Ksiądz będzie chodził po kolędzie po Wielkanocy. Ma ważny powód

Kolęda po Wielkanocy? W diecezji świdnickiej jest ksiądz, który kalendarz wizyty duszpasterskiej układa w zaskakujący dla niektórych parafian sposób. W tym roku odbędzie się ona w kwietniu, tuż po Wielkanocy. Skąd taka decyzja? Jak się okazuje, ksiądz ma ważny powód, by tak zorganizować duszpasterskie spotkania z parafianami.
Dlaczego ksiądz organizuje kolędę w kwietniu?
Wierni z parafii Nawiedzenia Najświętszej Maryi Panny w Witoszowie Dolnym pod Świdnicą niedawno otrzymali list od swojego proboszcza, ks. Jarosława Lipniaka. W liście była informacja, że "kolęda" odbędzie się w ich parafii w nietypowym terminie. - Kto chodzi do kościoła, ten zaskoczony nie jest - mówił na łamach lokalnego portalu ksiądz.
O nietypowej sytuacji poinformował portal Świdnica24.pl. Jak się jednak okazuje, proboszcz ma ważny powód, by organizować wizytę duszpasterską na wiosnę: jest wtedy cieplej i trudniej o infekcję, a ksiądz jest po dziewiętnastu operacjach, w tym po przeszczepie wątroby.
Nie wszyscy wierni są zadowoleni z takiego obrotu sprawy, a niektórych parafian poza zaskakującym terminem oburzył załącznik do listu, czyli trzy koperty na ofiary, które można złożyć podczas wizyty księdza. Proboszcz wyjaśnia, że trzy koperty to stały od 16 lat element parafialnego krajobrazu. Jak mówi - każda jest na inną ofiarę: na organistę, kwiaty i sprzątanie, na remonty i po prostu na dowolny datek od wiernych. Żaden nie jest obowiązkowy.
Źródło: świdnica24.pl / mł
Skomentuj artykuł