"Katecheci powinni być świadkami wiary"

Wczoraj w Gorzowie Wlkp., dziś w Zielonej Górze, a jutro w Głogowie - w diecezji zielonogórsko gorzowskiej pod koniec wakacji odbywają się Rejonowe Dni Katechetyczne. Z katechetami świeckimi i zakonnymi spotkał się bp Stefan Regmunt, który przypomniał, że katecheta ma być świadkiem wiary.

- U początku nowego roku szkolnego przypominamy sobie, że podejmujemy wobec młodego pokolenia ważne zadania przekazywania prawdy, która pochodzi od Boga. Mamy być nauczycielami, wychowawcami, ale też świadkami wiary - mówił w kazaniu biskup zielonogórsko-gorzowski. Podkreślał, że jest to "niezwykła misja" i do niej potrzebna jest odpowiednia kondycja duchowa, aby to zadanie należycie wykonać. Dodał też, że przed każdym katechetą stoi zadanie, aby pomóc młodemu pokoleniu zbliżyć się do Chrystusa. Aby Chrystus stał się dla nich kimś bliskim, z kim nawiążą osobistą więź - mówił bp Regmunt.

Kaznodzieja przypomniał też, że katecheci powinni występować w roli nie tylko katechizujących, ale i katechizowanych. - Idąc służyć innym musimy pytać się: jaka jest nasza kondycja? Z czym idziemy do naszych uczniów i wychowanków? W jaki sposób możemy stawać się przekazicielami tego wielkiego skarbu, jakim jest nauka Boża? - podkreślał biskup dodając, że "podpowiedzi przychodzą ze strony Kościoła" a Ojciec Święty 11 października ogłosi w Kościele Rok wiary.

Zdaniem bp. Regmunta trzeba podejmować zagadnienie nowej ewangelizacji na katechezie. - Odbędzie się synod biskupów na temat nowej ewangelizacji. Otrzymamy różne podpowiedzi. Już dzisiaj z tych dokumentów, które Ojciec Święty nam przekazał wiemy, że potrzebni są dobrze przygotowani ewangelizatorzy. Musi być w nas pragnienie, aby spotykać się z żyjącym i zmartwychwstałym Chrystusem, nawiązywać z Nim dialog i ożywiać przez to naszą wiarę. Dostrzec tych wszystkich, którzy może nie garną się na katechezę i nie bardzo chcą spotykać się z Bogiem w Kościele. Po prostu być blisko nich - radził biskup.