KAI / pzk
Dr Ewa Kusz, członkini Papieskiej Komisji ds. Ochrony Małoletnich, mówiła o standardach ochrony osób małoletnich i bezbronnych w placówkach prowadzonych przez podmioty kościelne w kontekście tzw. ustawy Kamilka do biskupów podczas 397. Zebrania Plenarnego Konferencji Episkopatu Polski.
Dr Ewa Kusz, członkini Papieskiej Komisji ds. Ochrony Małoletnich, mówiła o standardach ochrony osób małoletnich i bezbronnych w placówkach prowadzonych przez podmioty kościelne w kontekście tzw. ustawy Kamilka do biskupów podczas 397. Zebrania Plenarnego Konferencji Episkopatu Polski.
vaticannews.va
W niedzielę w Warszawie rozpocznie się regionalne spotkanie na temat ochrony dzieci i młodzieży przed wykorzystywaniem seksualnym. Wezmą w nim udział przedstawiciele episkopatów i osób pracujących w obszarze ochrony nieletnich z 20 krajów Europy Środkowo-Wschodniej. Jednym z członków komitetu organizacyjnego jest dr Ewa Kusz, która zebrała głosy osób molestowanych przez księży.
W niedzielę w Warszawie rozpocznie się regionalne spotkanie na temat ochrony dzieci i młodzieży przed wykorzystywaniem seksualnym. Wezmą w nim udział przedstawiciele episkopatów i osób pracujących w obszarze ochrony nieletnich z 20 krajów Europy Środkowo-Wschodniej. Jednym z członków komitetu organizacyjnego jest dr Ewa Kusz, która zebrała głosy osób molestowanych przez księży.
KAI / pk
- Wszyscy jesteśmy wtórnymi ofiarami, nosimy piętno czynów naszych współbraci - wskazał Adam Żak SJ, koordynator ds. ochrony dzieci i młodzieży przy Konferencji Episkopatu Polski, który 1 września poprowadził specjalne szkolenie w kurii diecezjalnej w Bielsku-Białej nt. ochrony dzieci i młodzieży.
- Wszyscy jesteśmy wtórnymi ofiarami, nosimy piętno czynów naszych współbraci - wskazał Adam Żak SJ, koordynator ds. ochrony dzieci i młodzieży przy Konferencji Episkopatu Polski, który 1 września poprowadził specjalne szkolenie w kurii diecezjalnej w Bielsku-Białej nt. ochrony dzieci i młodzieży.
Ocenzurowano artykuł, który przeszedł dwie recenzje naukowe i opisywał stan faktyczny profilaktyki wykorzystywania seksualnego w Kościele. Gdzie jest w tym uprzedzenie do chrześcijaństwa? A pod takim pretekstem usunięto ten tekst.
Ocenzurowano artykuł, który przeszedł dwie recenzje naukowe i opisywał stan faktyczny profilaktyki wykorzystywania seksualnego w Kościele. Gdzie jest w tym uprzedzenie do chrześcijaństwa? A pod takim pretekstem usunięto ten tekst.
Centrum Ochrony Dziecka
Publikujemy artykuł Ewy Kusz, który wywołał kontrowersje w Ministerstwie Sprawiedliwości. Czytelnik sam może ocenić czy zawiera treści podpadające pod "chrystianofobię".
Publikujemy artykuł Ewy Kusz, który wywołał kontrowersje w Ministerstwie Sprawiedliwości. Czytelnik sam może ocenić czy zawiera treści podpadające pod "chrystianofobię".
Centrum Ochrony Dziecka / Karol Kleczka / df
Departament Funduszu Sprawiedliwości stwierdził, że tekst na temat profilaktyki wykorzystywania seksualnego w Kościele katolickim posiada "znamiona tez, które równocześnie można zinterpretować jako wynikające z uprzedzenia, a zatem podpadające pod chrystianofobię” i wycofał publikację.
Departament Funduszu Sprawiedliwości stwierdził, że tekst na temat profilaktyki wykorzystywania seksualnego w Kościele katolickim posiada "znamiona tez, które równocześnie można zinterpretować jako wynikające z uprzedzenia, a zatem podpadające pod chrystianofobię” i wycofał publikację.
KAI / kk
Jan Paweł II mówił, że drogą Kościoła jest człowiek. Trzeba zejść z modelu myślenia o Kościele jako instytucji. Troska o instytucję wciąż jeszcze przesłania troskę o człowieka – uważa Ewa Kusz.
Jan Paweł II mówił, że drogą Kościoła jest człowiek. Trzeba zejść z modelu myślenia o Kościele jako instytucji. Troska o instytucję wciąż jeszcze przesłania troskę o człowieka – uważa Ewa Kusz.
