Bp Zadarko na Światowy Dzień Migranta i Uchodźcy: ci ludzie powinni być adresatami naszej ewangelizacji
"Wyzwaniem jest to, jak zbudować «my» z szacunkiem do czyjejś inności i różnorodności, a jednocześnie nie doprowadzić do jednorodności ani do multi-kulti, które się nie sprawdziło. Multi-kulti bowiem, to życie ludzi obok siebie ale nie ze sobą, dlatego to nie jest owo «my», o które chodzi papieżowi" - uważa hierarcha.
"Albo wierzymy, że mamy w sobie siłę czynienia z ludzi braci i sióstr, albo zamykamy się w sobie i stajemy się sektą" - stwierdził bp Krzysztof Zadarko. Jego zdaniem nie do wszystkich biskupów i proboszczów dociera to, że migranci są ich diecezjanami i parafianami. Przewodniczący Rady KEP ds. Migracji, Turystyki i Pielgrzymek skomentował dla KAI orędzie Franciszka na 107. Światowy Dzień Migranta i Uchodźcy, zatytułowane "Ku stale rosnącemu «my»".
Bp Zadarko powiedział, że tytuł tegorocznego orędzia jest kolejną "ilustracją" encykliki "Fratelli tutti" a papieskie przesłanie skierowane jest nie tylko do katolików lecz także do wyznawców innych religii oraz do niewierzących - do wszystkich ludzi dobrej woli.
"W zglobalizowanym świecie jesteśmy fizycznie coraz bliżej siebie ale duchowo i mentalnie mamy do czynienia z rosnącymi nacjonalizmami i skrajnym indywidualizmem. Pozwalamy na to, a niektórzy takie tendencje podsycają. I rosną mury" - stwierdził bp Zadarko.
Duchowny zauważył, że z jednej strony w ludziach rośnie pragnienie ocalenia swojej tożsamości, a z drugiej widać lęk przed drugim człowiekiem. Wyraził ubolewanie, że papież jest oskarżany o tendencje lewicowo-liberalne, o uleganie ideologicznym mrzonkom czy też budowanie panreligii zacierającej chrześcijańską tożsamość. Tymczasem, jak tłumaczy, papież wychodzi od pojęcia Kościoła, który z definicji ma w sobie katolickość czyli powszechność, a więc misję skierowaną do wszystkich ludzi.
"Chodzi o to, żeby rzeczywiście zbudować «my», żeby nie było «my’ i ‘wy». I to jest misja Kościoła: przekraczać granice, iść dalej. Dla Kościoła nie ma granic: jesteśmy otwarci na innych, żeby pokazać im piękno chrześcijaństwa i co to znaczy być bratem i siostrą" - podkreśla bp Zadarko.
Przewodniczący Rady KEP ds. Migracji, Turystyki i Pielgrzymek przypomniał, że pomimo pandemii w Polsce wciąż przebywa około miliona obcokrajowców, w tym wzrastająca liczba Azjatów, m.in. z Filipin, Bangladeszu czy Indii.
"Papież mówi o misyjności Kościoła, który powinien wychodzić nieustannie ze swoim podstawowym przesłaniem, to znaczy, że za każdego Chrystus oddał swoje życie, odkupienie dotyczy wszystkich ludzi i to czyni nas braćmi i siostrami" - powiedział duchowny. Chrześcijanie, tłumaczył, nie muszą już jechać na koniec świata, żeby głosić Ewangelię ludziom, którzy jej nie znają, bowiem oni przybywają do nas. Dlatego bardzo ważną kwestią jest, także w Polsce, sprawa dialogu międzyreligijnego oraz ekumenicznego.
Biskup zwrócił uwagę, że spośród około miliona przebywających u nas Ukraińców i Białorusinów katolicy stanowią niewielką część. Zdecydowana większość to prawosławni, którzy w niewielkiej liczbie pojawiają się w swoich świątyniach. "To są ludzie, którzy przybyli za pracą ale powinni być także adresatami naszej ewangelizacji" - wskazuje koszalińsko-kołobrzeski biskup pomocniczy.
