Ks. Węgrzyniak o zakazie spowiadania dzieci. "Byłoby to dla nich krzywdzące"

Ks. Węgrzyniak wypowiedział się na temat zakazu spowiadania dzieci (fot. depositphotos.com / Wojciech Węgrzyniak / YouTube.com)
PAP / tk

Ks. Wojciech Węgrzyniak wypowiedział się na temat spowiedzi dzieci. Jak stwierdził, "pierwsza spowiedź może stresować, ale dzieci stresuje też pierwszy dzień w szkole czy klasówka". Dodał także, że zakaz spowiadania dzieci byłby krzywdzący, ponieważ spowiedź uczy odróżniania dobra od zła i pracy nad sobą.

  • Wojciech Węgrzyniak podkreślił, że spowiedź uczy dzieci odróżniania dobra od zła oraz pracy nad sobą, co czyni zakaz spowiadania dzieci krzywdzącym.
  • Duchowny zaznaczył, że dzieci przygotowują się do spowiedzi przez cały rok szkolny, a lęk przed pierwszą spowiedzią jest naturalny i zwykle mija z czasem.
  • Przygotowanie do spowiedzi obejmuje naukę jej znaczenia, próbne spowiedzi oraz wsparcie pedagogiczne i psychologiczne ze strony księży.
  • Ks. Węgrzyniak zauważył, że rodzice mają prawo wychowywać dzieci w wierze, a spowiedź pozwala im doświadczać wyzwolenia od grzechów i budować relację z Jezusem.

Zakaz spowiadania dzieci

Do Sejmu trafiła petycja, której autorzy domagają się uchwalenia zakazu spowiadania osób poniżej 18. roku życia. Według autorów, spowiedź ma być dla dzieci "zdarzeniem traumatycznym", przed którym nie mogą się obronić.

Ks. Węgrzyniak przypomniał, że zgodnie z Kodeksem Prawa Kanonicznego "każdy wierny po osiągnięciu wieku rozeznania zobowiązany jest przynajmniej raz w roku wyznać wszystkie swoje grzechy ciężkie".

- Oznacza to, że do spowiedzi zobowiązane są osoby, które popełniły grzech ciężki. Teoretycznie więc, jeśli dziecko takiego grzechu nie popełniło, to nie musi się spowiadać - wyjaśnił.

Dzieci powinny być blisko Boga

Jednocześnie duchowny zastrzegł, że kanon 913. Kodeksu Prawa Kanonicznego precyzuje, że obowiązkiem katolickich rodziców jest troszczyć się, żeby dzieci "po dojściu do używania rozumu zostały odpowiednio przygotowane i jak najszybciej posiliły się Bożym pokarmem", a więc przystąpiły do pierwszej Komunii św. W kanonie tym jest również zapis, że do pierwszej Komunii św. można dopuścić dziecko dopiero po uprzedniej sakramentalnej spowiedzi.

- W Kościele za wiek używania rozumu, czy wiek rozeznania, kiedy dzieci osiągają zdolność rozróżniania między tym, co jest dobre, a co złe, i czym jest grzech, jest granica 7 lat - zaznaczył.

Przypomniał, że w 2016 r. Konferencja Episkopatu Polski wydała dokument, zgodnie z którym do pierwszej Komunii św. przystępują dzieci w trzeciej klasie szkoły podstawowej, a więc w wieku 9-10 lat.

Jak dodał, zdarzają się przypadki, że na prośbę rodziców i za zgodą księdza odpowiedzialnego za przygotowanie do sakramentu, dzieci są dopuszczane do pierwszej Komunii św. wcześniej lub trochę później. - Rozwój to sprawa indywidualna, więc te reguły nie są sztywne - wyjaśnił.

Dzieci przygotowują się do pierwszej spowiedzi

Ks. Węgrzyniak podkreślił, że do pierwszej spowiedzi, która następuje najczęściej w maju, tuż przed pierwszą Komunią św., dzieci przygotowują się przez cały rok szkolny na lekcjach religii. - Katecheci tłumaczą im, jaki jest sens spowiedzi, czym w ogóle jest grzech, informują, jak spowiedź będzie przebiegała, uczą, jak się spowiadać - wymienił.

