Lizbona: Franciszek spotkał się ze studentami Portugalskiego Uniwersytetu Katolickiego

Papież Franciszek (Fot. PAP/EPA/ANTONIO COTRIM / POOL)
KAI/dm

- Szukajcie i podejmujcie ryzyko - powiedział papież Franciszek podczas spotkania z młodzieżą akademicką na Portugalskim Uniwersytecie Katolickim w Lizbonie. Wzięły w nim setki studentów i pracowników uczelni, którzy entuzjastycznie, brawami i okrzykami: „Viva Papa!” przyjęli papieża Franciszka. Wśród zgromadzonych był prezydent Portugalii Marcelo Rebelo de Sousa.

Na wstępie papież Franciszek nawiązał do słów rektor uczelni, prof. Isabel Capeloa Gil, która stwierdziła, że wszyscy czują się dziś poniekąd pielgrzymami. Zauważył, że w terminie tym można dostrzec odzwierciedlenie ludzkiej kondycji, ponieważ każdy jest wezwany do zmierzenia się z wielkimi pytaniami, na które nie ma uproszczonej lub niezwłocznej odpowiedzi, ale które zachęcają do odbycia podróży, do przezwyciężenia siebie, wyjścia poza swoje ograniczenia. W ten sposób rodzi się nauka i rozwija poszukiwanie duchowe.

DEON.PL POLECA

- Szukać i podejmować ryzyko: oto czasowniki pielgrzymów - wskazał Franciszek.

Papież przestrzegł przed uleganiem pokusie samozadowolenia i bierności. - Szukajcie i podejmujcie ryzyko - zachęcił. Zauważył, że obecnie wyzwania są ogromne, ale trzeba podjąć „ryzyko myślenia, że nie jesteśmy w agonii, lecz w chwili narodzin; nie u kresu, lecz na początku wielkiego spektaklu. Bądźcie zatem szerzycielami «nowej choreografii», która stawia w centrum osobę ludzką, bądźcie choreografami tańca życia” - powiedział papież nakłaniając studentów, aby byli twórcami marzeń.

Franciszek podkreślił, że „stopień naukowy powinien być postrzegany nie tylko jako upoważnienie do budowania osobistego bogactwa, lecz jako upoważnienie do poświęcenia się bardziej sprawiedliwemu i inkluzywnemu społeczeństwu, czyli bardziej postępowemu”.

Nawiązując do jednego ze świadectw studentów papież wyznał, że marzy o tym, aby młode pokolenie „stało się pokoleniem nauczycieli. Nauczycieli humanizmu. Nauczycieli współczucia. Nauczycieli nowych możliwości dla planety i jej mieszkańców. Nauczycieli nadziei”. Podkreślił potrzebę przedefiniowania postępu. - Potrzebujemy ekologii integralnej, wsłuchiwania się w cierpienie planety wraz z cierpieniem ubogich; umieszczenia dramatu pustynnienia obok dramatu uchodźców; kwestii migracji obok spadku urodzeń; zajęcia się materialnym wymiarem życia w obrębie duchowości. Nie może być polaryzacji, ale konieczna jest wizja integralna - stwierdził papież.

Franciszek wezwał młodych, aby swoją wiarę potwierdzali dokonywanymi wyborami. - Nie wystarczy, żeby chrześcijanin był przekonany, musi być przekonujący; nasze działania mają odzwierciedlać radosne a zarazem radykalne piękno Ewangelii. Co więcej, chrześcijaństwo nie może być przeżywane jako forteca otoczona murami, wznosząca wały obronne przeciwko światu - powiedział. Zaapelował, aby wiara wyrażała się poprzez inspirowane nią życie. Zaznaczył, że w budowanie lepszej przyszłości muszą być także zaangażowane kobiety. Zachęcił do zapoznania się z Globalnym Paktem Edukacyjnym. Jednym z jego punktów jest edukacja na rzecz akceptacji i włączenia.

- Cieszę się widząc was jako żywą wspólnotę edukacyjną, otwartą na rzeczywistość, z Ewangelią, która nie służy jako ozdoba, ale ożywia części i całość. Wiem, że wasz kurs obejmuje różne obszary: studia, przyjaźń, służbę społeczną, odpowiedzialność obywatelską i polityczną, troskę o wspólny dom, ekspresję artystyczną… Być uniwersytetem katolickim to przede wszystkim fakt, że każdy element jest powiązany z całością i że całość odnajduje się w częściach. W ten sposób, zdobywając umiejętności naukowe, dojrzewa się jako osoba, w samopoznaniu i w rozeznawaniu swej drogi - powiedział papież.

