"Groźba pogorszenia się sytuacji jest niewyobrażalna". Reakcja watykańskich mediów na atak Rosji na Ukrainę
Rozpoczął się atak na Ukrainę. Wojna w Europie w XXI wieku wydawała się niemożliwa. Groźba pogorszenia się sytuacji jest niewyobrażalna. Papież prosi nas, abyśmy przeciwstawiali sile oręża słabość modlitwy – przypomina na łamach portalu Vatican News Sergio Centofanti. Jest to pierwsza reakcja mediów watykańskich na rosyjski atak na Ukrainę.
"Są tacy, którzy w to nie uwierzyli. Wojna w Europie w trzecim tysiącleciu: nieprawdopodobne, prawie niemożliwe. Teraz jest już wielu zabitych. Istnieje obawa, że dojdzie do rozlewu krwi. Zwykłe niewinne, bezbronne ofiary, które chciałyby żyć w pokoju z innymi, z każdym, nawet jeśli ma inną flagę. Możni nie troszczą się o słabych, którzy im ulegają. Wokół jest wielu cynicznych Herodów. Rzeź niewiniątek nie ustaje. Po cierpieniach spowodowanych pandemią przychodzi smutek związany z konfliktem, który nie wiadomo, w co się może przerodzić" – stwierdza watykański dziennikarz.
Modlitwa o dar pokoju. Ułożył ją Jan Paweł II
Wojna jest demoniczna
Dalej stwierdza: „Niektórzy wskazywali na ryzyko wybuchu trzeciej wojny światowej. Nadal wierzymy, że jest to niemożliwe. Wciąż myślimy, że ludzkość nie będzie na tyle głupia, by znów w nią wpaść. Ponieważ wojna jest szaleństwem, jest nieracjonalna. To jest demoniczne. A diabeł chce zniszczyć życie, chce zniszczyć świat. Dziś dysponuje wystarczającą ilością śmiercionośnej broni, by osiągnąć swój cel. Nie bierzmy pokoju na świecie za pewnik”.
Modlitwa jest siłą, nie słabością
Centofanti przypomina, że papież Franciszek, wzywa do modlitwy i postu w intencji pokoju. „Słabość modlitwy wobec potęgi broni. Kto będzie chciał w to uwierzyć? Któż przeciwstawi potulną ascezę postu sile armat? Modlitwa jednoczy nas z Ojcem i czyni nas braćmi, post zabiera nam coś, czym możemy się dzielić z innymi: nawet jeśli ten drugi jest wrogiem” – dodaje.
Watykański dziennikarz przypomina, że modlitwa jest prawdziwą rewolucją, która zmienia świat, ponieważ przemienia serca. „Mamy niewiele środków na walkę z wojnami, ponieważ diabeł, nie biorąc za nie żadnej odpowiedzialności, podsyca je nienawiścią, przebiegłością i niegodziwością. Jezus mówi: «Ten rodzaj demonów można wyrzucić tylko modlitwą» (Mk 9,29)” – stwierdza Sergio Centofanti.
KAI / mł
Skomentuj artykuł