Mamy nowych świętych - Deo Gratias!
Jan XXIII i Jan Paweł II zostali świętymi Kościoła powszechnego. Dziś, w ustanowione przez papieża Polaka święto Miłosierdzia Bożego, papież Franciszek dokonał kanonizacji swoich poprzedników. Jana Pawła II nazwał papieżem rodziny. W liturgii uczestniczyło 800 tys. wiernych z całego świata. Wśród koncelebransów był papież senior Benedykt XVI.
Papieżowi przy ołtarzu towarzyszyli kard. Agostino Vallini, wikariusz Ojca Świętego dla diecezji Rzymu, kard. Stanisław Dziwisz, sekretarz Jana Pawła II i bp Francesco Beschi, biskup Bergamo - diecezji pochodzenia Jana XXIII oraz kardynałowie Angelo Sodano i Giovanni Battista Re. W koncelebrze uczestniczyło ok. 150 kardynałów i 1000 biskupów, wśród nich ok. 70 z Polski, oraz 6 tys. księży. Po prawej stronie ołtarza honorowe miejsca zajęły 93 oficjalne delegacje państwowe. Wśród nich 24 głowy państw, m.in. prezydenci Włoch i Polski, Giorgio Napolitano i Bronisław Komorowski, którzy reprezentowali kraje pochodzenia świętych papieży. Był też legendarny przywódca "Solidarności" i były prezydent Lech Wałęsa oraz premier Donald Tusk. Na początku Mszy św. Franciszek serdecznie uściskał Benedykta XVI, co wywołało powszechny entuzjazm.
Na pół godziny przed rozpoczęciem uroczystości zaczęły bić dzwony bazyliki św. Piotra. Nad głowami widniały transparenty, głównie z nazwami miejscowości m. in.: parafii Sotto il Monte Jana XXIII, Wadowic i innych polskich miejscowości. Na barierkach przed pierwszym rzędem wiernych zawieszono wielki napis w języku angielskim: "Thank you" - "Dziękujemy". Powiewały flagi, przede wszystkim polskie, ale można było też dostrzec np. francuskie, meksykańskie, ukraińskie, libańskie, watykańskie, kubańskie i chińskie.
Ołtarz kanonizacyjny został ozdobiony przywiezionymi specjalnie na ten cel z Ekwadoru bukietami 30 tys. róż w kolorze białym, żółtym, pomarańczowym i czerwonym. Na frontonie bazyliki św. Piotra widniały portrety, które były obecne podczas beatyfikacji, w 2000 - Jana XXIII i w 2011 - Jana Pawła II, który sporządzono na podstawie jednej z fotografii wykonanej przez polskiego fotoreportera Grzegorza Gałązki.
Przed Mszą św. wierni zebrani na placu św. Piotra odmówili po włosku Koronkę do Miłosierdzia Bożego. Poszczególne części Koronki przeplatane były fragmentami homilii bł. Jana Pawła II z kanonizacji s. Faustyny Kowalskiej, z których pierwszy odczytano po polsku, a także dwóch przemówień bł. Jana XXIII o miłosierdziu Bożym.
Święci Kościoła powszechnego
Po Litanii do Wszystkich Świętych, prefekt Kongregacji ds. Kanonizacyjnych, kard. Angelo Amato w towarzystwie postulatorów, ks. prałata Sławomira Odera odpowiedzialnego za proces kanonizacyjny bł. Jana Pawła II oraz o. Giovangiuseppe Califano, O.F.M. odpowiedzialnego za proces Jana XXIII, podeszli do papieża i poprosili, aby przystąpiono do kanonizacji błogosławionych. Prośby zostały powtórzone trzykrotnie.
"Ojcze Święty, Święta Matka Kościół usilnie prosi, aby Wasza Świątobliwość zaliczyła do katalogu świętych błogosławionych Jana XXIII i Jana Pawła II i aby jako tacy mogli być czczeni jako święci przez wszystkich wiernych" - powiedział kard. Amato prosząc o kanonizację po raz pierwszy.
Na te słowa papież odpowiedział: "Bracia najmilsi, wznieśmy nasze modlitwy do Boga Ojca Wszechmogącego przez Jezusa Chrystusa, aby za wstawiennictwem Najświętszej Maryi Panny i wszystkich świętych wspierał swoją łaską to, uroczyście dokonujemy. Wysłuchaj Panie łaskawie nasze prośby, aby to, co czynimy prze naszą posługę Tobie się podobało i przyczyniło się do rozwoju Kościoła. Przez Chrystusa Pana naszego".
Prosząc po raz drugi kard. Amato mówił: "Ojcze Święty, umocniony jednomyślną modlitwą Kościół Święty usilniej prosi, aby Wasza Świątobliwość zaliczyła tych swoich wybranych synów do katalogu świętych". Na te słowa Ojciec Święty odpowiedział: "Przyzywajmy więc Ducha Ożywiciela, aby oświecił nasz umysł i aby Chrystus Pan nie pozwolił swojemu Kościołowi błądzić w tak ważnym dziele."
