Ks. Daniel Galus prowadził pustelnię mimo sprzeciwu biskupa. Skierowano go na czas „wewnętrznego oczyszczenia”
Prowadzący pustelnię w Czatachowej pod Częstochową ks. Daniel Galus został – decyzją Kongregacji ds. Duchowieństwa – skierowany na półroczne modlitewne odosobnienie, nie może też głosić Słowa Bożego i odprawiać mszy dla więcej niż jednej osoby.
Poinformował o tym w czwartek rzecznik archidiecezji częstochowskiej ks. Mariusz Bakalarz.
Ks. Daniel Galus ma 19 lutego opuścić miejsce obecnego pobytu i udać się we wskazane przez metropolitę częstochowskiego miejsce.
Ksiądz skierowany na odosobnienie
"Może w tym czasie sprawować mszę świętą, ale bez udziału wiernych (uczestniczyć może w niej wyłącznie jeden wierny, lecz niezwiązany z kierowaną przez ks. Galusa wspólnotą). Ponadto, na czas odosobnienia, zawieszono księdzu prawo do głoszenia Słowa Bożego (w tym za pomocą środków elektronicznych). Czas ten ma być dla niego pomocą w podjęciu decyzji co do swej dalszej posługi kapłańskiej, a dla wspólnoty – która zostanie w tym czasie otoczona właściwą opieką duszpasterską – sposobnością do uporządkowania i wewnętrznego oczyszczenia" – napisał ksiądz rzecznik w czwartkowym komunikacie.
Duchowny wzbudził kontrowersje m.in. krytykowaniem decyzji władz państwowych i kościelnych wprowadzających obostrzenia sanitarne, za co nałożono na niego naganę kanoniczną. W Czatachowej rozwinął działalność Wspólnoty Miłość i Miłosierdzie Jezusa, nie dopełniając jednak – jak informowała częstochowska kuria – niezbędnego zatwierdzenia uprawnionej władzy kościelnej. Teren pustelni jest w całości własnością archidiecezji częstochowskiej, która kupiła grunt i wybudowała stojące na nim obiekty.
Kuria metropolitalna w Częstochowie otrzymywała w ostatnich latach – jak podała – setki świadectw nawróceń, uzdrowień, uwolnień i innych przejawów działania Boga w tej grupie i w tym miejscu. Jednocześnie zgłaszały się "niepokojąco duże" liczby osób, które opowiadały o swoich złych doświadczeniach, zranieniach, krzywdach, o nieprawidłowościach we "wspólnocie" i o postawie księdza.
Ks. Daniel Galus sprzeciwił się biskupowi
Po zbadaniu sprawy metropolita częstochowski abp Wacław Depo zdecydował, że ks. Galus musi gruntownie przemyśleć swoje zamiary i postawę, a zgromadzona wokół niego grupa musi rozważyć swoją sytuację, a także oczyścić się ze zjawisk i nadużyć, jakie się w niej pojawiły. Deklarowane przez ks. Daniela Galusa niezastosowanie się do decyzji swego biskupa uznano za akt nieposłuszeństwa.
Dekretem z 3 maja 2021 r. Kongregacja ds. Duchowieństwa, w odpowiedzi na przedłożone jej odwołanie, uznała zasadność i legalność decyzji podjętych w tej sprawie przez metropolitę częstochowskiego, a zawartych w dekrecie z 10 listopada 2020 r.
Dekret Kongregacji został 28 maja br. przekazany do wiadomości księdza. Zgodnie z prawem od postanowień tejże dykasterii przysługiwało mu odwołanie do Najwyższego Trybunału Sygnatury Apostolskiej. Pismem z 20 grudnia 2021 r. Kongregacja ds. Duchowieństwa poinformowała, że ks. Galus nie skorzystał z prawa do odwołania, a tym samym decyzje stały się prawomocne, ostateczne i podlegają wykonaniu.
Decyzja Stolicy Apostolskiej
W czwartkowym komunikacie zaznaczono, że decyzja metropolity częstochowskiego, potwierdzona przez Stolicę Apostolską, nie jest karą, lecz decyzją administracyjną, której "wyłącznym i jedynym motywem jest dobro samego ks. Galusa oraz osób związanych z prowadzoną przez niego grupą".
Mimo że od maja ubiegłego roku ks. Daniel Galus znał negatywne stanowisko i obszerną opinię Stolicy Apostolskiej na temat swej aktywności, nie zmienił swego postępowania, utwierdzając się w postawie nieposłuszeństwa, prowadząc działalność bez wiedzy i zgody swego biskupa – wskazano w komunikacie kurii.
Źródło: PAP / tk
Skomentuj artykuł