Bp Muskus: Ludzie nie muszą odchodzić. W Kościele jest wszystko, czego potrzebują
- Ludzie nie muszą odchodzić. W Kościele jest wszystko, czego potrzebują, by doświadczyć, że ich życie ma znaczenie, że są kochani, że znajdą w nim pokarm, który syci – mówił bp Damian Muskus OFM do pielgrzymów Wspólnoty Śródmiejskiej Pieszej Pielgrzymki Krakowskiej na Jasną Górę. Krakowski biskup pomocniczy spotkał się z nimi w Ojcowie.
W malowniczo położonej na terenie Ojcowskiego Parku Narodowego Bramie Krakowskiej bp Muskus odprawił Mszę św. dla pątników, którzy idą na Jasną Górę we Wspólnocie Śródmiejskiej PPK.
W homilii krakowski biskup pomocniczy mówił o rozmnożeniu chleba na pustyni. Analizując postawę uczniów Jezusa, którzy namawiali Go, by zgromadzeni na pustkowiu ludzie rozeszli się w poszukiwaniu pożywienia, przyznał, że przypominają mu "współczesnych proroków klęski i zmierzchu Kościoła". - Wielu ich tezom nie można odmówić racji, bo rzeczywiście idealnego Kościoła nie jesteśmy w stanie stworzyć. Ale to wcale nie oznacza, że jako wspólnota nie mamy już nic – podkreślał.
Bp Muskus: Ludzie nie muszą odchodzić z Kościoła
Biskup przywołał słowa Jezusa: „Nie muszą odchodzić” i skomentował, że fundamentalnym błędem, jaki popełnili uczniowie i dziś również jest popełniany, jest fakt, że „nie pytamy Jezusa, co On o tym myśli, co zamierza, jaki ma plan uzdrowienia i nakarmienia ludzi głodnych sensu i nadziei”.
- My, uczniowie Jezusa, często wątpimy, ale On wie, że ludzie nie muszą odchodzić. W Kościele jest wszystko, czego potrzebują, by doświadczyć, że ich życie ma znaczenie, że są kochani, że znajdą w nim pokarm, który syci. Tak, w Kościele jest wszystko, by nie odczuwać pustki i głodu – przekonywał kaznodzieja.
Jego zdaniem, łatwo tego nie docenić, gdy za bardzo koncentrujemy się na brakach i słabościach. - Uczniowie widzieli przede wszystkim dysproporcje między potrzebami a ubogimi środkami, którymi dysponowali. Pominęli fakt, że jest wśród nich Ten, który ma moc, by zaradzić każdej biedzie – wyjaśniał.
- Jeśli i my jako Kościół zatrzymamy się na kontemplowaniu pustych rąk i własnej bezradności, łatwo możemy zacząć wierzyć, że wszystko zależy od nas. Możemy zapomnieć, że jest z nami Bóg – przestrzegał bp Muskus. - "Wy dajcie im jeść", mówi Jezus do uczniów współczesnego Kościoła. Mówi tak do nas. Okruchy dobra, które mamy w rękach, Pan może pomnożyć – dodał.
"Nie traćmy więc nadziei. W Kościele jest życie"
- Nie traćmy więc nadziei. W Kościele jest życie. Widzieliśmy to w ostatnich dniach w Lizbonie, doświadczacie też tego na pielgrzymkowym szlaku. Ale o tym życiu świadczą nie tylko te wielkie i wyjątkowe wydarzenia. O tym, że w Kościele jest życie, mówi nam codzienność wielu chrześcijan, dla których Ewangelia jest sposobem życia, którzy spotkali Jezusa, karmią się Nim w Eucharystii, dostrzegają Go w bliźnich – przekonywał krakowski biskup pomocniczy.
Na koniec zachęcił pielgrzymów, by ich droga na Jasną Górę była "szkołą wdzięczności za to, że w Kościele doświadczamy życia w pełni". - Niech będzie też szkołą dzielenia się Bogiem i miłością, szkołą ufności, że nie brak nam niczego, bo Pan jest z nami – podsumował bp Damian Muskus.
Źródło: KAI / tk
Skomentuj artykuł