Ekspert: Dane spisu z 2021 świadczą o indywidualizacji wiary i braku zaufania do instytucji

Fot. depositphotos.com
PAP / tk

Trzykrotny przyrost w ciągu dekady odsetka osób odmawiających odpowiedzi na pytanie o przynależność wyznaniową świadczy o indywidualizacji wiary i braku zaufania do instytucji – powiedział socjolog, pallotyn dr hab. Wojciech Sadłoń, odnosząc się danych Narodowego Spisu Powszechnego 2021.

W czasie środowej konferencji prasowej w Warszawie zaprezentowano raport Instytutu Statystyki Kościoła Katolickiego "Ilu było katolików w Polsce w roku Narodowego Spisu Powszechnego 2021". Przygotowali go prof. Krzysztof Koseła i prof. Mirosława Grabowska.

Jego autorzy zwrócili uwagę, że w czasie dekady w Polsce ubyło ok. 476 tys. mieszkańców, czyli 1,2 proc. i zmniejszył się udział katolików obu obrządków – rzymskiego i grekokatolickiego w całej populacji – nie o jeden, ale o szesnaście punktów procentowych (87,7 proc. w 2011 r. i 71,4 proc. w 2021 r.).

"Bezwyznaniowość w 2011 r. zadeklarowało 929 tys. 420 osób, czyli 2,4 proc. populacji kraju, a w 2021 r. – 2 mln 611 tys. 506, czyli 6,9 proc. populacji" – czytamy w raporcie.

DEON.PL POLECA

Autorzy raportu zwrócili także uwagę na blisko trzykrotny przyrost w czasie dekady odsetka osób, które omówiły odpowiedzi na pytanie o przynależność wyznaniową. W 2021 r. odmówiło odpowiedzi 7 mln 807 tys. 553 mieszkańców Polski, czyli 20,53 proc., podczas gdy w 2011 r. było 2 mln 733 tys. 843 takich osób, czyli 7,1 proc. Oznacza to, że co piąta osoba, samodzielnie lub przez pośrednika, odmówiła odpowiedzi w ostatnim spisie.

W ocenie wicedyrektora Instytutu Statystyki Kościoła Katolickiego dr hab. pallotyna Wojciecha Sadłonia wyniki te pokazują, że w Polsce mamy do czynienia z indywidualizacją wiary.

"Obserwujemy kryzys różnego rodzaju instytucji, w tym także religijnych, takich, jak Kościół katolicki. Oznacza to, że nie tyle ludzie przestają szukać czegoś, co wykracza poza horyzont ich codziennego doświadczenia, ale przestaje się to przekładać na ich więzi z instytucją. Wiara, duchowość, staje się zatem czymś osobistym, zindywidualizowanym i odciętym od tego, co na zewnątrz" – powiedział pallotyn.

Zastrzegł, że "brak odpowiedzi na pytanie o przynależność wyznaniową nie jest deklaracją braku religijności badanych, ale świadczy o tym, że nie chcą oni się na ten temat wypowiadać publicznie".

"W przypadku badań CBOS, gdzie respondenci czują się bardziej anonimowi, dużo chętniej udzielają odpowiedzi na to samo pytanie" – zwrócił uwagę ks. Sadłoń. Jako przykład podał badanie CBOS z 2021 r., w którym tylko 3 proc. respondentów odmówiło odpowiedzi na pytanie o wiarę, a 2,7 proc. na pytanie o praktyki religijne.

Zdaniem przewodniczącej Polskiego Towarzystwa Socjologicznego prof. dr hab. Mirosławy Grabowskiej znaczący wpływ na wzrost braku odpowiedzi na pytanie o przynależność wyznaniową miała sytuacja społeczna w Polsce w 2021 r.

"Był to czas ujawnienia skandali pedofilskich w Kościele katolickim. (...) Drugą sprawą, która wpłynęła na taki wynik badań, było orzeczenie Trybunału Konstytucyjnego z jesieni 2020, które zostało opublikowane w styczniu 2021 r., mówiące o niekonstytucyjności przepisu dopuszczającego aborcję w przypadku dużego prawdopodobieństwa ciężkiego i nieodwracalnego upośledzenia płodu" – wskazała prof. Grabowska.

Zwróciła uwagę, że w tamtym czasie 40 proc. kobiet w wieku 18-24 lata, badanych przez CBOS, deklarowało udział w manifestacjach Strajku Kobiet, co pokazuje, że to nie było tylko zjawisko medialne.

Dodała, że także "w przypadku badań bez udziału ankietera obserwowany jest zawsze wyraźny wzrost odmowy odpowiedzi na pytania".

"W związku z tym, że NSP odbył się poprzez samodzielne wypełnianie ankiet można wnioskować, że to w jakimś stopniu wpłynęło na wysoki wynik osób, które odmówiły odpowiedzi na pytanie o przynależność wyznaniową" – oceniła prof. Grabowska.

Źródło: PAP / tk

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Tematy w artykule

Skomentuj artykuł

Ekspert: Dane spisu z 2021 świadczą o indywidualizacji wiary i braku zaufania do instytucji
Komentarze (3)
JS
~Janusz Sz
7 czerwca 2024, 23:15
Najłatwiej jest powiedzieć, że ma się własnego boga. Ale to nie Bóg.
HZ
~Hanys z Namyslowa
6 czerwca 2024, 18:57
Dziekuje Bogu ze mieszkam w kraju gdzie moge,wrecz musze posiedziec jakiego jestem wyznania, dlatego place dobrowolnie podatek koscielny,nikt mnie nie szykanuje z tego powodu, nie wplyea to na Karriere moja czy moich dzieci,czy wnukow, nie musze tez ukrywac na jaka partie glosuja,u nas w pracy licza sie tylko zdolnosci, w szkole,czy na uniwersytetach tez, dlatego moje dzieci mogly pokonczyc uczelnie jakich w Polsce nie ma i nie bedzie,Bo z pierwszej setki, w Polsce najlepsze sa w 500 , 600, 700..... Wiele jest pozakladowych, takie fabryki dyplomow dla ludzie z odpowiednim IQ. Boze dziekuje ci ze ucieklem z Polski, möge delektowac sie wolnoscia z obowiazkami.
WT
~Wojtek T.
6 czerwca 2024, 08:49
ogólnie, ludzie chyba coraz mniej chętnie odpowiadają na wszystkie pytania o charakterze osobistym, bo obawiają się że ew. odpowiedzi mogłyby być wykorzystane przeciw nim w nieuprawniony sposób, np. w przypadku wykradzenia danych. Dotyczy to wszystkich dziedzin życia, a odpowiedź odmowna może być już niejako odruchowa.