Dr Ewa Kusz mówiła do biskupów o standardach ochrony małoletnich i bezbronnych w kontekście ustawy Kamilka
Dr Ewa Kusz, członkini Papieskiej Komisji ds. Ochrony Małoletnich, mówiła o standardach ochrony osób małoletnich i bezbronnych w placówkach prowadzonych przez podmioty kościelne w kontekście tzw. ustawy Kamilka do biskupów podczas 397. Zebrania Plenarnego Konferencji Episkopatu Polski.
Ustawa Kamilka stawia przed kościelnym systemem ochrony małoletnich w Polsce nowe wyzwania, m. in. koncentrując prace na konkretnych miejscach czy środowiskach – np. przedszkolach, domach opieki, centrach rekolekcyjnych. „Ustawa zmusza, by to było wszędzie, a dokumenty Kościoła nie mają takiej mocy prawnej” – mówi dr Ewa Kusz.
- W naszej działalności nie bazujemy tylko na tej nowej ustawie, ale i na kościelnych dokumentach, mamy więc szerszy horyzont. Nie zaczynamy też od zera. Tam, gdzie wdrożone były pewne standardy, konieczne będzie tylko adaptowanie do nich ustawy. Musimy też mocno podkreślić, że cała prewencja, działania dla ochrony osób, wynika wprost z Ewangelii. My tu mamy podstawę. Konieczne jest działanie Kościoła, biskupów, wychodzące do przodu, z wizją, a nie tylko tu i teraz – podkreśla specjalistka.
Członkini Papieskiej Komisji ds. Ochrony Małoletnich wskazuje, że w Kościele w Polsce edukacja prewencyjna i wdrażanie przyjętych standardów ochrony dzieci, młodzieży i osób bezbronnych trwa już od 7 lat w diecezjach i kościelnych instytucjach. Zauważa, że system w jednych miejscach działa lepiej, w innych gorzej. W związku z tzw. Ustawą Kamilka, już nie tylko kościelne wewnętrzne prawo, ale i prawo państwowe wymaga, by realizowane były na każdym poziomie, a więc nie tylko np. w ośrodkach wychowawczych, ale i w każdej parafii.
- Różnica między tym, co jest w „Ustawie Kamilka”, a wytycznymi komisji papieskiej polega na tym, że ustawa odnosi się do konkretnych placówek, nie mówi o systemie jako takim, bo trudno tu określić system. My natomiast to wszystko mamy w wypracowanym systemie. Poza tym ustawa mówi o osobach do 18. roku życia. My w Kościele mówimy również o tak zwanych dorosłych bezradnych. Pracujemy więc nad standardami dla np. DPS-ów, seminariów duchownych, nowicjatów. Podobnie np. zespół parafialny opracowuje standardy dla odwiedzających chorych. Działamy więc dużo szerzej, niż to, do czego zobowiązuje sama ustawa – wyjaśnia dr Kusz.
Jak wskazuje, funkcjonujące w Kościele pojęcie osoby dorosłej bezbronnej jest aktualnie w papieskiej komisji opracowywane pod kątem prawnym: „Powołano grupę studyjną, która zajmuje się właśnie dorosłymi bezbronnymi, współpracując z innymi dykasteriami. Konieczne jest dookreślenie prawne, w kontekście psychologicznym sprawa jest prostsza. Bo mówimy o różnych osobach – osobach z niepełnosprawnościami, ale też o osobach czasowo bezradnych, np. w sytuacji różnych zależności”.
Skomentuj artykuł