Kanonizacja bł. Matki Teresy nie jest taka ważna
Kanonizacja bł. Matki Teresy nie jest taka ważna – uważa siostra Mary Prema Pierick, przełożona generalna sióstr Misjonarek Miłości. W najbliższy czwartek 26 sierpnia przypada 100. rocznica urodzin założycielki tego zgromadzenia.
W rozmowie z austriackim czasopismem „Alle Welt” s. Mary Prema zwróciła uwagę, że wiele się mówiło o kanonizacji bł. Matki Teresy w 2010 roku, rocznicy jej urodzin. „Nie wierzyłam w to i nie jest to takie ważne. Każdy wie, że jest ona świętą. Tak dla wyznawców hinduizmu, jak i chrześcijan we wszystkich krajach, w których działa zgromadzenie, jest to całkowicie jasne” – zaznaczyła s. Prema.
Pochodząca z Niemiec zakonnica uważa za mało znaczące pytanie o cud za wstawiennictwem błogosławionej, który jest konieczny do zakończenia procesu kanonizacyjnego. „Do czego potrzebujemy cudu? Matka Teresa sama była cudem“ – powiedziała przełożona generalna sióstr Misjonarek Miłości.
Katolicką zakonnicę czczą także dalailama i wyznawcy buddyzmu w Azji. Premier tybetańskiego rządu na uchodźstwie Samdhong Rinpoche w rozmowie z agencją Asianews zapewnił o wielkiej czci dla bł. Matki Teresy i podkreślił, że zawsze stawia ją za wzór dla buddyjskich mnichów i mniszek, aby „szli za jej przykładem i w jej duchu pomagali najbiedniejszym z biednych”. „Dalailama podkreśla również, że duch, miłość bliźniego i oddanie Matki Teresy nadal powinny prowadzić do ludzkiej wspólnoty” – powiedział Rinpoche.
Skomentuj artykuł