Bp Greger: prawda o Słowie, to nie demagogia
Bożonarodzeniowe orędzie pokazuje, że dla wszystkich niebo jest otwarte, również dla tych, którzy uważają, że przed nimi zamknęło ono swoje bramy - przekonywał bp Piotr Greger, który przewodniczył w Boże Narodzenie Mszy św. w katedrze pw. św. Mikołaja w Bielsku-Białej.
Biskup pomocniczy diecezji bielsko-żywieckiej podkreślał, że od przyjaźni z Jezusem rozpoczyna się odkrywanie sensu i pełni życia. - W przyjaźni z Nim możemy odnaleźć ostateczne znaczenie i wartość naszego życia" - mówił. "Od Niego powinniśmy więc wszystko rozpoczynać - zachęcał.
Biskup przypomniał, że to, co Bóg ma ludziom do powiedzenia, zawarł w tajemnicy swojego Syna, najpierw Wcielenia, a następnie poprzez wydarzenia paschalne.
- To jest ostateczne i definitywne objawienie się Boga człowiekowi; żadnego innego objawienia nie możemy się już spodziewać. Owszem, będzie jeszcze jedno, w dniu powtórnego przyjścia Chrystusa na ziemię, ale to objawienie już niczego nie zmieni; ono będzie potwierdzeniem naszych ludzkich decyzji i wyborów - zaznaczył.
Duchowny zaznaczył w homilii, że przyjęcie Słowa Boga Ojca ma zrodzić w człowieku pragnienie oraz decyzję troski o mądrość. - Żyjemy bowiem w świecie, w którym bardzo nam dokuczają nie tylko grzechy, ale i brak mądrości. Żyjemy w świecie, w którym wciąż brakuje nam czasu, aby zaangażowanie zawodowe i pozostałe obowiązki pogodzić z modlitwą i odpowiedzialnością za rodzinę. Żyjemy w świecie, gdzie chęć posiadania i znaczenia wydaje się być jedynym celem podejmowanych zadań. Żyjemy w świecie, gdzie brak nadziei na jutro paraliżuje wiele dobrych działań i zniechęca do ich realizacji - zauważał kaznodzieja i przypominał, że prawda o Słowie, "które Ciałem się stało i zamieszkało między nami", nie jest demagogią.
- To nie są tylko piękne i puste hasła, ale rzeczywistość. Uwierzmy wreszcie, przyjmijmy treść tego orędzia na serio. To orędzie zbawienia rozbrzmiewa już od dwudziestu wieków i pokazuje bardzo wyraźnie, że dla wszystkich niebo jest otwarte, również dla tych, którzy uważają i wierzą, że przed nimi zamknęło ono swoje bramy - dodawał i zapewniał, że wiara w Nowonarodzonego jest "źródłem wolności, siłą prawdy i znakiem autentycznej miłości".
Na koniec hierarcha życzył, aby w nowonarodzonym Jezusie odkryć swego Zbawiciela; "Tego, który przynosi wolność przerastającą wszelkie ludzkie o niej wyobrażenia; Tego, który daje zbawienie, a którego mocy człowiek nie jest w stanie sobie wyobrazić".
Skomentuj artykuł