Inauguracja kampanii i inicjatywy "Stop pedofilii"
Kampanię "Stop pedofilii" zainaugurowano dziś w Warszawie. Jej organizatorzy zapowiedzieli złożenie dziś do marszałek Sejmu zawiadomienia o utworzeniu komitetu inicjatywy ustawodawczej a wkrótce projektu nowelizacji art. 200 kodeksu karnego.
Zgodnie z nim karalne miałoby być propagowanie, pochwalanie podejmowania przez dzieci i młodzież zachowań seksualnych jak również dostarczanie im środków to ułatwiających".
Mariusz Dzierżawski, który jest pełnomocnikiem komitetu inicjatywy ustawodawczej "Stop pedofilii" zapowiedział podczas konferencji prasowej zgłoszenie obywatelskiego projektu ustawy. - Projekt jest krótki, ogranicza się do jednego punktu. Proponujemy dodać do art. 200 kodeksu karnego paragraf 2 o treści: "tej samej karze podlega kto publicznie propaguje lub pochwala podejmowanie przez małoletnich poniżej lat 15 zachowań seksualnych lub dostarcza im środków ułatwiających podejmowanie takich zachowań. Ustawa wchodzi w życie po 30 dniach od ogłoszenia" - przedstawił Dzierżawski.
Pełnomocnik komitetu inicjatywy ustawodawczej wyjaśnił, że projekt nowelizacji został przygotowany w związku z niepokojącymi standardami edukacji seksualnej w Europie, które nie wzbudziły żadnego sprzeciwu w MEN i Ministerstwie Zdrowia. - Istnieje obawa - mówił, że te wskazania będą stosowane w Polsce, obawy te potwierdziła konferencja min. Agnieszki Kozłowskiej-Rajewicz, pełnomocnik rządu ds. równego traktowania, która zapowiedziała, że w ramach zapobieżenia seksualizacji dzieci i młodzieży, będzie rozwijana edukacja seksualna. - To nie jest tylko teoria, w Niemczech edukacja seksualna tego typu jest przymusowa - zaznaczył.
Według inicjatorów kampanii "Stop pedofilii", "pozbawianie dzieci poczucia wstydu, pobudzanie seksualne od przedszkola, sprzyja nadużyciom seksualnym, również o charakterze pedofiliskim". Chcą więc oni poinformować o zagrożeniach rodziców i pobudzić ich do działania. - Liczymy na oddźwięk społeczny podobny do tego, jaki ma miejsce we Francji i Chorwacji - powiedziała Kinga Małecka Prybyło z komitetu inicjatywy ustawodawczej "Stop pedofilii".
Jej zdaniem, zmiana ustawy stała się koniecznością ponieważ "u nas w Polsce edukatorzy seksualni wtargnęli do szkół". - MEN już współpracuje z PONTONEM, organizacją która deklaruje, że opiera swoją działalność m.in. na standardach edukacji seksualnej WHO, prezentuje interesy środowisk lesbijskich i gejowskich itp. Te środowiska już się spotykają z naszymi dziećmi w szkołach. Jako mama czuję się bardzo zaniepokojona tą sytuacją - alarmowała.
Małecka Prybyło podkreśliła, że prowadzona w ten sposób edukacja seksualna "realnie pozbawia rodziców wpływu na to, jak dzieci są informowane o swojej seksualności, uzależnia dzieci od seksu". - To jest bardzo poważny temat i jako rodzice powinniśmy zaktywizować się, żeby tę działalność powstrzymać - apelowała. Małecka-Prybyło dodała też, że "wprowadzanie standardów edukacji seksualnej WHO wydają nam się bezpośrednio związane z pedofilią" - To skandal, że taki dokument w ogóle się ukazał - wtórował jej Krzysztof Kasprzak, instruktor ZHR, zastępca pełnomocnika komitetu inicjatywy ustawodawczej. Jego zdaniem jest to zaprzeczenie jakiejkolwiek edukacji a redukowanie człowieka do sfery popędów. Nie możemy pozwolić, żeby pedofile grasowali w szkołach pod przykrywką edukacji seksualnej.
Kampanii "Stop pedofilii" towarzyszy bilboard przedstawiający dwóch nagich mężczyzn z tęczową flagą i hasłem "Tacy chcą edukować twoje dzieci. Powstrzymaj ich". Zostanie on rozwieszony na terenie całej Polski.
Na tym etapie kampanii zebrano już 1 tys. podpisów, które wystarczą do tego, żeby zgodnie z ustawą o inicjatywie ustawodawczej zarejestrować komitet. Marszałek Sejmu ma na to 2 tygodnie.
Według obecnie obowiązującego kodeksu karnego, art. 200 b. ma brzmienie: "kto publicznie propaguje lub pochwala zachowania o charakterze pedofilskim podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo karze pozbawienia wolności do lat 2".
W wersji znowelizowanej, przyjętej ponad partyjnymi podziałami przez Sejm, art. 200 k.k. uchylono paragraf 2, a dodano paragrafy 3-5 ("§ 3. Kto małoletniemu poniżej lat 15 prezentuje treści pornograficzne lub udostępnia mu przedmioty mające taki charakter albo rozpowszechnia treści pornograficzne w sposób umożliwiający takiemu małoletniemu zapoznanie się z nimi, podlega karze pozbawienia wolności do lat 3.; § 4. Karze określonej w § 3 podlega, kto w celu swojego zaspokojenia seksualnego lub zaspokojenia seksualnego innej osoby prezentuje małoletniemu poniżej lat 15 wykonanie czynności seksualnej;
§ 5. Kto prowadzi reklamę lub promocję działalności polegającej na rozpowszechnianiu treści pornograficznych w sposób umożliwiający zapoznanie się z nimi małoletniemu poniżej lat 15, podlega karze pozbawienia wolności do lat 3.";
Nowelizacja ta zmieniła również tytuł całego rozdziału 25 kodeksu karnego. Będzie on obejmował: "Przestępstwa przeciwko wolności seksualnej, rozwojowi psychoseksualnemu małoletnich oraz obyczajności".
Skomentuj artykuł