Elbląg: Włosi pielgrzymują do Częstochowy
Już po raz czwarty w elbląskiej pieszej pielgrzymce na Jasną Górę bierze udział grupa kilkunastu włoskich pielgrzymów. Najmłodsza Samira (28 lat) jest studentką, najstarszy Antonio (68 lat) był dyrektorem firmy, teraz już na emeryturze. W grupie wędrują jeszcze nauczyciele, inżynier i urzędniczka.
Wszystkich łączy modlitwa i kontemplacja oraz wspólny cel - nawiedzenie Matki Boskiej Częstochowskiej.
- Nasza przygoda zaczęła się od kontaktu z polskimi franciszkanami w Pizie - opowiada Antonio. - Oni pomogli nam nawiązać kontakt z zakonnikami w Elblągu, którzy nas przygarnęli i tak wędrujemy w grupie franciszkańskiej, pod opieką ojca Michała Nowaka - zaznacza włoski pielgrzym.
Polska pielgrzymka nie jest jedyna, w której brał udział Antonio. Najpierw szedł do Santiago de Composteli, wędrując szlakiem św. Jakuba, a potem przyjechał do Polski.
- Idziemy, bo tak czujemy - powiedziała KAI Alessandra, która jak pozostali włoscy pątnicy wykorzystuje na pielgrzymowanie swój urlop. - Pamiętamy też, co powiedział bp Jan Styrna podczas Mszy św. w sanktuarium Matki Boskiej Bolesnej w Oborach, że życie chrześcijanina jest nieustannym pielgrzymowaniem. Więc idziemy.
Pielgrzymi diecezji elbląskiej mają do przejścia ponad 500 km. Jest to jedna z najmłodszych, ale też najdłuższych pieszych pielgrzymek. W drodze na Jasną Górę pątnicy nawiedzają sanktuaria Maryjne w Oborach i Skępem oraz Sanktuarium Urodzin i Chrztu św. Faustyny w Świnicach Warckich. 11 sierpnia wchodzą na Jasną Górę.
Skomentuj artykuł