Dariusz Piórkowski SJ o wypowiedzi Rydzyka: naprawdę nie mam już wątpliwości, że nie należę do tego samego Kościoła
Usunięty kaliski biskup "męczennikiem mediów"? Tak twierdzi dyrektor toruńskiej rozgłośni. "Naprawdę żyjemy w Polsce w różnych Kościołach. I to jest tragiczne" - komentuje jego słowa jezuita.
Na swoim profilu facebookowym Dariusz Piórkowski SJ napisał:
Naprawdę żyjemy w Polsce w różnych Kościołach. I to jest tragiczne. Nie tylko za czasów św. Pawła, był Kościół Apollosa, Kefasa czy Pawła.
– Męczennik mediów. Media to zrobiły i media tak robią. I nie dajmy się, katolicy, że na księdza jakiegoś zaczną warczeć, jakieś filmidło zrobią i wszyscy się trzęsą. Udowodnij! A nie, że ktoś ma udowadniać, że nie jest wielbłądem"
to naprawdę nie mam już wątpliwości, że nie należę do tego samego Kościoła.
Nie jest to pierwszy raz, gdy przedstawiciele toruńskiej rozgłośni zabierają głos ws. pedofilii w Kościele, bulwersując wiernych oraz opinię publiczną. Kilka miesięcy temu na antenie "Radia Maryja" słuchacze mogli zapoznać się z efektami "śledztwa" Sebastiana Karczewskiego z "Naszego Dziennika", który przekonywał, że zasada "zero tolerancji" jest krzywdząca dla Kościoła i bronił księży, zarzucając mediom kłamstwa i manipulacje. Nie padło jednak ani jedno słowo o pokrzywdzonych. O brak działań broniących księży zostali oskarżeni polscy biskupi, którzy dążą do oczyszczenia Kościoła.
Tak wtedy skomentował to Dariusz Piórkowski SJ: "Kolejny raz okazuje się, że Konferencja Episkopatu Polski swoje, a rozgłośnia toruńska swoje. Redaktor prowadzący wtórował panu Karczewskiemu z nieskrywanym zadowoleniem. Najwidoczniej jej właściciele Radia Maryja czują się na tyle pewnie i bezpiecznie, że nic nie przeszkadza im roztaczać swojej własnej, antyewangelicznej wizji Kościoła".
Sam Tadeusz Rydzyk zasłynął już nie raz publiczną obroną bp. Edwarda Janiaka.
Skomentuj artykuł