KAI / pk
"Nie jest więc prawdą, że dla ochrony dzieci, młodzieży i osób bezradnych najwięcej robią Ci, którzy występują w mediach i pokazują się z pokrzywdzonymi. Dla każdej i dla każdego jest miejsce i zadanie i warto dostrzec, że każdy jest potrzebny i ma swoją rolę. W Kościele potrzebni są wszyscy, każda i każdy w swoim miejscu i czasie" – pisze Ewa Kusz, psycholog, seksuolog, terapeutka i wicedyrektor Centrum Ochrony Dziecka. Publikujemy treść nadesłanego KAI artykułu.
"Nie jest więc prawdą, że dla ochrony dzieci, młodzieży i osób bezradnych najwięcej robią Ci, którzy występują w mediach i pokazują się z pokrzywdzonymi. Dla każdej i dla każdego jest miejsce i zadanie i warto dostrzec, że każdy jest potrzebny i ma swoją rolę. W Kościele potrzebni są wszyscy, każda i każdy w swoim miejscu i czasie" – pisze Ewa Kusz, psycholog, seksuolog, terapeutka i wicedyrektor Centrum Ochrony Dziecka. Publikujemy treść nadesłanego KAI artykułu.
Dlaczego skandale seksualne traktuje się często niczym pożar, który należy sprawnie i szybko ugasić, a tak opornie i niechętnie bada się i usuwa zarzewie ognia?
Dlaczego skandale seksualne traktuje się często niczym pożar, który należy sprawnie i szybko ugasić, a tak opornie i niechętnie bada się i usuwa zarzewie ognia?
Więź / sz
"Z komunikatu Konferencji Episkopatu Polski można wnioskować, że abp Scicluna przyjechał po to, aby pochwalić polski episkopat za opracowanie świetnych wytycznych i dokumentu o prewencji. Nic nowego, przecież Kościół w Polsce ma misję do spełnienia nie tylko w Europie, ale i świecie. Po prostu: jesteśmy najlepsi. Nic nam tego samopoczucia nie odbierze" - pisze na portalu "Więź" wicedyrektor Centrum Ochrony Dziecka.
"Z komunikatu Konferencji Episkopatu Polski można wnioskować, że abp Scicluna przyjechał po to, aby pochwalić polski episkopat za opracowanie świetnych wytycznych i dokumentu o prewencji. Nic nowego, przecież Kościół w Polsce ma misję do spełnienia nie tylko w Europie, ale i świecie. Po prostu: jesteśmy najlepsi. Nic nam tego samopoczucia nie odbierze" - pisze na portalu "Więź" wicedyrektor Centrum Ochrony Dziecka.
To ostrzeżenie dla każdego, kto jest katolikiem. Każdy z nas może przyczynić się do pogłębienia krzywdy osób, które doświadczyły w dzieciństwie molestowania seksualnego w Kościele (i nie tylko).
To ostrzeżenie dla każdego, kto jest katolikiem. Każdy z nas może przyczynić się do pogłębienia krzywdy osób, które doświadczyły w dzieciństwie molestowania seksualnego w Kościele (i nie tylko).
gosc.pl/ Agata Combik/ Ewa Kusz/ ed
- Nie chodzi o to, by je straszyć, ale by dziecko umiało zaprotestować na przykład wtedy, gdy ktoś chce je gdzieś ze sobą zaprowadzić; by nauczyć je, że istnieje "zły dotyk". Ważne jest, by - jeśli je coś zaniepokoi - dziecko miało komu o tym powiedzieć - mówi Ewa Kusz - psycholog, seksuolog, terapeutka, z którą archidiecezja wrocławska współpracuje w tworzeniu systemu prewencji.
- Nie chodzi o to, by je straszyć, ale by dziecko umiało zaprotestować na przykład wtedy, gdy ktoś chce je gdzieś ze sobą zaprowadzić; by nauczyć je, że istnieje "zły dotyk". Ważne jest, by - jeśli je coś zaniepokoi - dziecko miało komu o tym powiedzieć - mówi Ewa Kusz - psycholog, seksuolog, terapeutka, z którą archidiecezja wrocławska współpracuje w tworzeniu systemu prewencji.
Logo źródła: Magazyn Kontakt Ewa Kusz / Karol Wilczyński
Dla osobistej wiary mniejsze znaczenie ma fakt wykorzystania, a nawet to, co mówią biskupi. Ważniejsza jest reakcja pierwszej osoby, której ofiara opowiedziała o swojej krzywdzie, oraz wsparcie wspólnoty.
Dla osobistej wiary mniejsze znaczenie ma fakt wykorzystania, a nawet to, co mówią biskupi. Ważniejsza jest reakcja pierwszej osoby, której ofiara opowiedziała o swojej krzywdzie, oraz wsparcie wspólnoty.
