EURO 2016: gwiazdy piłki o swoim szacunku dla papieża

Według portalu www.publico.pt jeden z najbardziej znanych trenerów Jose Mourinho przemówi głosem papieża Franciszka w portugalskim filmie rysunkowym o objawieniach maryjnych w Fatimie. 

Z kolei argentyńska legenda futbolu Diego Maradona przyznaje, że martwi się o papieża. W swojej nowej książce "Mi Mundial. Mi verdad. Así ganamos la Copa" (Moje mistrzostwo świata. Moja prawda. Tak zdobywamy Puchar) podkreśla, że bardzo lubi Franciszka, który jest "ręką Boga" dla współczesnego świata. Jednak w związku z reformami, jakie zainicjował w Watykanie, boi się o jego życie.

Jose Mourinho został niedawno trenerem angielskiej drużyny mistrzowskiej Manchester United. W filmie o Fatimie użycza głosu papieskim wypowiedziom po portugalsku - a więc w swoim rodzimym języku - ale także w językowej wersji włoskiej, hiszpańskiej i angielskiej. Posługuje się biegle tymi językami, gdyż wcześniej pracował jako trener Realu Madryt, Interu Mediolan i Chelsea. 

Jak doniosły media, honorarium za swój udział w filmie Mourinho zamierza przekazać na fundację dla dzieci niepełnosprawnych. Premiera filmu "Fe" (Wiara) zaplanowana jest na 13 maja 2017 r., w 100. rocznicę objawień maryjnych w portugalskiej Fatimie.

Z kolei książka Maradony ukaże się w księgarniach w tych dniach z okazji 30. rocznicy zdobycia przez reprezentację Argentyny ostatniego - jak dotychczas - tytułu Piłkarskiego Mistrza Świata. Gwiazda światowego futbolu stwierdza w niej m.in., że Międzynarodowa Federacja Piłki Nożnej (FIFA) powinna brać przykład z zachowania się papieża w Watykanie. "Transparentność. Żeby zwyciężali ludzie. Żeby nie kupowali mundialowych turniejów", to niezbędne kroki, jakie - zdaniem piłkarza - powinny przyświecać reformom FIFA.

Maradona pisze m.in., że ze względu na zapoczątkowany kurs reform papież naraził się na niebezpieczeństwo. Ale - jak jednocześnie ujawnił - pochodzący z Argentyny papież powiedział mu kiedyś, że czuje nad sobą opiekę Bożą i że wszystko jest w porządku.