List do kapłanów na Wielki Czwartek. "Nie koncentrujcie się na własnym cierpieniu"

W Wielki Czwartek odbywa się Msza krzyżma, podczas której księża odnawiają przyrzeczenia kapłańskie. Fot. Depositphotos.com
PAP/mł

W wielkoczwartkowym liście biskupi zwrócili kapłanom uwagę na potrzebę życia w prawdzie poprzez odkrywanie prawdziwych intencji, które towarzyszą ich słowom, czynom i postawom. Zachęcili księży, aby pośrodku prób trwali na modlitwie, nie koncentrując się na własnym cierpieniu.

Jesteśmy ludem nadziei. Zwątpienie, pretensjonalizm i zgorzknienie, to droga prowadząca donikąd; Pośrodku prób trzeba trwać na modlitwie nie koncentrując się na własnym cierpieniu, ale widząc przed sobą ramiona Ojca – napisali biskupi polscy w liście do kapłanów na Wielki Czwartek 2022 r.

W Kościele katolickim Mszą Krzyżma w Wielki Czwartek kończy się trwający 40 dni Wielki Post. W czasie liturgii błogosławione są oleje chorych i katechumenów oraz konsekrowane jest krzyżmo, a kapłani odnawiają swoje przyrzeczenia. Wieczorna Msza Wieczerzy Pańskiej rozpoczyna obchody Triduum Paschalnego. Nawiązując do tematu roku duszpasterskiego Kościoła w Polsce "Posłani w pokoju Chrystusa" biskupi podkreślili w liście na Wielki Czwartek, że życie kapłańskie powinno mieć "kształt eucharystyczny".

DEON.PL POLECA

Wizja życia kapłańskiego musi zmierzać w kierunku pełnej zgodności z tym, co kapłan wypowiada nad chlebem i winem, gdy uobecnia misterium Chrystusa – zaznaczyli.

Jesteśmy ludem nadziei

"W obliczu trudnych wyzwań i różnych kryzysów, które aktualnie bardzo mocno dotykają Kościół, także w Polsce, papież Franciszek zaprasza nas, żebyśmy nie poddawali się przygnębieniu i smutkowi. Jesteśmy zrodzeni z Ewangelii. Jesteśmy ludem nadziei. Zwątpienie, pretensjonalizm i zgorzknienie, to droga prowadząca donikąd" – podkreślili polscy biskupi.

Zaznaczyli, że "ten, kto nie patrzy na kryzys w świetle Ewangelii (...) patrzy na kryzys, ale bez ewangelicznej nadziei, bez światła Ewangelii". Zachęcili kapłanów, aby pośrodku prób trwali na modlitwie nie koncentrując się na własnym cierpieniu, ale widząc przed sobą ramiona Ojca i słysząc Jego obietnicę: "Tyś jest mój Syn umiłowany". Jako przykład wskazali kardynała Nguyen Van Thuan, który spędził w więzieniu 13 lat, z czego dziewięć w izolacji. "W sytuacji wydawałoby się totalnej desperacji, słuchanie Boga, możliwość mówienia do Niego, dawały mu rosnącą siłę nadziei, która po uwolnieniu pozwoliła mu stać się dla ludzi całego świata świadkiem nadziei – tej wielkiej nadziei, która nie gaśnie nawet podczas nocy samotności" - napisali w liście.

Porzucić własne interesy i korzyści osobiste

Biskupi zwrócili także kapłanom uwagę na potrzebę życia w prawdzie poprzez odkrywanie prawdziwych intencji, które towarzyszą ich słowom, czynom i postawom.

Wyjaśnili, że "brak czystości polega na wykorzystaniu dzieł apostolskich do własnych interesów albo korzyści osobistych".

Nie mamy szczerych intencji, gdy realizujemy kapłaństwo po to, żeby być zauważonym przez innych, albo gdy kieruje nami chęć współzawodnictwa. Przykładowo, podejmujemy działalność na rzecz ubogich lub wykluczonych, ponieważ to jest "medialne", a jednocześnie wyrażamy krytykę wobec czyniących podobnie tylko dlatego, że wypadają korzystniej od nas lub uzyskują większe uznanie czy rozgłos. Bywa też, że nie angażujemy się zbytnio w posługę duszpasterską, ponieważ nie spełnia ona naszych aspiracji i nie przynosi korzyści na miarę naszych oczekiwań – zwrócili uwagę polscy biskupi.

Przemiana serca to nie owoc pomysłowości kapłana

Zaznaczyli, że przemiana ludzkiego serca jest "dziełem Ducha, a nie owocem pomysłowości kapłana, a tym bardziej wynikiem zastosowania demokratycznych reguł i przeprowadzenia serii głosowań w zgromadzeniu". Eucharystyczny kształt naszego życia wzywa nas do wielkiej troski i zaangażowania na rzecz pojednania we wszelkich możliwych przejawach życia kościelnego oraz społecznego – wskazali.

Wyjaśnili, że "nie chodzi o kwestię różnorodności w Kościele, ale o wykluczanie jednych przez drugich, o okopywanie się w przeciwstawnych obozach tradycji liturgicznych, a nawet o grzeszne czy niezgodne z doktryną i Tradycją Kościoła działania, których kryterium są jedynie osobiste racje i upodobania".

Biskupi podkreślili w liście, że sytuacja na Ukrainie wyraźnie pokazała wartość daru pokoju, który daje Chrystus.

Porusza nas ogrom zniszczeń wojennych i cierpienie niewinnych ludzi – napisali biskupi. Dodali jednocześnie, że pośrodku dramatycznych okoliczności zobaczyliśmy wielkie serca Polaków i Polek, którzy inspirowani miłością Chrystusa otworzyli na oścież swoje ramiona dla uciekających przed pożogą wojenną.

Biskupi wyrazili również wdzięczność wobec kapłanów za wierne pełnienie posługi w Kościele.

Ostatnie 2 lata były naznaczone pandemią oraz wojną na Wschodzie. Dziękujemy za wasze trwanie we wspólnotach wiary, pomimo wielu ograniczeń i przeciwności. Za niestrudzone sprawowanie sakramentów, głoszenie Ewangelii, posługę wśród chorych i samotnych, obecność w szpitalach, przytuliskach, domach pomocy społecznej i w więzieniach – zaznaczyli.

PAP / mł

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

List do kapłanów na Wielki Czwartek. "Nie koncentrujcie się na własnym cierpieniu"
Komentarze (1)
WG
~Witold Gedymin
14 kwietnia 2022, 13:06
A może polscy biskupi powinni zastanowić się nad godziwością "mszy smoleńskich"? Np. o czym świadczy comiesięczna transmisja w TVPInfo "na żywo" homilii mszy z katedry warszawskiej, nie całej mszy świętej ale tylko homilii !