Kard. Parolin: celem Kościoła jest niesienie Boga ludziom i prowadzenie ludzi do Boga
Celem Kościoła jest niesienie Boga ludziom i prowadzenie ludzi do Boga - powiedział w obszernym wywiadzie udzielonym dziennikowi Sole24Ore, kard. Pietro Parolin.
Sekretarz stanu Stolicy Apostolskiej przed swoją planowaną na koniec sierpnia wizytą w Moskwie, mówi w rozmowie z szefem przeglądu "Il Regno", Gianfranco Brunellim o stosunkach Watykanu z najważniejszymi mocarstwami świata.
Pytany o relacje z Rosją kard. Parolin przypomina, że zawsze były one ważne i przywołuje wizytę w Rzymie w 1845 cara Mikołaja I oraz będące jej owocem podpisane dwa lata później porozumienie w sprawie relacji wzajemnych. - Obecnie często podkreślane są różnice pomiędzy różnymi krajami Zachodu a Rosją, jak gdyby to były dwa różne światy, każdy z własnymi wartościami, swoimi interesami, dumą narodową lub ponadnarodową, a nawet własną koncepcją prawa międzynarodowego, którą trzeba przeciwstawić innej. W podobnym kontekście wyzwaniem jest przyczynienie się do lepszego wzajemnego zrozumienia między tymi, którzy mogą ukazywać siebie jako dwa przeciwstawne bieguny - stwierdził najbliższy współpracownik Ojca Świętego.
Zachęcił do cierpliwego dialogu. - Kwestia pokoju i poszukiwanie rozwiązania różnych trwających kryzysów musi być stawiana ponad jakiekolwiek interesy narodowe czy też jednostronne. Tu nie może być ani zwycięzców, ani przegranych - podkreślił kard. Parolin. Zaznaczył, że możliwość katastrofy w obecnej epoce ożywienia nacjonalizmów nie jest sama z siebie zażegnana, a misją Stolicy Apostolskiej jest jej zapobieżenie.
W rozmowie przypomniano zdecydowane stanowisko Ojca Świętego, który potępiał wielokrotnie wypaczone wykorzystywanie religii do podsycania konfliktów, czy aktów przemocy.
Sekretarz stanu Stolicy Apostolskiej przestrzegł przed pospiesznym ocenianiem nowej administracji amerykańskiej Donalda Trumpa. Jednocześnie podkreślił historyczną odpowiedzialność Stanów Zjednoczonych oraz innych podmiotów na arenie międzynarodowej, za odpowiedź na takie wyzwania jak zmiany klimatyczne, zmniejszenie nierówności i ubóstwa, czy toczące się konflikty.
Kard. Parolin zaznaczył, że dyplomacja watykańska nie kieruje się pragnieniem zyskania władzy politycznej, gospodarczej czy ideologicznej. Podkreślił znaczenie swej wizyty w czerwcu 2016 roku na Ukrainie, w tym w Donbasie jako wyrazu troski Papieża Franciszka o mieszkańców tego kraju, czy też przekazywanej z inspiracji Ojca Świętego pomocy humanitarnej. - Stolica Apostolska niczego nie szuka dla siebie - stwierdził najbliższy współpracownik papieża.
Mówiąc o sytuacji w Europie watykański sekretarz stanu wskazał na zagrożenia nacjonalizmów, które mają swoje korzenie w kryzysie kulturowym i religijnym naszego kontynentu, prowadzącym do ogołocenia Europy z jej wartości i motywów. - Europa ma niezastępowalną odpowiedzialność. A kiedy jest obojętna, jak w przypadku imigracji, wówczas rezygnuje z tego co najlepsze - powiedział kard. Parolin.
W rozmowie z Gianfranco Brunellim sekretarz stanu Stolicy Apostolskiej poruszył też kwestię relacji z krajami Azji w tym z Chinami. Dostrzegając nowe wyzwania zaznaczył, że celem Kościoła jest niesienie Boga ludziom i prowadzenie ludzi do Boga. Konkretnie domaga się on możliwości swobodnego wyznawania wiary z korzyścią dla wszystkich i na rzecz zgody w społeczeństwie.
- Katolicy pragną spokojnie żyć swoją wiarą w poszczególnych krajach jako dobrzy obywatele, angażując się w pozytywny rozwój wspólnoty narodowej. W tym kontekście trzeba też prowadzić proces podejmowanego od dawna dialogu z rządami niektórych krajów tego regionu, w tym Chińskiej Republiki Ludowej. Dialog sam w sobie jest już faktem pozytywnym, otwierającym na spotkanie i umacniającym zaufanie. Podejmujemy go w duchu zdrowego realizmu, dobrze wiedząc, że losy ludzkości są przede wszystkim w rękach Boga - powiedział w wywiadzie dla dziennika Sole24Ore kard. Pietro Parolin.
Skomentuj artykuł