"Kobiety są najczęstszymi ofiarami handlu ludźmi"
(fot. youtube.com)
KAI / ml
Handlarze koncentrują się na rynku seksualnym, stąd najwięcej niewolników jest wśród kobiet - powiedział abp Stephen Brislin z RPA.
Brał on udział w międzynarodowej konferencji Grupy Świętej Marty, zakończonej audiencją u Franciszka 27 października. Wśród uczestników, pochodzących z ponad 30 państw, byli biskupi, przedstawiciele policji oraz zakonów zajmujących się pomocą ofiarom. Na spotkaniu wskazano, że proceder handlu ludźmi z każdym rokiem rośnie m.in. z powodu zmowy milczenia wywołanej strachem ofiar.
Mówiąc o kobietach-ofiarach tych praktyk, gość z Afryki Południowej stwierdził, że "jest to ogromny problem dotykający cały świat, a zarazem ukryty, ponieważ handlarze czynią wszystko, by ich działania objęte były tajemnicą". Dlatego tak trudno jednoznacznie ocenić rozmiary tego procederu - dodał w rozmowie z Radiem Watykańskim metropolita Kapsztadu.
Zauważył, że duża część handlu ludźmi skupia się na rynku usług seksualnych, dlatego też kobiety najczęściej padają ofiarą handlarzy. Ale - dodał - ofiarami są też mężczyźni poszukujący pracy.
"Są to najczęściej młodzi ludzie, którym odbiera się paszporty i oznajmia, że u przemytników zaciągnęli dług za transport, mieszkanie i wyżywienie, który teraz muszą spłacić. Tym samym stają się od nich totalnie zależni i rzadko kiedy udaje im się uciec. To są nowe formy niewolniczej pracy" - wyjaśnił 60-letni hierarcha.
Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.
Skomentuj artykuł