W Burkina Faso nasila się prześladowanie chrześcijan. Od początku roku w tym kraju zostało zabitych ponad 60 wyznawców Chrystusa. Ostatni zamach na kościół miał miejsce w niedzielę, zginęły w nim również małe dzieci.
„Prześladują nas przy całkowitej obojętności Zachodu, który sprzedaje broń terrorystom zamiast ich powstrzymać” – alarmuje burkiński biskup Justin Kientega.
Do przeprowadzonych na kościoły ataków nie przyznało się żadne z islamskich ugrupowań stąd też trudno stwierdzić, czy za zamachami stoi jedna grupa czy więcej. Pewne jest jednak, że narasta islamska propaganda dążąca do zaognienia konfliktu religijnego w tym, jak dotąd spokojnym, kraju. Bp Kientega wskazuje, że ataki sprawiły, iż tysiące ludzi opuściło swe domy i schroniło w miejscach, które wydają się być bezpieczniejsze. Kościół niesie im pomoc.
„Jestem zszokowany, że świat praktycznie nie mówi o tym, co się dzieje w Burkina Faso. Najwyraźniej zachodnie mocarstwa mają swój interes w tym, by przemoc trwała, czerpane przez nie zyski są ważniejsze niż życie naszych ludzi” – zauważa ze smutkiem burkiński biskup. Za pośrednictwem Papieskiego Stowarzyszenia Pomoc Kościołowi w Potrzebie apeluje: „Świat powinien przejrzeć na oczy i zobaczyć co dzieje się w naszej ojczyźnie. Zachodnie mocarstwa muszą powstrzymać sprawców tych zbrodni, a nie dalej sprzedawać im broń, która wykorzystywana jest również do zabijania chrześcijan”.
DEON.PL POLECA
Jak podała agencja Reutera, powołując się na źródła bezpieczeństwa i lokalne władze, w niedzielę 1 grudnia co najmniej 14 osób zginęło w ataku na kościół na wschodzie Burkiny Faso. Napastnicy otworzyli ogień do wiernych podczas porannej mszy.
Według tych źródeł atak miał miejsce w wiosce Foutouri, w regionie, w który w ciągu ostatniego roku dochodziło do licznych akcji zbrojnych grup powiązanych z Al-Kaidą i Państwem Islamskim.
W ostatnim czasie w Burkinie Faso coraz częściej dochodzi do zbrojnych napaści dżihadystów na kościoły i chrześcijańskich duchownych. Dżihadyści, w wielu przypadkach operujący z baz w sąsiednim Mali, usiłują poszerzać swoje strefy wpływów, dokonując zamachów terrorystycznych właśnie w tym kraju.
Ocenia się, że od 2015 r. w Burkinie Faso w wyniku zamachów terrorystycznych zginęło ponad 600 osób. Liczba osób, które zdecydowały się na opuszczenie swych domostw wzrosła od początku 2019 r. niemal pięciokrotnie - do 500 tys.
Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.
Skomentuj artykuł