Zranieni w Kościele / "Więź" / KIK / sz
W najbliższy wtorek rusza inicjatywa skierowana do osób, które doświadczyły przemocy na tle seksualnym w Kościele. "Kościół to nie tylko księża i biskupi. Jako świeccy również ponosimy za niego odpowiedzialność" - mówią inicjatorzy.
W najbliższy wtorek rusza inicjatywa skierowana do osób, które doświadczyły przemocy na tle seksualnym w Kościele. "Kościół to nie tylko księża i biskupi. Jako świeccy również ponosimy za niego odpowiedzialność" - mówią inicjatorzy.
KAI / kk
Poczucie skrzywdzenia przez Kościół może być raną trudniejszą i dłużej trwającą niż pierwotna krzywda - mówiła Ewa Kusz podczas debaty o wykorzystywaniu seksualnym małoletnich w Kościele, która odbyła się w Akademii Ignatianum w Krakowie. Spotkanie zorganizowali portal DEON.pl oraz Centrum Ochrony Dziecka.
Poczucie skrzywdzenia przez Kościół może być raną trudniejszą i dłużej trwającą niż pierwotna krzywda - mówiła Ewa Kusz podczas debaty o wykorzystywaniu seksualnym małoletnich w Kościele, która odbyła się w Akademii Ignatianum w Krakowie. Spotkanie zorganizowali portal DEON.pl oraz Centrum Ochrony Dziecka.
Więź / sz
- Nierzetelność "raportu" Fundacji "Nie lękajcie się" jest ceną płaconą za to, że Kościół w Polsce nie zbadał i nie przedstawił skali i przyczyn wykorzystywania seksualnego w naszym kraju, nie przeanalizował powodów braku odpowiednich reakcji w przeszłości, nie zastanawiał się, dlaczego wciąż zdarzają się sytuacje niewłaściwych reakcji przełożonych kościelnych" - mówi Ewa Kusz, wicedyrektor Centrum Ochrony Dziecka przy Akademii Ignatianum.
- Nierzetelność "raportu" Fundacji "Nie lękajcie się" jest ceną płaconą za to, że Kościół w Polsce nie zbadał i nie przedstawił skali i przyczyn wykorzystywania seksualnego w naszym kraju, nie przeanalizował powodów braku odpowiednich reakcji w przeszłości, nie zastanawiał się, dlaczego wciąż zdarzają się sytuacje niewłaściwych reakcji przełożonych kościelnych" - mówi Ewa Kusz, wicedyrektor Centrum Ochrony Dziecka przy Akademii Ignatianum.
DEON.pl / kw
Zapraszamy na dyskusję poświęconą tematowi, który od lat wzbudza wiele emocji, a który rzadko pojawia się w rzetelnej debacie publicznej, szczególnie w Kościele.
Zapraszamy na dyskusję poświęconą tematowi, który od lat wzbudza wiele emocji, a który rzadko pojawia się w rzetelnej debacie publicznej, szczególnie w Kościele.
Zajmując się "oczyszczaniem" Kościoła z "pedofilii" zabrnęliśmy w ślepy zaułek, i to nie tylko w Polsce - pisze Ewa Kusz z Centrum Ochrony Dziecka.
Zajmując się "oczyszczaniem" Kościoła z "pedofilii" zabrnęliśmy w ślepy zaułek, i to nie tylko w Polsce - pisze Ewa Kusz z Centrum Ochrony Dziecka.
KAI / kk
W Pelplinie odbyło się 13 października kolejne szkolenie poświęcone molestowaniu nieletnich przez niektórych duchownych zorganizowane przez kurię diecezjalną.
W Pelplinie odbyło się 13 października kolejne szkolenie poświęcone molestowaniu nieletnich przez niektórych duchownych zorganizowane przez kurię diecezjalną.
Gdybym nie miała w tym temacie wiedzy, czy też doświadczenia spotkania się z ofiarami nadużyć seksualnych (dokonanych nie tylko przez duchownych), to myślę, że po tych tekstach zaczęłabym podejrzliwie przyglądać się każdemu księdzu i jego kontaktom z dziećmi, odradzałabym moim znajomym, mającym dzieci w wieku szkolnym, aby broń Boże nie powierzali swoich dzieci kapłanom, a na każdą kurię diecezjalną czy zakonną patrzyłabym jak na strukturę mafijną, która ukrywa przestępców.
Gdybym nie miała w tym temacie wiedzy, czy też doświadczenia spotkania się z ofiarami nadużyć seksualnych (dokonanych nie tylko przez duchownych), to myślę, że po tych tekstach zaczęłabym podejrzliwie przyglądać się każdemu księdzu i jego kontaktom z dziećmi, odradzałabym moim znajomym, mającym dzieci w wieku szkolnym, aby broń Boże nie powierzali swoich dzieci kapłanom, a na każdą kurię diecezjalną czy zakonną patrzyłabym jak na strukturę mafijną, która ukrywa przestępców.