Dodał, że często w ramach przygotowania księża organizują próbną spowiedź "na sucho", czyli bez wyznawania grzechów, po to, by dzieci oswoiły się z całą sytuacją i konfesjonałem. - Tłumaczymy dzieciom, że jeśli ktoś się pomyli wypowiadając formułę spowiedzi albo zapomni wypowiedzieć jakiś grzech, to nic złego się nie stanie, spowiedź i tak będzie ważna - zaznaczył.

Naturalny lęk przed pierwszą spowiedzią

Duchowny przyznał, że mimo tych wszystkich starań, pierwszej spowiedzi może towarzyszyć naturalny lęk przed nową sytuacją. - Sądzę jednak, że niektóre dzieci bardziej niż spowiedzią stresują się pójściem po raz pierwszy do szkoły, klasówką czy występem w szkolnym przedstawieniu. Już nie mówiąc o dentyście czy lekarzu. Stres jest częścią życia i nie da się go całkiem wyeliminować zakazując wszystkiego, co może nas zestresować. Sztuką jest uczyć dzieci, jak sobie z tym stresem radzić - ocenił.

Ponadto - wyjaśnił - lęk przed spowiedzią najczęściej mija wraz z praktykowaniem jej. - Jak ktoś się regularnie spowiada, to już go to nie stresuje - ocenił.

Ks. Węgrzyniak zapewnił, że do tego, w jaki sposób spowiadać dzieci, księża są dobrze przygotowywani. - W seminariach są zajęcia z pedagogiki i z psychologii, które są w tym dużą pomocą - stwierdził.

Zaznaczył, że podczas spowiedzi rodzice mogą być obecni w kościele, w zasięgu wzroku dzieci, co też zwiększa poczucie bezpieczeństwa.

Zakaz spowiedzi byłby krzywdzący dla dzieci

Zdaniem ks. Węgrzyniaka zakaz spowiedzi byłby dla dzieci krzywdzący. - Dzięki spowiedzi dzieci uczą się odróżniania dobra od zła i pracy nad sobą. Uczymy dzieci zasad ortografii, matematyki, dbania o zdrowie i zasad higieny, dlaczego więc nie możemy ich uczyć moralności, tego, że nie wolno krzywdzić, że warto pomagać? - pytał.

Zaznaczył, że czasem spowiedź to dla dziecka możliwość porozmawiania z kimś o trudnych problemach czy wątpliwościach. - Czasem dziecko o pewnych rzeczach krępuje się rozmawiać z rodzicami. Łatwiej mu otworzyć się przez nauczycielem czy księdzem. Zwłaszcza, że przy spowiedzi ma sto procent pewności, że to, co powie, nie wyjdzie poza konfesjonał - mówił.

Pozytywne skutki spowiedzi

Dodał, że spowiedzi i związanemu z nią odpuszczeniu grzechów często towarzyszy "poczucie lekkości, wyzwolenia, zamknięcia jakiegoś etapu i rozpoczęcia nowego, z czystą kartą, a przede wszystkim z Jezusem, który przez spowiedź staje się z czasem coraz bliższym przyjacielem dziecka".

Podkreślił ponadto, że rodzice mają prawo przekazać dzieciom wiarę. Ks. Węgrzyniak przypomniał, że o tym, czy dziecko przystąpi do spowiedzi i do Komunii św. zawsze decydują rodzice, a Kościół nikogo nie zmusza do przystępowania do sakramentów. "W 2023 r. było w Polsce 372 tys. urodzeń i 367 tys. chrztów. I to rodzice z własnej woli przynieśli te dzieci do Kościoła i poprosili o chrzest. Dlaczego ktoś chce pozbawić ich prawa do wychowania tych dzieci w wierze, którą sami wybrali?" - pytał.

