Kolumbijczycy będą modlić się o trwałość pokoju
Czwartek będzie w całej Kolumbii dniem modlitw o trwałość porozumienia pokojowego podpisanego w poniedziałek przez prezydenta tego kraju Juana Manuela Santosa i Rodrigo Londono, lidera lewicowej partyzantki FARC.
Jak poinformował miejscowy episkopat, wszystkie kolumbijskie parafie katolickie, ruchy świeckich, seminaria duchowne oraz zgromadzenia zakonne zostały wezwane do modlitwy przed Najświętszym Sakramentem.
- Do wszystkich tych wspólnot wysłany został 20 września list z sugestiami dotyczącymi tekstów biblijnych, rozważań i modlitw, które mogłyby pomóc naszym wiernym w tym dniu - poinformował ks. Elkin Fernando Alvarez, sekretarz generalny Konferencji Episkopatu Kolumbii, przypominając, że rozpoczęty proces pokojowy jest niezwykle ważnym momentem w historii tego południowoamerykańskiego kraju.
Poniedziałkowe porozumienie pokojowe, zawarte w Kartagenie nad Morzem Karaibskim, kończy trwającą ponad pół wieku wojnę domową, w której życie straciło ponad 220 tys. ludzi. Aż 80 proc. ofiar to cywile. Negocjacje pomiędzy władzami Kolumbii a wywodzącą się z Komunistycznej Partii Kolumbii partyzantką FARC trwały od listopada 2012 r.
Na uroczystości podpisania obecni byli m.in. sekretarz generalny ONZ Ban Ki-moon, szefowa unijnej dyplomacji Federica Mogherini, a także 15 przywódców państw z całego świata. Stolica Apostolska była reprezentowana przez sekretarza stanu kardynała Pietro Parolina. Po zakończeniu ceremonii papieski wysłannik wezwał, aby Kolumbijczycy zaczęli tworzyć lepszą przyszłość i odbudowywali godność wszystkich tych, którzy w tym kraju cierpią. - Powinniście pracować razem na rzecz praw człowieka oraz wartości chrześcijańskich - powiedział kard. Parolin.
Skomentuj artykuł