Franciszek: "Pandemia uświadomiła nam znaczenie realnych kontaktów"
W sobotę, 22.05 papież Franciszek przemówił do młodzieży z włoskiego miasteczka Codogno zwracając jej uwagę na doświadczenia płynące z pandemii, które powinny uświadomić wszystkim znaczenie realnych, a nie wirtualnych relacji między ludźmi.
Nie bez powodu papież akurat te słowa wypowiedział do grupy młodych z Codogno, właśnie tam w zeszłym roku ogłoszono pierwszy alarm odnośnie szerzenia się koronawirusa w Europie. Młodzież, uczniowie i nauczyciele zostali wprost poproszeni przez papieża, aby nie zamykali się w wirtualnym świecie.
"Relacje między wami, uczniami, a także z nauczycielami ucierpiały podczas długich miesięcy zdalnego nauczania. Teraz życzę wam, abyście mogli w pełni je przywrócić. Zachęcam was, byście wyciągnęli lekcję z tego braku, by to negatywne doświadczenie mogło w pewnym sensie czegoś nauczyć, czyli właśnie znaczenie realnych relacji międzyludzkich, nie wirtualnych"." - powiedział Franciszek.
Franciszek docenił także szybkie dostosowanie młodych do nowych warunków komunikacji i nauki: "Wy jesteście dziećmi społeczeństwa cyfrowego, które otworzyło nowe drogi wiedzy i komunikowania, ale wiemy już dobrze, że jest niebezpieczeństwo zamknięcia się w sobie i patrzenia na rzeczywistość zawsze przez filtr, który tylko pozornie powiększa naszą wolność" - tłumaczył papież.
DEON.PL POLECA.png)
Podkreślając wartość cyfryzacji i nowych metod komunikacyjnych powiedział także: "Niech doświadczenie pandemii, tej abstynencji od relacji przyjacielskich, rozbudzi w was bardziej krytyczne podejście do tych narzędzi, by takimi zostały, czyli instrumentami, podlegającymi naszej inteligencji i woli".
Na koniec spotkania z ust papieża padły bardzo pokrzepiające słowa, które powinny trafić do serca każdej osoby na świecie: "Nie ma wirusa, który mógłby powstrzymać marzenia. Macie w sobie siłę, pragnienie, które, jeśli są stymulowane i wspierane z mądrością przez dorosłych, przynoszą zaskakujące owoce" - ocenił.
Źródło: PAP/tkb
Papież mówi głośno o tym, o czym sami boimy się nawet pomyśleć
Franciszek nie dzieli ludzi na wierzących i niewierzących. Wyciąga rękę do wszystkich i tłumaczy, że pandemia jest sygnałem alarmowym. „Potrzebujemy planu, by znów...
Skomentuj artykuł