Wiara to nie kapelusz

Wiara to nie kapelusz
ks. Artur Stopka

Czy opisane przez ks. Halíka zjawisko dotyczy również Polski? Jest wiele symptomów wskazujących na odpowiedź twierdzącą.

Kilka lat temu podczas pewnego kościelnego sympozjum jeden z prelegentów oświadczył z głębokim przekonaniem, że rodzice nie są w stanie przekazać swoim dzieciom wiary. Dowodził, że to po prostu nie jest możliwe, bo wiara to nie przedmiot, który da się wetknąć w serca i umysły potomków, niczym wartościowy, przechowywany i chroniony z pokolenia na pokolenie artefakt. Twierdził, że zadaniem rodziców katolickich w procesie wychowania jest tylko i aż stworzenie warunków, aby ich dzieci mogły spotkać Jezusa Chrystusa. Obserwując uczestników sesji odniosłem wrażenie, że ów prelegent swoim wywodem wywołał więcej konsternacji niż aprobaty. W kuluarach ktoś nawet półgłosem wyraził zdumienie, że człowieka o takich poglądach dopuszczono do głosu podczas katolickiego spotkania.

Nie byłem uczestnikiem tegorocznego, już setnego, Zjazdu Niemieckich Katolików, który pod koniec maja odbył się w Lipsku pod hasłem "Oto człowiek!". Nie wiem więc, jak uczestnicy Katholikentagu zareagowali na wystąpienie czeskiego teologa i filozofa, ks. Tomáša Halíka, w którym oświadczył on, że młodszemu pokoleniu "nie można tak po prostu, jak nałożenie kapelusza na głowę, przekazać tradycyjnej wiary".

Prezes Czeskiej Akademii Chrześcijańskiej i laureat Nagrody Templetona za rok 2014 powiedział nawet, że "Tradycyjna wiara ludowa nie będzie miała przyszłości bez pogłębionej refleksji". Przewidywał, że dotychczasowe środowisko społeczno-kulturowe ostatecznie stopniowo przeminie, a młodsze pokolenie żyje w zupełnie innym środowisku i stoi przed innymi wyzwaniami. Mówił też o "procesie dojrzewania", czyli obecnej - jego zdaniem - w wielu krajach Europy wschodniej i zachodniej tendencji do przechodzenia od wiary "dziecięcej" do "zreflektowanej".

Czy opisane przez ks. Halíka zjawisko dotyczy również Polski? Jest wiele symptomów wskazujących na odpowiedź twierdzącą. W licznych miejscach w pojawiają się grupy młodych, którzy doświadczając wątpliwości i kryzysów w wierze, podejmują wysiłek poszukiwania odpowiedzi, "zreflektowania" swojej wiary, pogłębienia jej, uczynienia świadomym wyborem.

Dwa lata temu o. prof. Andrzej Potocki OP, patrząc na "polską wiarę" okiem socjologa napisał: "Przemiany dotyczą także motywów wiary. Do tradycyjnych należą motywy związane z międzypokoleniowym transferem wartości kulturowych, zatem z socjalizacją i wychowaniem. Owszem, te motywy nie przestają być istotne (odpowiedzi respondentów typu «wierzę, bo tak zostałem wychowany», «pochodzę z katolickiej rodziny», «rodzice byli wierzącymi, to i ja też»), ale obok nich zyskują na znaczeniu własne przemyślenia i osobisty wybór. Dziś wzrasta liczba katolików, dla których wiara nie jest czymś odziedziczonym (wyuczonym), ale czymś wybranym. Oto wiarę dziedziczoną zastępuje się coraz częściej wiarą z wyboru". Zdaniem o. Potockiego ma to szerszy kontekst - jest symptomem naszego przechodzenia "od społeczeństwa losu do społeczeństwa wyboru".

Rodzi się pytanie, w jaki sposób Kościół w Polsce reaguje na to zjawisko. Czy jest gotowy na wzrost liczby katolików, którzy wierzą "z wyboru", a nie tylko pielęgnują to, co niejako "dostali w spadku" od swoich najbliższych? Czy na wzrost liczby takich "zreflektowanych" wiernych są gotowi duchowni i wspólnoty parafialne? To nie są pytania błahe. "Wierni z wyboru" mają wobec Kościoła inne oczekiwania, niż "wierni z tradycji". O wiele bardziej potrzebują pomocy w pokonywaniu wątpliwości i w poszukiwaniach niż pielęgnacji i umacniania tego, co w sferze wiary już posiadają.

Bp Grzegorz Ryś w książce "Kościelna wiosna" zwrócił uwagę: "Nie wolno posługiwać się prostym schematem: wiara z wyboru jest prawdziwa i dojrzała, a wiara dziedziczona podejrzana, bo nie wiadomo, co się za nią kryje". Dokładnie tak. Nasilenie tendencji do wiary "zreflektowanej" nie może oznaczać lekceważenia, pogardy, wykluczenia tych, którzy wierzą, "bo tak zostali wychowani". To jedna z wielu możliwych dróg do spotkania Jezusa Chrystusa. Tak samo wartościowa, jak każda inna, która do Niego doprowadzi.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Wiara to nie kapelusz
Wystąpił problem podczas pobierania komentarzy.
Nikt jeszcze nie skomentował tego wpisu.