Czy nowa podstawa programowa powstrzyma młodzież przed odchodzeniem z Kościoła?
Na tak postawione pytanie należy odpowiedzieć, że nie. Reakcją na odchodzenie młodych od Kościoła powinny być działania duszpasterskie – to dwie różne płaszczyzny i nie temat na lekcję religii – wyjaśnia w rozmowie z Onet.pl ks. prof. Roman Buchta, przewodniczący Stowarzyszenia Katechetów Polskich.
Zaprezentowana przez Episkopat nowa podstawa programowa nie ma też na celu zatrzymanie młodzieży coraz częściej rezygnującej z uczestniczenia w lekcjach religii. Jest jedynie opracowaniem zakresu tematów, które będą poruszane podczas zajęć – młodzież skorzysta z nich dopiero wówczas, gdy uzna je za interesujące.
Podstawa programowa to jedynie baza dla programu nauczania, który wciąż powstaje. Zostanie od poddany konsultacjom w styczniu i lutym przyszłego roku. Z kolei oparte na nim nowe podręczniki będą gotowe dopiero we wrześniu 2027 r.
Dlaczego w ogóle powstała nowa podstawa programowa?
„Jej celem jest dostosowanie wychowania religijnego do współczesnych wyzwań: religijnych, kulturowych i społecznych” – mówił podczas konferencji prasowej bp Osial. Zaprzeczył jednocześnie jakoby podstawa miała być reakcją na zmiany w organizacji lekcji religii wprowadzone przez Ministerstwo Edukacji.
Największą zmianą jest uwzględnienie w nowej podstawie programowej dialogu religii z kulturą. Wciąż będzie to jednak lekcja wyznaniowa, rzymskokatolicka, a nie religioznawstwo – wyjaśnia ks. prof. Roman Buchta.
„Miejsce religii jest w salkach katechetycznych”
W rozmowie z Onetem ks. Buchta odniósł się także do stanowiska Ministerstwa Edukacji Narodowej, że miejsce religii jest w salce katechetycznej, a nie w szkole. Stanowczo podkreślił, że nie zgadza się z takim stanowiskiem. „Być może wynika to z błędnego rozumienia przez ministerstwo różnic między celami nauczania religii w szkole a zadaniami katechety w parafii” – powiedział. Przypomniał, że w krajach europejskich rzeczą całkowicie normalną jest obecność lekcji religii w systemie oświatowym.
Onet/łs


Skomentuj artykuł