Kard. Sako: nadszedł czas na rozdział Kościoła od państwa w Iraku

KAI /kb

"Nadszedł czas na rozdział Kościoła od państwa w Iraku" – uważa chaldejski patriarcha Babilonu kard. Louis Sako.

Miesiąc po podróży papieża Franciszka do tego kraju hierarcha przedstawił cztery propozycje wykorzystania papieskiej wizyty, by „zamknąć rozdział i rozpocząć nową epokę pojednania i braterstwa”.

DEON.PL POLECA

Czterema praktycznymi propozycjami, ogłoszonymi przez patriarchę 5 kwietnia, są: stworzenie programów edukacyjnych i dydaktycznych, które wzmacniałyby braterstwo między Irakijczykami i ich jedność narodową; organizowanie wydarzeń (seminariów, konferencji, programów telewizyjnych) uwrażliwiających Irakijczyków na ich różnorodność kulturową i religijną, w celu ukazania punktów wspólnych, pogłębiania ich, a także poszanowania tego, co w nich odmienne; utworzenie krajowego ośrodka (z aulami i biblioteką) specjalizującego się w dialogu międzyreligijnym, aby przyczynić się do demontażu fanatyzmu i zapobiec przystępowaniu do niego młodzieży; stosowanie kodeksu karnego z 1969 r., którego artykuły zobowiązują do ochrony miejsc świętych, zapobiegania obrażaniu religii i ich symboli oraz karania sprawców.

Odnosząc się do przewodniego motywu papieskiej wizyty, którym było braterstwo, kard. Sako zaznaczył, że jest ono celem wszystkich społeczeństw i religii.

Powinno ono odgrywać kluczową rolę w odrzucaniu ekstremizmu i nienawiści, zmianie myślenia, budowie zaufania, by podążać razem naprzód jako bracia i siostry z tolerancją, miłością i szacunkiem, tworząc świat bardziej pokojowy, sprawiedliwy i godny człowieka.

Patriarcha zauważył, że zgodnie z konstytucją Irakijczycy są „obywatelami w pełni równymi”, gdy chodzi o ich prawa i obowiązki. Obywatelstwo „nie może ograniczać się” do wyznawców jednej religii, do mieszkańców jednego regionu, osób należących do jednej rasy itd., gdyż „jest powszechnym prawem dla wszystkich”.

Dlatego – zdaniem hierarchy – „nadszedł czas, by rozdzielić religię od państwa i tworzyć państwo świeckie”, tak jak „zrobiono to dawno temu na chrześcijańskim Zachodzie”, a teraz dokonuje się to w Sudanie. Wyjaśnił, że „państwo obywatelskie i świeckie nie jest wrogie religii, szanuje wszystkie wyznania, ale nie włącza ich do polityki”. Ponadto gwarantuje „wolność religijną i wolność wyznania na równi wszystkim Irakijczykom”, a także chroni „prawa człowieka zawarte we wszystkich prawach międzynarodowych”.

Wśród około 39 milionów mieszkańców Iraku co najmniej 98 proc. stanowią muzułmanie, przy czym mniej więcej 2/3 z nich to szyici, żyjący na południu kraju, a jedna trzecia to sunnici w centrum oraz na północy Kurdowie.

Spośród chrześcijan najliczniejsi są katolicy chaldejscy, poza tym są tam obecne Kościoły: asyryjski Wschodu, syryjski prawosławny i syryjskokatolicki oraz ormiański apostolski i ormiańskokatolicki.

Są też niewielkie wspólnoty wiernych z innych Kościołów, np. rzymskokatolickiego czy protestanckich.

Poza chrześcijanami w kraju są też inne mniejszości religijne, nierzadko w połączeniu z odmiennością narodową: jezydzi, sabatejczycy, mandejczycy, kakajowie i zoroastrianie.

Konstytucja iracka zapewnia formalnie wolność wyznania, zastrzegając jednocześnie, że żadne prawo nie może być sprzeczne z islamem. W praktyce prowadzi to wielokrotnie do problemów i dyskryminacji mniejszości.

Źródło: KAI / kb

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Kard. Sako: nadszedł czas na rozdział Kościoła od państwa w Iraku
Wystąpił problem podczas pobierania komentarzy.
Nikt jeszcze nie skomentował tego wpisu.