Dziś 80. rocznica ślubów s. Gabrieli Sporniak

KAI / pz

Michalitka s. Gabriela Sporniak z Miejsca Piastowego przeżywa dziś 80. rocznicę pierwszej profesji zakonnej. 17 czerwca br. skończyła 100 lat. - Mnie nic nie potrzeba. Jak mam pracę i modlitwę, to mi wystarczy - odpowiada s. Gabriela na pytanie, co chciałaby otrzymać na swój jubileusz.

S. Gabriela Sporniak urodziła się w 17 czerwca 1911 r. w Rogach, niedaleko Krosna. Na chrzcie otrzymała imię Helena. Rodziców prawie nie znała. Ojciec został wcielony do wojska i trafił do niewoli rosyjskiej, a matka zmarła na siejącą wówczas grozę hiszpankę. Najpierw zajęła się nią ciotka - siostra jej mamy, ale sama miała dziewięcioro dzieci i trudno jej było zająć się kolejnym. I tak, mając 5 lat, Helenka trafiła do ochronki prowadzonej przez panny od ks. Markiewicza, jak nazywano michalitki jeszcze przed zatwierdzeniem zgromadzenia. Przyjęła ją matka Anna Kaworek, współzałożycielka michalitek.

DEON.PL POLECA

 

 

Choć życie nie było łatwe - dziewczynki mieszkały z siostrami w ubogich chatach, nie miały bowiem jeszcze własnego domu, nieraz też brakowało jedzenia. - Ale co było zrobić? Tak miało być i już. Siostry starały się jak mogły, żeby nas wyżywić. Mimo że łatwo nie było, nigdy się nam krzywda nie działa - wspomina s. Gabriela. Dzieci miały także swoje obowiązki. Helenka pilnowała krów, gęsi kur i kaczek. Gdy była starsza, nauczyła się szyć i haftować, z czego potem zasłynęła w zakonie. Przez wiele lat stworzyła tysiące ornatów, stuł, i sztandarów. - Dzisiaj oczy mam już za słabe, więc nie haftuję, ale ciągle szyję - mówi s. Gabriela.

W lutym 1928 r. Helena została postulantką michalitek. Pierwszą profesję złożyła 29 września 1931 r., a wieczystą - 28 września 1934 r., stając się już na zawsze s. Gabrielą. - Życie w zakonie było dla mnie czymś zupełnie naturalnym. Nigdy mnie do świata nie ciągnęło. I nie wyobrażam sobie innego życia - mówi s. Gabriela.

Jubilatka wspomina, że choć wykonywała różne funkcje, od prania i sprzątania przez szycie i haftowanie, po kierowanie domem dziecka, to nigdy na zadany obowiązek nie narzekała, ani nie prosiła o zmianę. Mimo że niejednokrotnie praca łatwa nie była. - Tak miało być, to Bóg wyznacza nam miejsce - zwykła mówić.

- Pracowita, pogodna i rozmodlona - taka jest obecnie stuletnia s. Gabriela. A patrząc na jej uśmiech, pokłute przy szyciu i haftowaniu dłonie, tak często składane do modlitwy w kaplicy, rozbrzmiewa w głębi serca "Magnifikat" - mówi s. Dawida Ryll, sekretarka generalna zgromadzenia.

DEON.PL POLECA


Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Tematy w artykule

Skomentuj artykuł

Dziś 80. rocznica ślubów s. Gabrieli Sporniak
Wystąpił problem podczas pobierania komentarzy.
Nikt jeszcze nie skomentował tego wpisu.