“Empeczwórka i komórka - Katechizowany 2011"
Podczas trwającego w tych dniach Tygodnia Wychowania, Wydawnictwo WAM z Krakowa zorganizowało Ogólnopolskie Spotkanie Dyrektorów Wydziałów Katechetycznych (12-13.09.2011).
Była to dziesiąta jubileuszowa edycja tej imprezy. Tytuł tegorocznego Spotkania brzmiał “Empeczwórka i komórka czyli Katechizowany 2011". Miejscem obrad było Centrum Rekolekcyjno-Formacyjne Diecezji Tarnowskiej ARKA w Gródku nad Dunajcem.
Sesję naukową prowadził ks. bp dr Marek Mendyk - Przewodniczący Komisji Wychowania Katolickiego KEP.
W programie:
Widok zza mojego biurka - panel
- mgr Alina Dziewięcka (Szkoła Podstawowa nr 18, Nowy Sącz)
- s. mgr lic. Justyna Rosińska (Zespół Szkół nr 1, Sierpc)
- ks. mgr lic. Czesław Walentowicz (Zespół Szkół Zawodowych nr 5, Białystok)
Konflikt nauczyciel-uczeń
- mgr Zbigniew Barciński (Prezes Stowarzyszenia Pedagogów NATAN , Lublin)
Jak budować więzi z uczniem? - dyskusja
Współpraca katechetów z rodzicami według nowych dokumentów katechetycznych
- prof. UWM Anna Zellma (Olsztyn)
Relacja - fundament katechezy
- ks. mgr Przemysław Kawecki SDB (Ośrodek Młodzieżowo-Powołaniowy EMAUS, Czerwińsk nad Wisłą).
Podczas spotkania zaprezentowane zostały również nowe podręczniki i materiały dydaktyczne Wydawnictwa WAM przygotowane do znowelizowanych dokumentów katechetycznych.
Prelegenci w swoich wystąpieniach zgodnie stwierdzili, że na światopogląd młodego człowieka duży wpływ mają media i współczesna popkultura. Dlatego ważne jest, aby wychowawcy i katecheci weszli w ten świat i potrafili przede wszystkim zrozumieć to, co przeżywa młode pokolenie, jakie ma problemy. Nie bez znaczenia jest świadectwo wiary przejawiające się w stylu życia nauczyciela oraz jego dojrzała osobowość. Warto też stawiać podopiecznym wymagania zgodnie z XIX-wiecznym zaleceniem: "bądź mocny jak diament, a czulszy od matki".
Uczestnicy Spotkania modlili się za dzieci i młodzież podczas mszy świętych. Był również czas na wspólną integrację podczas wieczornego spotkania towarzyskiego oraz rejsu statkiem po Jeziorze Rożnowskim.
Skomentuj artykuł