Jasna Góra: Odbyła się pielgrzymka górników
Z modlitwą o wierność górniczemu etosowi, szacunek dla polskiej pracy i docenienie górnictwa, jako kluczowej dla kraju branży gospodarczej, na Jasną Górę przybyło ok. trzech tysięcy górników. 23. pielgrzymka odbyła się tradycyjnie na kilka dni przed przypadającą 4 grudnia tzw. "Barbórką".
Zwracając się w kazaniu do braci górniczej bp Tadeusz Rakoczy odniósł się do bieżących problemów polskiego górnictwa, przypominając tylko niektóre z nich. - Na skutek restrukturyzacji zniknęło z mapy Polski wiele kopalń, wzrosło bezrobocie, widzimy prywatyzację sektora górniczego, brak płynności finansowej w firmach kooperujących, napływ węgla importowanego, z niepokojem patrzymy na proponowany pakiet klimatyczny, który zagraża bytowi polskich kopalń, utraciliśmy rynki zbytu w Unii Europejskiej, kopalnie siarki, cynku i ołowiu kończą produkcję, niepokoją działania rządu związane z prywatyzacją przemysłu stalowego - wyliczał biskup senior diecezji bielsko-żywieckiej. Z mocą podkreślał, że górnictwo jest kluczową branżą naszej gospodarki i "państwo ma obowiązek zrobić wszystko, aby zachować miejsca pracy a przede wszystkim utrzymać kontrolę państwa nad tą branżą, by się rozwijała i przynosiła dobre owoce".
Kaznodzieja apelował, by "mimo trudnych sytuacji nie załamywać rąk, ale szukać nowych lepszych rozwiązań, pamiętając, że ważniejszy od wydobycia i przepisów jest człowiek". - Patrzcie w przyszłość z nadzieją, że nawet najtrudniejsze problemy zostaną przez dobrą wolę ludzi i troskę o człowieka i jego godność, pozytywnie rozwiązane. I tę świadomość trzeba budzić we wszystkich zwłaszcza tych, którzy są odpowiedzialni za życie społeczne i ekonomiczne - zachęcał bp Rakoczy. Podkreślił, że górnicy i wszyscy ludzie pracy powinni mieć świadomość, że "praca jest nie tylko darem Boga dla was, ale też waszym darem dla Boga i waszych bliźnich i dla wszystkich ludzi w wymiarze społecznym".
Przypomniał, że obok różnych trudności zewnętrznych, bardziej niebezpieczne są zagrożenia wewnętrzne dotyczące każdego człowieka. Do nich zaliczył przede wszystkim rozbicie rodzin i brak świętowania niedzieli. - Stawajcie się coraz doskonalszymi wykonawcami zawodu, bądźcie wierni górniczemu etosowi i swojej rodzinie. Stójcie na straży niedzieli i jej świętowania, odpoczynku po pracy dla własnego zdrowia i bezpieczeństwa - mówił biskup. Nawoływał, by "trwać w dziękczynieniu Bogu za każdą szczęśliwie zakończoną szychtę, nie przechodzić obojętnie wobec wizerunku św. Barbary w cechowni".
- Brońcie świętości rodzin i bądźcie w nich strażnikami wiary w Boga. Zawsze tak było, że rodziny górnicze i nie tylko na Śląsku, były i niech będą prawdziwymi oazami wiary - apelował senior diecezji bielsko-żywieckiej.
- Górnicy, zwłaszcza reprezentujący kopalnie węgla kamiennego, prosili o mądrość dla rządzących, by wypracowana została wreszcie rozsądna polityka zagospodarowania "polskiego złota" - powiedział Jarosław Grzesik, przewodniczący górniczej Solidarności. - Z Jasnej Góry płynie apel, aby rządzący naszym krajem, osoby odpowiedzialne za polską gospodarkę wzięły pod uwagę polską rację stanu, a nie niekoniecznie zdrową konkurencję ze Wschodu - zaznaczył Grzesik.
Kazimierz Grajcarek, przewodniczący Sekretariatu Górnictwa i Energetyki NSSZ Solidarność zauważył, że jasnogórskie spotkania są kontynuacją górniczych tradycji i przypominają o szczególnych związkach górników z Kościołem.
Z szeroko rozumianą branżą górniczą związanych jest w Polsce ok. dwóch milionów osób.
Górnicza pielgrzymka przebiegała z udziałem ponad 3 tys. osób. Obecni byli górnicy nie tylko węgla kamiennego, ale także brunatnego, rud cynku i ołowiu, siarki, miedzi, soli oraz ropy naftowej. Przybyły rodziny górnicze, emeryci i renciści.
Spotkanie rozpoczęło się nieopodal Jasnej Góry, przy kościele św. Barbary, patronki górników. Następnie pielgrzymi wyruszyli do jasnogórskiego sanktuarium. Przy pomniku Prymasa Tysiąclecia delegacje górników złożyły kwiaty. Na program złożył się także: Droga Krzyżowa po wałach i akt zawierzenia Matce Bożej wypowiedziany przed Cudownym Obrazem Matki Bożej.
Skomentuj artykuł