List rektora KUL na Boże Narodzenie. "Zamiast dialogu panuje kłótnia"
- Rozmówcy nie umieją i nie chcą wzajemnie się słuchać, nie potrafią ze spokojem przedstawiać swoich racji i dążyć do porozumienia, nie zależy im na poszukiwaniu prawdy, a na realizacji własnych interesów. To może doprowadzić do zniszczenia więzów społecznych - napisał rektor KUL ks. prof. Mirosław Kalinowski w liście na tegoroczne Boże Narodzenie.
- Narodzenie Chrystusa to dla chrześcijan nie tylko wydarzenie historyczne, ale przede wszystkim wielka tajemnica wiary. Jej istotą jest przyjście samego Boga do człowieka, spotkanie się kochającego Stwórcy ze swoim stworzeniem - to pierwsze słowa listu ks. prof. Mirosława Kalinowskiego, który zaznaczył, że spotkanie, które dokonało się w Betlejem, można określić mianem swoistego dialogu między niebem i ziemią.
- Syn Boży, wchodząc między ludzi, rozpoczął zbawczy dialog, pukając do bram naszych serc i prosząc cierpliwie o przyjęcie i wysłuchanie. Nasze życie jest próbą nieustannego odpowiadania na to wezwanie Boga. Tylko wtedy, gdy wsłuchamy się w Jego głos, gdy szczerze przedstawimy Mu swoje racje, konfrontując własne poglądy z Jego wolą, możemy rozwinąć się wewnętrznie i zbudować żywą relację z Chrystusem. Tylko wtedy, gdy nauczymy się spierać i godzić z Bogiem, będziemy w stanie uczciwie, szczerze i z pokorą rozmawiać z drugim człowiekiem - zaznaczył.
Zamiast dialogu panuje kłótnia
Rektor KUL zwrócił jednak uwagę, że obserwacja różnych sfer życia publicznego skłania do refleksji, że dialog z Bogiem traci coraz bardziej na znaczeniu, a wśród ludzi zamiast dialogu panuje kłótnia. - Rozmówcy nie umieją i nie chcą wzajemnie się słuchać, nie potrafią ze spokojem przedstawiać swoich racji i dążyć do porozumienia, nie zależy im na poszukiwaniu prawdy, a na realizacji własnych interesów. Jeśli ten niebezpieczny proces nie zostanie powstrzymany i uzdrowiony za pomocą chrześcijańskich zasad, może on doprowadzić do zniszczenia więzów społecznych i poczucia wspólnoty, czego biblijnym symbolem jest pomieszanie języków i zakończona fiaskiem budowa wieży Babel - napisał.
W kilku punktach listu zatytułowanych "Chrystus uczy ludzkość prowadzenia dialogu", "Warunki owocnego dialogu między ludźmi", "Uniwersytet katolicki jako szkoła dialogu" rektor KUL wskazał na potrzebę głębszego spojrzenia na rolę dialogu w relacji nie tylko z Bogiem, ale i z ludźmi. - Ten ciągły dialog, jaki Bóg toczy z nami, przebiega nie tylko na poziomie słów zapisanych w księgach Pisma Świętego, ale sięga najtrudniejszych czynów, których dokonał Jezus. Na tym właśnie polega wcielenie Bożego Słowa, które nie pozostało na poziomie teorii, ale zmaterializowało się w osobie Chrystusa, okazując niezwykłą solidarność ze stworzeniem, za które Stwórca czuł się odpowiedzialny - stwierdził rektor.
Podejść do drugiej osoby z szacunkiem i mieć dobrą wolę szukania prawdy
Ks. prof. Mirosław Kalinowski przypomniał też, że dialog wymaga aktywnego udziału osób, które się spotykają. - Aby dialog z ludźmi na jakiejkolwiek płaszczyźnie - osobistej czy ogólnospołecznej - był owocny, należy spełnić pewne warunki, które dostrzegamy w postawie Chrystusa wobec Jego rozmówców. Po pierwsze, należy podejść do drugiej osoby z szacunkiem i mieć dobrą wolę szukania prawdy. Po drugie, obie strony powinny ze spokojem wysłuchać swoich racji, szukając przede wszystkim punktów wspólnych, a nie różnic. Po trzecie, krytykując lub odrzucając poglądy rozmówcy, nie można ranić człowieka i naruszać jego godności. Po czwarte, zwrócenie uwagi, krytyka czy zaproponowanie trudnego rozwiązania nie może wypływać z uprzedzeń czy wrogiego nastawienia ze strony upominającego. Natomiast tego typu uwagi nie mogą być odbierane przez upominanego jako atak na jego osobę, lecz jako propozycja przemyślenia jego postępowania - czytamy.
- Chrystus, zwracając się do spotkanych ludzi, zawsze patrzył w ich twarze z miłością - i to jest najważniejszy warunek owocnego dialogu. Tylko szanując rozmówcę, można go cierpliwie słuchać, przedstawiać mu swoje poglądy, nie używając siły i nie obrażając, dochodzić do porozumienia, bronić prawdy, a równocześnie uczyć się pewnych rzeczy nawet od kogoś, z kim zasadniczo się nie zgadzamy - dodał.
Święta Bożego Narodzenia powinny być przeniknięte duchem pokoju i pojednania
W kontekście uczelni katolickiej, jaką jest KUL, dialog oznacza stworzenie klimatu, który charakteryzuje się - jak podkreślił rektor - szczerą wymianą myśli, wspólnym poznawaniem się i dążeniem do prawdy, a także umiejętnością słuchania drugiej strony, proponowaniem racjonalnych hipotez i rozwiązań, pozbawionych negatywnego tła emocjonalnego. - Rzetelny dialog, poparty argumentami wypracowanymi przez wieloletnią pracę naukową, stanowi symbol działalności uniwersytetów od początku ich istnienia. Uniwersytet katolicki ma w tym zakresie wyjątkowe zadanie, ponieważ w tle wszelkich przedsięwzięć podejmowanych w jego murach widnieje osoba Chrystusa - Syna Bożego - czytamy w liście.
- Nie ma lepszego wzorca dla prowadzenia spotkań i dialogu od samego Jezusa Chrystusa - zaznaczył ks. prof. Mirosław Kalinowski i przypomniał również słowa m.in. papieża Franciszka, który naucza, że w rozumieniu chrześcijańskim dialog zaczyna się od słuchania i tworzy komunię: pierwszym słuchającym jest Bóg, który najpierw słucha ludzkiego serca, aby potem otworzyć je na przyjęcie pełni miłości i radości życia. - W tym czasie najbardziej rodzinnych Świąt Bożego Narodzenia, które powinny być przeniknięte duchem pokoju i pojednania, życzę, aby kultura dialogu stawała się coraz bardziej rzeczywistością - podsumował w liście na Boże Narodzenie ks. prof. Mirosław Kalinowski.
Skomentuj artykuł