Irak: abp Louis Sako wzywa chrześcijan do większej aktywności
Abp Louis Sako, patriarcha Babilonii dla chaldejczyków, dąży do uaktywnienia chrześcijan w Iraku. Jego zdaniem jest to niezbędne, jeśli wyznawcy Chrystusa mają pozostać w tym kraju.
Przypomniał przy okazji, że połowa irackich chrześcijan już opuściła swą ojczyznę.
Patriarcha, który 28 czerwca otrzyma w Watykanie z rąk Franciszka oznaki godności kardynalskiej podkreślił, że głównym celem musi być dziś zapewnienie chrześcijanom równouprawnienia i bezpieczeństwa, poszanowania ich dziedzictwa, tradycji i dóbr materialnych.
Nie mogą być traktowani jak obywatele drugiej kategorii.Kardynał-nominat wezwał też wszystkich chrześcijan w Iraku do wznowienia działalności miejscowej ogólnokrajowej Rady Kościołów.
Równouprawnienie chrześcijan
To właśnie ona miałaby występować do władz o równouprawnienie chrześcijan. Dzięki takiej jednomyślności Kościoły miałyby większą siłę przebicia w relacjach z rządem irackim - jest przekonany zwierzchnik Kościoła chaldejskiego.
O jej ustanowienie zabiega on bezskutecznie od ponad roku. Aby wyjść z impasu, zaproponował zwołanie spotkania zwierzchników wszystkich wspólnot chrześcijańskich w Iraku, zarówno wschodnich, jak i protestanckich.
Patriarcha Sako skończy 4 lipca 70 lat, na czele Kościoła chaldejskiego - wschodniej wspólnoty katolickiej, wywodzącej się z Asyryjskiego Kościoła Wschodu (czyli dawnego nestoriańskiego) - stoi od 1 lutego 2013 r. 28 czerwca 2018 stanie się członkiem Kolegium Kardynalskiego jako drugi purpurat w dziejach swego Kościoła, ale pierwszy, który będzie miał prawa wyborcze, gdyż jego poprzednik na urzędzie patriarchy Emmanuel III Delly (1927-2014) został kardynałem 24 listopada 2007, gdy skończył już 80 lat.
Skomentuj artykuł