Bp Jarecki o papieskim orędziu na Światowy Dzień Pokoju: nie ma pokoju bez kultury troskliwości
Czy naprawdę jesteśmy dla siebie braćmi i siostrami? Papież Franciszek przypomina, że o braterstwie świadczy to, że potrafimy się troszczyć o siebie nawzajem - mówi bp Piotr Jarecki, komentując opublikowane wczoraj papieskie orędzie na Światowy Dzień Pokoju.
Jak podkreśla, papież zwraca uwagę, że kultura troski to swoiste antidotum na dominującą dziś kulturę odrzucenia, która stoi u podstaw ogarniającego świat kryzysu. "Nie ma pokoju bez kultury troskliwości" - podkreśla bp Jarecki, cytując papieskie przesłanie.
Bp Piotr Jarecki, komentując papieskie orędzie na 54. Światowy Dzień Pokoju przypomina, że dzień ten wprowadzony został przez papieża Pawła VI, dziś świętego, z inicjatywy francuskiego filozofa Raoula Follereau. "Dzień ten kierowany jest nie tylko do Kościoła katolickiego, nie tylko do chrześcijan, ale do wszystkich ludzi dobrej woli" - podkreśla.
Zdaniem bp. Jareckiego tegoroczne orędzie pt. "Kultura troskliwości jako droga do pokoju" wpisuje się bezpośrednio w nauczanie papieża Franciszka, jest kontynuacją treści zawartych w encyklice "Fratelli tutti" oraz w najnowszej jego książce pt. "Powrócić do marzeń. Droga ku lepszej przyszłości".
Nawiązaniem tym, podkreślającym znaczenie ogólnoludzkiego braterstwa, jest np. sam początek orędzia, w którym Franciszek zwraca się z pozdrowieniem do przywódców państw, rządów, szefów organizacji międzynarodowych, przywódców duchowych, wiernych, także wszystkich ludzi dobrej woli. Papież wyraża też życzenia, by ludzkość w nadchodzącym roku 2021 rozwijała się i postępowała na drodze braterstwa, sprawiedliwości oraz pokoju między narodami, wspólnotami i państwami.
"Orędzie napisane jest bardzo przystępnym, syntetycznym językiem. Papież, nawiązując do epidemii Covid-19 podkreśla, że to doświadczenie uświadomiło ludzkości, jak ważna jest troska o siebie nawzajem i budowanie społeczeństwa opartego na relacjach braterstwa. Doświadczenie epidemii to zdaniem papieża jeden wielki apel o to, byśmy się zatrzymali i przemyśleli to, co najważniejsze w naszym życiu" - mówi bp Jarecki.
Czy jesteśmy naprawdę dla siebie braćmi i siostrami? Zdaniem Ojca Świętego sprawdzianem, "papierkiem lakmusowym" braterstwa jest nasza postawa troskliwości o siebie nawzajem.
"Papież przypomina, że źródłem i wzorem etosu troskliwości jest Bóg Stwórca, a przykładem - Jezus Chrystus. Przykłady te wskazuje również w historii Kościoła, począwszy od postawy uczniów Jezusa i pierwszych chrześcijan, poprzez refleksję Ojców Kościoła na temat własności, skończywszy na licznych dziełach dobroczynnych i charytatywnych wspólnoty" - zaznacza bp Jarecki.
Jak stwierdza, podstawą kultury troskliwości są zasady nauki społecznej Kościoła, o których mówi papież. To po pierwsze - godność każdej osoby ludzkiej, po drugie - solidarność z ubogimi i bezbronnymi, po trzecie - troska o dobro wspólne, po czwarte - ochrona świata stworzonego.
"Papież pisze, że potrzebujemy kompasu nauki społecznej Kościoła. Apeluje do rządów, organizacji międzynarodowych, świata naukowego i gospodarczego, żeby zacząć kierować się tym kompasem, po to, by nadać kursowi globalizacji kurs prawdziwie ludzki" - mówi bp Jarecki.
Jego zdaniem papieskie orędzie to dobry komentarz do stwierdzenia Soboru Watykańskiego II, że osoba ludzka i jej integralny rozwój powinna być centrum zasadą i celem wszystkich urządzeń społecznych. "Niestety - na co również zwraca uwagę Ojciec Święty - ten postulat wciąż nie jest realizowany, gdyż człowieka wciąż często traktujemy jako środek do celu, na pierwszym miejscu stawiając zysk" - stwierdza biskup. Kultura braterstwa i troskliwości może być swoistym antidotum na tę dominującą kulturę odrzucenia, obojętności i konfrontacji - dodaje.
Jak podkreśla, w budowaniu kultury troskliwości papież dostrzega bardzo dużą rolę kobiet, o czym pisze zresztą również w swojej najnowszej książce apelując o większą aktywność kobiet w szeroko rozumianym życiu społecznym.
Bp Jarecki zwraca uwagę na dramatyczne pytanie papieża zawarte w orędziu: co sprawiło, że konflikt na świecie stał się czymś normalnym? Jak możemy nawrócić nasze serca, zmienić nasza mentalność aby naprawdę szukać pokoju w solidarności i braterstwie?
"Kultura troskliwości nie spadnie nam z nieba, musimy być do niej wychowywani. Proces ten prowadzić musi rodzina, szkoła, uniwersytet, podmioty komunikacji społecznej i religie, a w szczególności przywódcy religijni. Daje nam to do myślenia. Musimy sobie to brać do serca, gdy mówimy homilie czy kazania. Powinniśmy przekazywać ludziom wartości solidarności, poszanowania różnic, akceptacji i troskliwości o najbardziej wrażliwych braci i siostry" - mówi bp Jarecki.
W papieskim orędziu dostrzega też powrót do apelu z encykliki "Fratelli tutti" o utworzenie globalnego funduszu w celu wyeliminowania głodu i przyczynienia się do rozwoju krajów najuboższych, z pieniędzy przeznaczanych dziś na broń, zwłaszcza broń jądrową i inne wydatki wojskowe.
"Papież zawiera w swoim orędziu mocne przesłanie: nie ma pokoju bez kultury troskliwości! Zachęcam wszystkich do zapoznania się z tym dokumentem. Przeczytałem go ze wzruszeniem i wdzięcznością. Będę go upowszechniał" - podkreśla bp Jarecki.
Skomentuj artykuł