Kard. Krajewski przyleciał na pogrzeb kard. Jaworskiego. Na noc zatrzymał się w przytulisku wśród ubogich

(fot. Piotrek2001 / Wikimedia Commons / CC BY-SA 4.0)
Misyjne.pl / Piotr Żyłka Blog / sz

”Nie chcieli się zgodzić więc spytałem – a gdzie spał wasz założyciel? Panowie mówili,że jeszcze nigdy nie spali z kardynałem. Ja też nie-odpowiedziałem” - opowiada kard. Krajewski.

W piątek miał miejsce pogrzeb kard. Mariana Jaworskiego, przyjaciela Jana Pawła II oraz jego spowiednika. Na mszę przybył również kard. Konrad Krajewski, papieski jałmużnik, który osobiście znał zmarłego duchownego, a w ostatnich latach pontyfikatu był blisko Jana Pawła II jako jego ceremoniarz.

Jak donosi portal Misyjne.pl kard. Krajewski zwrócił się do krakowskich Albertynów z nietypową prośbą. Poprosił o nocleg w ich przytulisku przy ul. Skawińskiej w Krakowie. Bracia początkowo odmawiali, lecz w końcu ulegli prośbie jałmużnika.

"Nie chcieli się zgodzić więc spytałem – a gdzie spał wasz założyciel? Panowie mówili,że jeszcze nigdy nie spali z kardynałem. Ja też nie-odpowiedziałem” - powiedział żartobliwie kard. Krajewski.

DEON.PL POLECA


***

Marian Jaworski urodził się 21 sierpnia 1926 r. we Lwowie i tam rozpoczynał swoją drogę do kapłaństwa. Święcenia przyjął w roku 1950 z rąk arcybiskupa lwowskiego Eugeniusza Baziaka. Po przekształceniu w 1981 r. Wydziału Teologicznego w Papieską Akademię Teologiczną był wykładowcą i jej pierwszym rektorem w latach 1982-1988.

W 1984 r. Jan Paweł II mianował go biskupem i administratorem apostolskim polskiej części Archidiecezji Lwowskiej z siedzibą w Lubaczowie. Sakrę biskupią przyjął z rąk kard. Franciszka Macharskiego. W 1991 r. został metropolitą lwowskim, a rok później wybrano go przewodniczącym Konferencji Episkopatu Rzymskokatolickiego Ukrainy.

Kard. Marian Jaworski przyjaźnił się z Ojcem Świętym Janem Pawłem II, który przy wielu okazjach wyrażał swoje uznanie dla Księdza Kardynała za jego pracę kapłańską i profesorską oraz olbrzymi wkład w rozwój nauki katolickiej. Jako bliski przyjaciel papieża Polaka, kard. Jaworski udzielił mu również przed śmiercią sakramentu namaszczenia chorych.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Kard. Krajewski przyleciał na pogrzeb kard. Jaworskiego. Na noc zatrzymał się w przytulisku wśród ubogich
Komentarze (11)
MP
Maciej Pęcak
16 września 2020, 15:45
Jak by papież zmienil styl rządzenia i głoszenia i zaczął zalecać drogie i wykwintne hotele, to myślę, ze kardynał nie miał by nic przeciw temu, zeby sobie miejsce w takim wynająć. Po prostu stara się być Franciszkowym sługą i naśladowcą, bo na pewno nie sługą Pana Jezusa, jako ze święci Papieże i kardynałowie nie mieli nic naprzeciw żeby nocować na dworach i w palacach, a przecież to nie zaszkodzilo ich świętości. Taki komunistyczny Kościól , gdzie tow. Kardynał nocuje z klasą robotniczą.
TM
~Tomek Mazurek
13 września 2020, 20:25
Te jedwabie kardynalskie pewnie kosztują kilka tysięcy euro. A może i więcej.
~Bogusław Ż
13 września 2020, 03:05
Kardynał Krajewski jest szanowany przez Watykanie przez wszystkich. Może czas zacząć ga szanować w Polsce.
AJ
~Angelika Jakaśtam
13 września 2020, 18:37
Szacunek szacunkiem,ale czasami PRAWDA i FAKTY to NIESTETY WERYFIKUJĄ. ,ROZCZAROWUJĄ BARDZO BOLEŚNIE!!!...Szczególnie m.in.wtedy,gdy np. w Watykanie inaczej,a w Polsce,choćby raz czy dwa też inaczej...taki dualizm.Mnie nie chodzi o nastawienie pochodzące z jakiś podziałów polityczno-religijnych,tylko o osobiste,prawdziwe,ogromnie bolesne doświadczenie,którego jestem świadkiem.NIESTETY!!!..Duchowni często sami siebie tego szacunku pozbawiają,powodując daleko bardziej groźne szkody,ból,rozczarowanie.odejście od Kościoła,etc.
RF
~Robert Forysiak
12 września 2020, 22:16
A gdyby tak nie wpuścić tam kardynała i pogonić jak podejrzanego typa z ulicy? Albo powiedzieć: sorry, gdzie się pan pcha, skoro to miejsce dla potrzebujących, co nie mają noclegu? To byłoby doświadczenie pokory, które powinno wywołać uśmiech kardynała...
AJ
~Angelika Jakaśtam
12 września 2020, 17:46
Taki "chrześcijański pijar",aż mdli.Szkoda,że po nabraniu się na to i osobistej prośbie można się bardzo rozczarować w rzeczywistości niemedialnej.Przykre ogromnie...!!!
AN
~Agnieszka Neo
12 września 2020, 21:38
Bo oczekiwałaś Ksiecia z nieba? To faktycznie sie rozczarowałaś. Kardynał jest bardzo zwyczajnym czlowiekiem, nie jest celebrytą, jak oczekiwałaś. I bardzo zwyczajnie podchodzi do ludzi, tak zwyczajnie, że aż niemozliwie. Potraktuj go jak czlowieka, a odpowie na twoją prośbę.
AJ
~Angelika Jakaśtam
13 września 2020, 14:57
No właśnie nie oczekiwałam "Księcia z nieba"i to chyba Go niemile zaskoczyło.Oczekiwałam,że zachowa się tak jak zazwyczaj jest w mediach,artykułach np. na Deonie przedstawiany i co sam głosi np. na Pielgrzymce Pieszej Łódzkiej(relacje video).Wtedy jeszcze dzień wcześniej mówił(rok temu w sierpniu),że należy każdemu pomóc kto staje na naszej drodze...Między innymi dlatego było to niezwykle bolesne,że brak mi słów i niezwykle rozczarowujące,nie mówiąc o sposobie potraktowania i moim poświęceniu i wysiłku aby go osobiście poprosić,bo wcześniejsze pisanie nic nie dało.Cały "pijar" prysł jak bańka mydlana i pozostawił przeogromny ból i skutki dalsze ogromnego wielowątkowego dramatu!..
AW
~ania waliszko
12 września 2020, 17:05
a po co ten rozgłos medialny - byłby wiarygodny, gdyby na stałe zamieszkał w przytulisku - to trąbienie przed sobą, aby ludzie chwalili
AN
~Agnieszka Neo
12 września 2020, 21:35
No rzeczywiście! Już widzę, jak ty idziesz na nocleg do przytuliska! A czemu sama nie zamieszkasz w tym miejscu? To po co ten glupi wpis twój?
AN
Ania Nowak
13 września 2020, 11:41
bo on zarabia a nie żyje z datków , czujesz róznicę?