Zachęcił do kontynuowania poszukiwań i ryzyka podróży. „Idź dalej, wyżej; odwagi, idź dalej!". Tego też wam z całego serca życzę” - stwierdził Ojciec Święty na zakończenie swego przemówienia.

Witając papieża Franciszka na Campusie Portugalskiego Uniwersytetu Katolickiego rektor tej uczelni, prof. Isabel Capeloa Gil zaznaczyła, że Portugalski Uniwersytet Katolicki został założony przed 56 laty z Wydziału Filozofii Towarzystwa Jezusowego w Bradze. Dzisiaj ma dziś 17 wydziałów i 4 kampusy w kraju (Lizbona, Porto, Braga i Viseu), z około dwudziestoma tysiącami studentów i ponad dwoma tysiącami profesorów i współpracowników.

W czasie spotkania swoimi świadectwami podzieliło się z nim i ze wszystkimi obecnymi czworo studentów tej uczelni.

Pochodzący ze stolicy 29-letni Tomás Virtuoso ukończył z licencjatem i magisterium Katolicką Szkołę Biznesu i Ekonomii, działającą na tym Uniwersytecie, a obecnie jest na 2. roku teologii na Wydziale Teologicznym tejże uczelni oraz słuchaczem wyższego seminarium duchownego Chrystusa Króla w Patriarchacie Lizbońskim; w latach 2019-21 był członkiem Międzynarodowej Konsulty Młodych w Dykasterii ds. Świeckich, Rodziny i Życia w Watykanie.

W swym przemówieniu wyznał, że pobyt na Uniwersytecie był dla niego „przecięciem się” wiedzy, w której wszystko jest postrzegane jako wzajemnie ze sobą połączone i współzależne, z nowym zdumieniem w obliczu piękna rzeczywistości stworzonej i z głębokim spotkaniem z Bogiem, który wszystko to utrzymuje i wszystkiemu nadaje sens.

Zdaniem Tomás, jego pokolenie nie powinno ignorować intuicji, które Ojciec Święty proponuje w encyklice „Laudato si”. Przede wszystkim wtedy, gdy zachęca młodych ludzi do jak najlepszego wykorzystywania nauki, do pokładania prawdziwego zaufania w boskim darze rozumu, aby nadal szukać skutecznych rozwiązań pojawiających się wyzwań.

Na zakończenie swego świadectwa wspomniał o IV Międzynarodowym Kongresie nt. Troski o Stworzenie, zorganizowanym kilka dni temu na tym Uniwersytecie z inicjatywy Fundacji im. Jana Pawła II na rzecz Młodzieży. Mówiono tam właśnie o ekologii integralnej, podkreślając, że Chrystus - żywy i prawdziwy Bóg - jest odpowiedzią dla świata szukającego sensu wśród radości i bólów naszych czasów.

- Z radością przekazuję Waszej Świątobliwości Manifest - owoc naszych prac na rzecz stylów życia dla nowej ludzkości - oświadczył Virtuoso.

O łączeniu studiów ze służbą innym opowiedziała w swym świadectwie 21-letnia Mariana Craveiro, pochodząca z Porto absolwentka psychologii na Wydziale Wychowania i Psychologii Ośrodka Regionalnego Portugalskiego Uniwersytetu Katolickiego w jej rodzinnym mieście.

Dzięki programowi „Katolicki Uniwersytet Solidarny” mogła zrozumieć pilną potrzebę zachowania jako priorytetu osoby ludzkiej i w ten sposób mogła co tydzień pomagać bezdomnym i potrzebującym, przygotowując im posiłki w samym centrum miasta. Ale doświadczenie to było dopiero punktem wyjścia, sposobem, dzięki któremu Bóg nauczył ją, że ta służba na rzecz najbardziej bezradnych i wykluczonych powinna być priorytetem w jej życiu studenckim jako członkini „Kościoła wyjścia”. Mariana dodała, że w ostatnich latach współpracowała z jedną instytucją wspierającą osoby niepełnosprawne. - Mogłam wtedy uświadomić sobie wartość nadziei i radości danej i otrzymanej - przyznała Mariana Craveiro.

Była ona także wolontariuszką w więziennej klinice psychiatrycznej, a działalność ta wciągnęła ją „z głową, rękami, sercem i duszą”. Wraz ze swymi kolegami i koleżankami udało jej się np. osiągnąć to, że 28 skazanych, mających problemy ze zdrowiem umysłowym, rozpoznało swe możliwości i doświadczają „wolności talentów”.