Źródło: PAP / tk

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Ks. Węgrzyniak o zakazie spowiadania dzieci. "Byłoby to dla nich krzywdzące"
Komentarze (9)
RC
~Roman Czytelnik
5 stycznia 2025, 19:01
Ateisci zawsze w historii walczyli z religia. Kiedyś przez gilotynę i łagry dziś wprowadzając dyktaturę ateizmu zwana dla oszukania ludzkości neutralnością. W praktyce tzw neutralność światopoglądowa w sferze publicznej jest ateizmem w sferze publicznej. Smutnym pocieszeniem jest ze cechą spoleczenstw zateizowanych jest depopulacja a więc wymrą naturalnie przez brak zastępowalności pokoleń i aborcję. Ale kogo zwiodą tego zwiodą
E3
edoro 333
5 stycznia 2025, 17:21
Każdy grzeszy, dzieci też. Pytanie, czy 9-latek popełnia grzech ciężki. W pełni świadomie. W pełni dobrowolnie. I tu bym polemizowała.
BS
~Bart Simpson
3 stycznia 2025, 16:10
Nonsens , jakie niby "grzechy " moga mieć małe dzieci ? Ta cała spowiedź to nic więcej jak idiotyzm i poniżanie samego siebie
MC
~Marta Częścik
3 stycznia 2025, 19:47
Małe dzieci też grzeszą. Bywa, że kradną, kłamią lub fałszywie oskarżają. A spowiedź to nie idiotyzm i poniżanie siebie tylko stanięcie w prawdzie najpierw przed sobą. Trzeba dojrzałości, by dojrzeć swoje winy, a tym bardziej odwagi, by powiedzieć o nich drugiej osobie podczas spowiedzi. Gdyby każdy robił rachunek sumienia i naprawiał krzywdy, świat byłby piękniejszym miejscem. Spowiedź uwrażliwia, sprawia, że stajemy się bardziej wyczuleni na nasze myśli, uczynki i zaniedbania. Na początku myślisz "nikogo nie zabiłem, nie kradnę, to o co chodzi z tym grzechem?", ale z czasem zaczynasz dostrzegać, że za mało w tobie miłości, współczucia, oddania, nie robisz nic, choć możesz zrobić wiele dobrego dla innych, wreszcie, że wcale nie kroczysz drogą Pana Jezusa tylko swoją.
JM
~Justyna Mic
3 stycznia 2025, 21:52
Kto ma przesądzać o czyjejś grzeszności lub bezgrzeszności? Jest dogmat o bezgrzeszności dwojga ludzi Jezusa Chrystusa i Jego Matki Maryi, a o innych ludziach nie było mowy.
Jarosław Mytlewski
4 stycznia 2025, 06:59
To pytanie tak na serio? Czy stosowanie przemocy jednych wobec drugich nie ma miejsca już w wieku dziecięcym? Spowiedź jest szansą, żeby od najmłodszych lat rozważać czym jest miłość i uczyć się ją realizować. Powinniśmy, i myślę tu o całej społeczności Kościoła wypracować cały system wzrostu naszego człowieczeństwa, a przeważnie spowiedź traktujemy mechanicznie. Często spowiedź nie działa, bo nie naprawiamy się tylko krwawimy naszymi grzechami spowiadamy się i dalej krwawimy. To tak jakbyśmy przyjmowali wciąż mandaty za niesprawny samochód, a nie naprawiali go.
KZ
~Katarzyna Zięba
5 stycznia 2025, 08:05
Ale przecież nikt nikogo nie zmusza. Jak ktoś uważa, że jest bezgrzeszny (
KZ
~Katarzyna Zięba
5 stycznia 2025, 08:08
Ale przecież nikt nikogo nie ciągnie siłą do kościoła, czy do konfesjonału. Jak ktoś uważa, że jest bezgrzeszny, to nie musi się spowiadać.
NZ
~Nie zaszkodzi
6 stycznia 2025, 16:43
Spróbuj zastanowić się dlaczego PYCHA jest pierwsza na liście...