Krakowska kuria o ataku na kierowcę bpa Chrząszcza: kolejny atak, tym razem fizyczny, na Kościół

fot. Misericors.org / YouTube
PAP / pk

- Odczytujemy to jednoznacznie: jako kolejny atak, tym razem fizyczny, na Kościół, człowieka Kościoła, człowieka wierzącego - komentuje w rozmowie z PAP atak na kierowcę biskupa Roberta Chrząszcza rzecznik krakowskiej kurii ks. Łukasz Michalczewski i dodaje: "wizyta kanoniczna odbywa się co pięć lat i jest planowana oraz przygotowywana z dużym wyprzedzeniem".

Kierowca biskupa Roberta Chrząszcza został w niedzielę kilkukrotnie zaatakowany ostrym narzędziem podczas wizyty kanonicznej kapłana w Myślenicach. Kiedy wysiadał z samochodu, do mężczyzny podbiegł napastnik z ostrym narzędziem i zadał nim kilka ciosów, po czym zbiegł z miejsca zdarzenia. Kierowca w poważnym stanie został przetransportowany do szpitala.

- Jesteśmy poruszeni całą sytuacją. Wiemy o tym, że kierowca jest w szpitalu w Myślenicach, został szybko zaopiekowany, za co serdecznie szpitalowi dziękujemy. Mamy nadzieję, że będzie mógł wrócić do pełnienia swoich obowiązków - powiedział PAP ks. Łukasz Michalczewski.

- Odczytujemy to jednoznacznie: jako kolejny atak, tym razem fizyczny, na Kościół, na człowieka Kościoła, człowieka wierzącego. Przyjechał z biskupem, był znany, każdy wiedział, kto to jest. Mała miejscowość, wydarzenie ważne dla parafii, wszyscy parafianie o nim wiedzieli - podkreśla i dodaje, że zdarzenie wpisuje się "w szeroki atak na księży i biskupów".

DEON.PL POLECA

Rzecznik Archidiecezji Krakowskiej tłumaczy, że wizyta kanoniczna odbywa się co pięć lat i jest planowana oraz przygotowywana z dużym wyprzedzeniem.

Źródło: PAP / pk

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Krakowska kuria o ataku na kierowcę bpa Chrząszcza: kolejny atak, tym razem fizyczny, na Kościół
Komentarze (5)
MX
~Michał X
15 listopada 2022, 20:16
Rzecznik owładnięty manią prześladowczą. Idąc tym tokiem rozumowania, atak na każdego wierzącego można by uznać za atak na Kościół. Już nie wspominając o tym, że zanim wyda się opinię, należy zbadać okoliczności sprawy. A dziś dziennikarze donoszą, że napastnik zarzucił kierowcy zatarasowanie przejścia, a więc przyczyną ataku był prawdopodobnie sposób parkowania, a nie przynależność do KK.
MW
~Marcin Wybicki
15 listopada 2022, 14:16
Myślę że to trochę niebezpieczne już twierdzić że to atak na Kościół. Przede wszystkim należy ustalić czy na pewno chodziło o atak na Kościół. Przy całej tragedii sprawca nie musiał wiedzieć że atakuje kogoś z Kościoła. A argument ks. Rzecznika że każdy wiedział że to kierowca biskupa jest delikatnie mówiąc oderwany od rzeczywistosci- ilu wiernych wie jak wygląda kierowca ich biskupa, a jak sprawca nie był wierzący może nawet nie wiedzieć jak wygląda proboszcz parafii i nawet nie wiedzieć że jest w ogóle wizytacja kanoniczna. Generalnie twierdząc bez ustalania przez organy ścigania co bylo powodem ataku, że to na pewno atak na Kościół niestety znów jest przejawem syndromu oblężonej twierdzy- cokolwiek negatywnego dzieje się w kościele czy wokół niego jest świadomym atakiem na Kościół. To już krok aby przyjąć postawę żeby tuszować wszystko co złe w kościele gdyż im więcej takich spraw wyjdzie na światło dzienne tym większe prawdopodobieństwo że znów ktoś użyje przemocy.
MJ
Maria Janicka
14 listopada 2022, 18:48
Ja widzę, że zaatakowany został człowiek, a nie kościół.
HH
~Hiob Hiob
14 listopada 2022, 16:18
Z innego artykułu na stronie deona: „ w czasie gdy bp Chrząszcz sprawował Mszę św. kierowca czekał na niego spacerując kilkadziesiąt metrów od kościoła, przy boisku sportowym. Tam doszło do ataku ze strony 30–letniego mieszkańca Myślenic. Mężczyzna był pod wpływem alkoholu. Zadał kierowcy kilka ciosów ostrym narzędziem i uciekł, ale policji udało się go zatrzymać. Z materiałów sprawy wynika, że nie znał ofiary, nie wiedział, że jest to kierowca biskupa i nie miał świadomości, że biskup znajduje się w kościele. Wcześniej nie miał konfliktów z prawem” Postawęi oświadczenie rzecznika wydane zaraz po zdarzenia pozostawiam do oceny czytelnikom portalu
AB
~Abel Babacki
14 listopada 2022, 12:29
"Mamy nadzieję, że będzie mógł wrócić do pełnienia swoich obowiązków" A może ważniejsze żeby wyzdrowiał i żył dla rodziny, a nie obowiązków?