Kresowianie wołają o prawdę i pamięć

Kresowianie wołają o prawdę i pamięć
(fot. Ania i Artur Nowaccy / Foter / CC BY-SA)
KAI / pk

Żądamy prawdy i na tej prawdzie chcemy budować pojednanie - wołają z Jasnej Góry Kresowianie. Podkreślają, że pamięć o tysiącach naszych rodaków wysiedlonych z kraju po "zmowie jałtańskiej" w 1945 roku i o rzeszy ofiar banderowskiego ludobójstwa jest naszym obowiązkiem.

O godz. 9.30 w Kaplicy Matki Bożej została odprawiona Msza św. za poległych i pomordowanych na Kresach Wschodnich II RP. Eucharystii przewodniczył ks. Grzegorz Draus, proboszcz parafii św. Jana Pawła II we Lwowie, a homilię wygłosił ks. Tadeusz Isakowicz-Zaleski, proboszcz parafii ormiańskiej w Gliwicach, historyk, autor książki "Przemilczane ludobójstwo na Kresach".

Kapłan przypomniał, że w tym roku wspominamy 70. rocznicę zakończenia II wojny światowej. - Dla całego świata jest to data radosna, zakończyła się wojna i w Europie i w Azji, ale nie dla mieszkańców Kresów Wschodnich - zauważył kaznodzieja. Przypomniał, że najpierw w wyniku Paktu Ribbentrop-Mołotow, podzielono Polskę na pół, między Niemcy i Związek Radziecki, a 5 lat później w wyniku zdrady naszych aliantów: Anglików i Amerykanów, "sprzedano Kresy jak i całą Europę Wschodnią za przysłowiową czapkę gruszek, chociaż Polacy bili się na wszystkich frontach".

DEON.PL POLECA

Podkreślił, że od 1945 r. rozpoczął się eksodus, wypędzenie Kresowian. - Ci co ocaleli zostali przesiedleni w nieznane, na ziemie północne i zachodnie, niektórzy pozostali, ale zniszczono nasze cmentarze, kościoły, sanktuaria Maryjne, pałace, dwory, wioski i w ten sposób została dokonana straszliwa rzecz, odrąbano Kresy Wschodnie od tradycji polskiej - mówił ks. Isakowicz-Zaleski. Zauważył, że II wojna światowa nie zakończyła straszliwych rzezi Polaków, dokonywanych przez nacjonalistów ukraińskich z UPA, od 1939 r. - Wszędzie, czy to w Małopolsce wschodniej, czy na Wołyniu, na Lubelszczyźnie, na terenach obecnego Podkarpacia ginęli Polacy tylko dlatego, że byli Polakami, mordowano ich w straszliwy sposób. Ludobójstwo Polaków do dzisiaj jest rzeczą zapomnianą, III Rzeczpospolita do dzisiaj nie ma odwagi powiedzieć prawdy, to jest rzecz niesamowita - wołał kapłan. Przypomniał, że przed wyborami wielu ludzi będzie zabiegało o nasze głosy i wyraził obawę, że wobec różnych obietnic "nikt nie jest w stanie przełamać się i powiedzieć prawdy, że było to ludobójstwo, takie jak ludobójstwa Ormian i holokaust Żydów i, że nie można mieszać ofiar z katami. - Nie można tego zamiatać pod dywan, bo na przemilczeniu i kłamstwie nie zbuduje się pojednania i przebaczenia - mówił ks. Tadeusz Isakowicz-Zaleski.

Podczas Mszy św. poświęcona została urna z ziemią z miejsc męczeństwa na Wołyniu, która zostanie wmurowana pod powstający w Lublinie pomnik ofiar zbrodni.

Kapłan przypomniał, że podczas rzezi wołyńskiej tylko samych kapłanów zamęczono 160., ale nie o zemstę, lecz o pamięć wołają pomordowani. - Nie o zemstę nam chodzi, nie chcemy przesuwania granic, nie tędy droga, my chcemy pamięci. Tak jak pamiętamy o ofiarach KL Auschwitz, o zbrodni katyńskiej, przebaczyć to nie znaczy zapomnieć - powiedział ks. Isakowicz-Zaleski.

Kresowianie w 70-tą rocznicę zakończenia II wojny, dokonania wtedy zmian terytorialnych i tragedii miliona Polaków, którzy musieli pozostać w Związku Radzieckim, apelują do rządzących o konkretne działania na rzecz naszych rodaków. - Polska pomaga Ukrainie w bardzo wymierny sposób, zapomina o Polakach. Polacy są traktowani marginalnie, ci którzy są tam za wschodnią granicą. Niemcy sprowadzili do siebie wszystkich swoich wysiedlonych z Kazachstanu, my ciągle czekamy, nie ma jakiejś mobilizacji", zauważyła Danuta Skalska, rzecznik Kongresu.

Podczas jasnogórskiej pielgrzymki szczególny wymiar rocznicowy podkreślą: Litania Wołyńska, a także Marsz Pokoleń Kresowych pod jasnogórski szczyt i złożenie pod figurą Matki Najświętszej - Krzyża Pamięci Ofiar Ludobójstwa dokonanego przez OUN UPA.

W czasie Światowego Zjazdu i Pielgrzymki Kresowian odbywa się otwarte Forum podczas którego mówi się o wielu problemach Polaków na Wschodzie m.in. o prześladowaniach polskości na Litwie, strachu na Ukrainie, gdzie wzrasta nacjonalizm i ideologia banderowska czy o dyskryminacji polskiego szkolnictwa. Poruszane są również takie tematy jak: "Kresowianie wobec wyborów do Sejmu i Senatu RP". Przedstawiciele partii politycznych przedstawią program swojego ugrupowania, dotyczący polskiej polityki wschodniej i polityki wobec polskich mniejszości narodowych oraz podsumują dotychczasową działalność swojej partii na rzecz spraw kresowych.

W spotkaniu uczestniczą Kresowianie, sympatycy i przyjaciele ruchu kresowego. Obecni są: Jan Skalski, prezes Światowego Kongresu Kresowian; Maria Mirecka-Loryś, honorowy członek Kongresu; Krystyna Markut, prezes Polsko-Amerykańskiej Fundacji Kultury Polskiej z Florydy; Anna Paudyn, Sekretarz Generalny Fundacji im. Adama Mickiewicza w Kanadzie, a także przedstawiciele Organizacji Kresowych i Patriotycznych, przedstawiciele Związku Sybiraków i Związku Wypędzonych z Kresów Wschodnich, członkowie Organizacji Kombatanckich i Kresowych z kraju i zagranicy oraz ich poczty sztandarowe.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Kresowianie wołają o prawdę i pamięć
Wystąpił problem podczas pobierania komentarzy.
Nikt jeszcze nie skomentował tego wpisu.