Dramat polskiego misjonarza w Afryce. Ksiądz z Sądecczyzny walczy o życie po tragicznym wypadku

Wstrząsające informacje napłynęły z Republiki Konga, gdzie ciężkiemu wypadkowi uległ pochodzący z Sądecczyzny ks. infułat Stanisław Jeż. Znany kapłan przebywa w szpitalu w Brazzaville w stanie śpiączki farmakologicznej. Diecezja tarnowska apeluje o modlitwę.
Tragiczny wypadek w drodze z jubileuszu
Do zdarzenia doszło kilka dni temu podczas podróży powrotnej z miejscowości Loulombo w Republice Konga, gdzie ks. Stanisław Jeż brał udział w uroczystościach 50-lecia posługi misyjnej sióstr świętego Józefa. Samochód, którym podróżował misjonarz, uległ poważnemu wypadkowi. Szczegóły zdarzenia nie są jeszcze dokładnie znane, jednak konsekwencje są dramatyczne.
Apel o modlitwę płynie z całej Polski i Francji
Informację o stanie zdrowia księdza Jeża podał portal „PolskiFR”, który poinformował, że kapłan został wprowadzony w stan śpiączki farmakologicznej i przebywa pod ścisłą opieką lekarzy w szpitalu w Brazzaville, stolicy Republiki Konga.
O modlitwę za rannego misjonarza zaapelował ks. Bogusław Brzyś, rektor Polskiej Misji Katolickiej we Francji. W Paryżu odprawiona została również msza święta w intencji ks. Jeża.
– Prosimy o modlitewne wsparcie wszystkich ludzi dobrej woli. Ks. infułat Stanisław Jeż, znany ze swojej wieloletniej pracy misyjnej i duszpasterskiej, potrzebuje teraz szczególnego wsparcia duchowego – podkreślił ks. Brzyś.
Diecezja tarnowska prosi o modlitwę
Diecezja tarnowska oficjalnie zaapelowała do wiernych, by wsparli ks. Jeża modlitwą o jego powrót do zdrowia:
– Pragniemy poinformować, że nikt z tarnowskiej delegacji w Kongu nie odniósł obrażeń podczas wypadku. Jednak ks. infułat Stanisław Jeż znajduje się w poważnym stanie. Prosimy wszystkich o duchową jedność w modlitwie – czytamy w komunikacie diecezji.
Źródło: sadeczanin.info / jh
Skomentuj artykuł