Duchowny przestrzegł przed zamykaniem się na ludzi innego wyznania czy religii, co mogłoby sprzyjać budowaniu archipelagów, tak jak to dzieje się w niektórych miastach na zachodzie Europy, np. w Brukseli czy Paryżu. "Tam już istnieje «gettoizacja» - paralelne społeczności żyjące obok siebie" - zaznaczył.
W Polsce, zauważył bp Zadarko, nie ma jeszcze gett skupiających ludzi innych kultur i religii ale można mówić o enklawach - Ukraińców czy Filipińczyków - żyjących w domach wynajmowanych dla nich przez agencje pośrednictwa pracy. "To są wysepki etniczne i językowe - jeszcze nie getta, bo to musiałby być całe dzielnice - ale idziemy w tym samym kierunku, co Zachód" - ocenia biskup.
Jego zdaniem wyspy te stają się zjawiskiem namacalnym i świadczą o tym, że Polacy powinni zacząć budować relację z przybyszami. "Albo wierzymy, że mamy w sobie siłę czynienia z ludzi braci i sióstr, albo nie wierzymy w to, zamykamy się w sobie i stajemy się sektą" - stwierdził bp Zadarko. "Katolickość a więc powszechność każe nam nie bać się wychodzić do innych. Zamiast budować mury budujmy mosty" - zachęcił.
Zdaniem duchownego w firmach, zwłaszcza tych zatrudniających dużą liczbę cudzoziemców, język polski powinien być obowiązkowy. W przeciwnym razie pojawia się bariera, utrwalając pojęcie "innego", chodzi zaś o to, by stawał się on jednym z nas.
Biskup przyznał, że wyzwaniem jest to, jak zbudować "my" z szacunkiem do czyjejś inności i różnorodności, a jednocześnie nie doprowadzić do jednorodności ani do multi-kulti, które się nie sprawdziło. Multi-kulti bowiem, to życie ludzi obok siebie ale nie ze sobą, dlatego to nie jest owo "my", o które chodzi papieżowi.
"Nie do wszystkich biskupów i proboszczów dociera to, że migranci są ich diecezjanami i parafianami, co jest zresztą uregulowane i teologicznie i kanonicznie" - wskazał bp Zadarko. "Na terytorium danej diecezji wszyscy, jeśli są ochrzczeni, także obcokrajowcy, są diecezjanami a na terenie parafii - parafianami. A jeśli nie są ochrzczeni, to są dla nas braćmi i siostrami, do których chcemy dotrzeć z Ewangelią" - podkreślił. Dodał, że ludzie ci nie mogą być dla biskupa czy proboszcza "dodatkiem, którym nie wiadomo kto ma się zająć".
W orędziu na 107. Światowy Dzień Migranta i Uchodźcy zatytułowanym "Ku stale rosnącemu «my»", Franciszek napisał, że "spotkanie z migrantami i uchodźcami innych wyznań i religii jest żyznym gruntem do rozwijania szczerego i ubogacającego dialogu ekumenicznego i międzyreligijnego".
Papież przypomina, że "katolickość Kościoła, jego powszechność, jest rzeczywistością, którą należy przyjmować i przeżywać w każdej epoce, zgodnie z wolą i łaską Pana, który obiecał być z nami zawsze, aż do końca czasów".
Franciszek zwraca także uwagę, że "każdy ochrzczony, gdziekolwiek by się nie znajdował, jest z mocy prawa członkiem lokalnej wspólnoty kościelnej, członkiem jednego Kościoła, mieszkańcem jednego domu, członkiem jednej rodziny".
107 Światowy Dzień Migranta i Uchodźcy. Będzie on obchodzony w niedzielę 26 września 2021 roku.
Źródło: KAI / pk
Skomentuj artykuł