Gest sióstr, dzięki któremu nawrócił się zabójca Helenki
Krew wylana przez Helenkę wołała o przebaczenie, o darowanie, do Ojca bogatego w miłosierdzie. Życie oddane w ofierze przynosi takie efekty miłosierdzia Bożego - mówił bp Jan Zając podczas Mszy św. w sanktuarium Krzyża Świętego w opactwie cystersów w Krakowie - Mogile, odprawionej w ramach wielkopostnych nabożeństw stacyjnych.
W trakcie homilii bp Jan Zając powiedział, że kto wypełnia przykazania i uczy je wypełniać będzie wielki w Królestwie Niebieskim. - Wszyscy jesteśmy zaproszeni do osiągnięcia tej wielkości. Nie zapominajmy jednak, że największym, ale i najtrudniejszym zarazem przykazaniem jest przykazanie miłości Boga i bliźniego - podkreślił.
Zdaniem hierarchy wiara przemienia ludzką niecierpliwość i wątpliwości w pełną nadzieję, a człowiek ufający Bogu porzuca formy lęku i strachu.
Podczas homilii bp Zając nawiązał także do śmierci Helenki Kmieć, wolontariuszki, która została zamordowana w Boliwii. Biskup opowiedział, że człowiek, który ją zabił nie przyznawał się w trakcie śledztwa do tego przestępstwa.
Dodał, że w trakcie wizji lokalnej w ochronce, w której dokonał tej zbrodni, po długich godzinach śledztwa, siostry podały mu picie oraz koc, ponieważ było zimno. - Ten gest sprawił, że coś drgnęło w sercu tego młodego człowieka, nieszczęśliwego i porzuconego przez rodziców. I wtedy on postawił pytanie: czy siostry i rodzice mi przebaczą? Nie trzeba było czekać na odpowiedź, ponieważ ten gest życzliwości i serdeczności, troski o tego człowieka, był odpowiedzią, że tak - powiedział bp Zając. - Wtedy ten człowiek rzucił się na kolana i zaczął mówić i prosić, aby mu przebaczyć. Przyznał się do wszystkiego i chciał przyjąć każdą karę, nawet największą, aby mógł w jakiś sposób spłacić ten dług jaki zaciągnął przez swoje złe postępowanie - mówił bp Zając.
- Krew wylana przez Helenkę wołała o przebaczenie, o darowanie, do Ojca bogatego w miłosierdzie. Życie oddane w ofierze przynosi takie efekty miłosierdzia Bożego - wyjaśniał hierarcha. - Miłość miłosierna to miłość bez granic, która leczy ludzkie serca, obala mury odgradzające nas od Boga i siebie nawzajem - podkreślił bp Zając.
Sanktuarium Krzyża Świętego w Krakowie - Mogile jest najstarszym i najsłynniejszym w Polsce ośrodkiem kultu Pana Jezusa Ukrzyżowanego. Cysterskie opactwo powstało w XIII wieku. W nim znajdują się autentyczne relikwie Krzyża Świętego, które wierni czczą przez ucałowanie, głównie w czasie nabożeństw wielkopostnych, pierwszopiątkowych czuwań oraz odpustu.
Sanktuarium w Mogile było częstym miejscem modlitwy bp. Karola Wojtyły. Z kolei jako papież w czasie swojej pierwszej podróży do Ojczyzny, właśnie w Mogile w 1979 r. w wygłoszonej homilii po raz pierwszy w nauczaniu papieskim użył wyrażenia "nowa ewangelizacja".
Skomentuj artykuł