"Jeśli sposobisz się do wojny, szykuj medyków"
Mszą św. w kaplicy szpitalnej pw. św. Rafała Kalinowskiego, Wojskowego Instytutu Medycznego(WIM), zainaugurowano nowy rok akademicki. Eucharystii przewodniczył biskup polowy WP Józef Guzdek. Liturgię sprawowali także kapelani pełniący posługę wśród chorych, personelu oraz kadry naukowej i studentów WIM.
Przybyłych do kaplicy WIM biskupa polowego oraz profesorów i wykładowców powitał ks. płk Marek Kwieciński, dziekan Inspektoratu Wojskowej Służby Zdrowia.
W homilii biskup Józef Guzdek powiedział, że w roku wielkich rocznic wybuchu pierwszej i drugiej wojny światowej, Powstania Warszawskiego oraz lądowania aliantów w Normandii, zbyt mało miejsca poświęca się personelowi medycznemu - żołnierzom, którzy zamiast broni nieśli w swoich plecakach opatrunki i bandaże oraz narzędzia chirurgiczne. Przypomniał, że w czasie Powstania Warszawskiego o życie i zdrowie mieszkańców stolicy walczyło ponad 1000 lekarzy i około 12 tys. pielęgniarek i sanitariuszy, którzy podczas walk w mieście uratowali około 25 tys. rannych powstańców i cywilów. Przypomniał także, że w tym czasie oddało życie ok. 200 lekarzy oraz ponad 1000 pielęgniarek i sanitariuszek. - W tym kontekście warto podkreślić mądrość przywódców Powstania, którzy przygotowali zastępy lekarzy i pielęgniarek do pomocy rannym i poszkodowanym. Zapewne wzięli sobie do serca przestrogę Homera: "Jeśli sposobisz się do wojny, szykuj medyków". On też miał powiedzieć, że "jeden doświadczony lekarz wart jest stu wojowników" - przypominał bp polowy.
Stwierdził, że i obecnie szpital pełni niezwykle ważną rolę wobec żołnierzy rannych w wyniku działań podczas misji poza granicami kraju. Podkreślił, że misją i zadaniem WIM jest nie tylko przywracanie zdrowia i ratowanie życia, ale także kształcenie kolejnych pokoleń żołnierzy - lekarzy. - Niezwykle ważne jest poznawanie nowych metod ratowania zdrowia i życia ludzkiego w sytuacji konfliktu zbrojnego. Ale ważna jest także formacja charakterów lekarzy wojskowych, którzy z narażeniem własnego zdrowia, a nawet życia będą spieszyć z pomocą rannym i poszkodowanym w konflikcie zbrojnym - powiedział.
Ordynariusz wojskowy wyraził wdzięczność personelowi medycznemu WIM za "pasję i trud w zdobywaniu i pogłębianie wiedzy medycznej". - Podobnie jak Homer, jesteśmy przekonani, że jeden dobrze przygotowany lekarz i ratownik pola walki mogą uratować zdrowie a nawet życie wielu ofiar konfliktu zbrojnego - żołnierzy i ludności cywilnej.
W kaplicy szpitalnej modlili się pracownicy Instytutu na czele z jego komendantem gen. bryg. Grzegorzem Gielerakiem, wykładowcami, studentami i pacjentami szpitala.
Po Mszy św., w auli im. gen. bryg. Dymitra Aleksandrowa odbyła się uroczystość inauguracji roku akademickiego 2014/2015.
Dyrektor WIM gen. Gielerak podziękował swoim współpracownikom za pracę w ubiegłym roku i zwyczajem lat poprzednich wręczył dyplomy doktora habilitowanego nauk medycznych, dyplomy doktora nauk medycznych oraz nagrody Dyrektora WIM.
Na uroczystą inaugurację nowego roku akademickiego w WIM licznie przybyli przedstawiciele środowisk naukowych, instytucji publicznych, wojska, biznesu oraz mediów.
Wojskowy Instytut Medyczny powstał z przekształcenia ponad 10 lat temu wojskowego "Szpitala na Szaserów". Prawie 90% wszystkich, pracujących w wojsku lekarzy, właśnie na WIM uzyskało specjalizację medyczną.
Skomentuj artykuł