Mariana wyraziła przekonanie, że to Bóg wzywa ją do marzeń o pracy wśród najbardziej wykluczonych. Jako przyszła psycholożka uważa za swój obowiązek zajmowanie się wszystkimi bez żadnej dyskryminacji i akceptowanie innych takimi, jakimi są.

Zapewniła, że jej pokolenie chce być szczęśliwe a ona sama cieszy się, że otaczają ją podobnie myślący i działający rówieśnicy, gotowi do „robienia rabanu” z entuzjazmem, zaangażowaniem i nadzieją na zamianę świata. - Chcemy tym zarażać innych i pokazywać im, że warto ryzykować razem z Bogiem, bo On jest młody i widzę Go codziennie w każdym z nas - zakończyła swą wypowiedź Mariana.

Kolejne świadectwo złożyła 27-letnia Beatriz Ataide Lisboa z Lizbony, studentka filozofii na Wydziale Filozofii i Nauk Społecznych Ośrodka Regionalnego Uniwersytetu w Bradze, członkini klubu Ekonomii im. Papieża Franciszka w Portugalii.

Wyznała, że jej studia są uwieńczeniem długiego procesu rozeznawania, gdy stopniowo uświadomiła sobie, że niezależnie od tego, jaka będzie forma jej powołania życiowego, to jej pragnieniem jest, aby dojrzewać, troszcząc się o innych. Czuła się powołana przez Boga szczególnie do pomagania „w podnoszeniu serc zranionych grzechem”. W ten sposób, po swym późnym nawróceniu przeżyła różne doświadczenia, które doprowadziły ją do uświadomienia sobie, iż wyjście od kultury, do której zawsze czuła się powołana i błogosławiona przez Boga, doprowadziło ją do odkrycia samej siebie, Jego i do działania.

- Niczym zaczym w cieście, niczym sól ziemi, w kulturze wsi, ludu, ziemi z jej pieśniami pragnę się odnaleźć, czuwać i wraz z Kościołem na rzecz dobrej i zdrowej kultury - tłumaczyła Beatriz. Filozofia jawi się jej jako droga, dzięki której Bóg uzdalnia ją do coraz większej troski o jej braci i o nią samą, za których Jezus Chrystus tak bardzo cierpi. Przyznała, że odkryła wielką moc studiowania filozofii w pracy nad cnotami, ale także w tworzeniu więzi przyjaźni, we wspólnym poszukiwaniu Prawdy, którą jest Chrystus, oraz w walce z wykorzenieniem kulturowym.

Kolejne świadectwo złożyła Mahoor Kaffashian, 25-letnia uchodźczyni z Iranu, mająca za sobą pobyt najpierw na Ukrainie, a gdy tam wybuchła wojna, którą szczęśliwie przeżyła, dotarła do Portugalii. Obecnie studiuje stomatologię w Ośrodku Regionalnym Uniwersytetu w Viseu.

- Ale przede wszystkim jestem wierząca i zawdzięczam swe spojrzenie pełne nadziei na przyszłość niezwykłemu zespołowi tego Uniwersytetu Katolickiego, który zatroszczył się i będzie się troszczył o mnie w ramach Fundacji Wsparcia Społecznego im. Papieża Franciszka - powiedziała młoda Iranka.

Wyznała, że po tym wszystkim, co przeszła, po ciągłym uczucia braku światła, rodziny, przyjaciół, po doświadczeniu bezdomności, braku uczelni, pieniędzy, przekonała się, że pojęcie siły nie oznacza, iż „nie czuję się zmęczona, wyczerpana i dotknięta bólem i wyrzeczeniami, ale oznacza to tylko, że mam siłę, wiarę i odwagę, aby iść naprzód”.

Spotkanie zakończyła modlitwa „Ojcze nasz” i papieskie błogosławieństwo.

Przed opuszczeniem uniwersytetu papież błogosławił kamień węgielny pod budowę nowego uniwersyteckiego Campusu Veritatis.

Po spotkaniu ze studentami papież pojechał do oddalonego 35 km od Lizbony miasta Cascais na spotkanie z młodzieżą z ruchu Scholas Occurentes w jego głównej siedzibie.

KAI/dm

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Lizbona: Franciszek spotkał się ze studentami Portugalskiego Uniwersytetu Katolickiego
Komentarze (1)
PK
Paweł Kopeć
4 sierpnia 2023, 22:30
Ratio et fides.