Kościół w Wielkiej Brytanii obawia się o problemy z żywnością. Sprawa dotyka wielu katolików
Kardynał Vincent Nichols twierdzi, że potrzeby społeczne mogą znacząco wzrosnąć w związku z opuszczeniem przez Wielką Brytanię Unii Europejskiej.
Brytyjski magazyn The Tablet informuje, że orędzie kardynała na tegoroczny Wielki Post ma koncertować się na braku żywności i równowadze ekonomicznej. Idzie ono po linii niedawnego wystąpienia przewodniczącego brytyjskiego episkopatu, który wyraził swoje obawy związane z Brexitem.
Kardynał zwraca uwagę, że wyjście z Unii Europejskiej przez kolejne 12 miesięcy będzie oddziaływać na mieszkańców Wysp, zwłaszcza jeśli chodzi o dostęp do żywności. Dlatego też brytyjski Caritas organizuje specjalny program.
"Możemy rozwijać banki żywności, to część odpowiedzi, ale pragniemy także równowagi ekonomicznej w stosunku do żywności. Każdego roku w tym kraju wyrzuca się około 250 milionów posiłków. To działa w dwie strony: z jednej pracujemy nad biedą i tym jak ona oddziałuje na to, co jedzą ludzie; z drugiej ma miejsce marnotrawstwo dobra, które już posiadamy" - mówił kardynał podczas rozpoczęcia nowego projektu Caritasu.
"Nigdy wcześniej nie produkowaliśmy większej ilości jedzenia w przeliczeniu na osobę, a jednak 1/3 posiłków jest marnowana - to coś, co papież Franciszek określił jako kradzież ze stołu ubogiego" - dodawała Gisele Henriques, doradca ds. żywności w CAFOD, brytyjskiej organizacji katolickiej zajmującej się dobroczynnością. Henriques zwróciła uwagę na to, że problemem nie jest brak jedzenia, ale raczej brak dostępu do niego pomimo wysokiej produkcji.
Wielu katolików w Wielkiej Brytanii jest zaniepokojonych odrzuceniem "miękkiego Brexitu". "Zwłaszcza w Londynie mamy ogromną ilość parafian, którzy przybywają z Europy. Ich niepokój jest namacalny" - powiedział kardynał.
Skomentuj artykuł