Trzecią z próśb poprzedzono śpiewem hymnu do Ducha Świętego - Veni Creator Spiritus. Po ostatniej prośbie papież wygłosił formułę kanonizacyjną, brzmiącą: "Na chwałę Świętej i Nierozdzielnej Trójcy, dla wywyższenia katolickiej wiary i wzrostu chrześcijańskiego życia, na mocy władzy naszego Pana Jezusa Chrystusa i świętych Apostołów Piotra i Pawła, a także Naszej, po uprzednim dojrzałym namyśle, po licznych modlitwach i za radą wielu naszych Braci w biskupstwie orzekamy i stwierdzamy, że błogosławieni Jan XXIII i Jan Paweł II są świętymi i wpisujemy ich do katalogu świętych, polecając, aby odbierali oni cześć jako święci w całym Kościele".
Po tych słowach rozległy się rzęsiste brawa, także w sektorze dziennikarskim na dachu kolumnady okalającej plac św. Piotra.
Zaraz potem przy wtórze pieśni "Wychwalajcie Pana, śpiewajcie Panu" na ołtarz wniesiono relikwie obydwu świętych: relikwiarz z krwią Jana Pawła II i relikwiarz z fragmentem skóry Jana XXIII, pobranej podczas jego ekshumacji przed beatyfikacją w 2000 r.
Relikwie papieża Roncallego do ołtarza niosło sześć osób w tym krewni: Letizia Roncalli
Beltramino Roncalli, Maria Roncalli, Flaviano Roncalli, burmistrz Sotto il Monte oraz prezes stowarzyszenia Jana XXIII. Relikwie papieża Wojtyły niosło też sześć osób, w tym uzdrowiona przezeń prawniczka z Kostaryki - Floribeth Morez Diaz oraz Julka Lipińska z Konina, Andrea Maria Moubarak, Giuseppe Tett, Veronica de Andreis, Julia Desilets.
Potem kard. Amato w imieniu całego Kościoła poprosił aby Ojciec Święty polecił wydać List Apostolski o dokonanej kanonizacji. "Tak zarządzamy" - odpowiedział krótko Franciszek.
Odważni pasterze XX wieku, papieże Soboru Watykańskiego II
"Byli kapłanami, biskupami i papieżami dwudziestego wieku. Poznali jego tragedie, ale nie byli nimi przytłoczeni. Silniejszy był w nich Bóg" - mówił papież Franciszek o Janie Pawle II i Janie XXIII w homilii podczas Mszy św. kanonizacyjnej. Ojciec Święty podkreślił, że nowi święci dawali swoimi pontyfikatami świadectwo Bożej dobroci i miłosierdzia. Jana Pawła II nazwał Ojciec Święty "papieżem rodziny", podkreślając, że sam Wojtyła chciał być tak właśnie zapamiętany.
Franciszek zaznaczył, że obaj święci przewodnicy Kościoła mieli odwagę być blisko człowieka i jego trudności. Głosili Bożą dobroć i miłosierdzie dostrzegając w każdym cierpiącym Jezusa: "Nie wstydzili się ciała Chrystusa, nie gorszyli się Nim, Jego krzyżem. Nie wstydzili się ciała swego brata (...)".
Nawiązując do obchodzonej dziś Niedzieli Miłosierdzia Bożego Ojciec Święty powiedział, że wyniesieni dziś na ołtarze papieże "mieli odwagę oglądania ran Jezusa, dotykania Jego zranionych rąk i Jego przebitego boku". Podkreślił, że to właśnie rany Chrystusa znajdują się, w centrum święta Bożego Miłosierdzia. "Rany Jezusa są zgorszeniem dla wiary, ale są również sprawdzianem wiary. Dlatego w ciele Chrystusa Zmartwychwstałego rany nie zanikają, lecz pozostają, gdyż rany te są trwałym znakiem miłości Boga do nas (...)" - mówił.
Zaznaczył, że dzięki św. Janowi Pawłowi II i św. Janowi XXIII Kościół mógł doświadczać entuzjazmu pierwszej wspólnoty chrześcijańskiej, żyjącej w Jerozolimie - pierwotnego Kościoła, żyjącego w miłości, miłosierdziu, prostocie i braterstwie. Święci papieże byli bowiem przepełnieni radością i nadzieją Zmartwychwstania, którą przekazywali obficie wiernym.
"Św. Jan XXIII i św. Jan Paweł II współpracowali z Duchem Świętym, aby odnowić i dostosować Kościół do jego pierwotnego obrazu, który nadali mu święci w ciągu wieków" - zaznaczył. Podkreślił też odwagę i siłę, z jaką nowi święci mierzyli się z trudnościami swoich czasów.
Przypomniał dalej , że obaj papieże realizowali w Kościele niezwykle istotne misje. Dziełem pontyfikatu Jan XXIII był Sobór Watykański II, któremu przyświecał obraz pierwotnego Kościoła - prostego i pełnego miłości. "Zwołując Sobór, Jan XXIII okazał taktowne posłuszeństwo Duchowi Świętemu, dał się Jemu prowadzić i był dla Kościoła pasterzem, przewodnikiem, który sam był prowadzony. To była jego wielka posługa dla Kościoła. Był papieżem posłuszeństwa Duchowi Świętemu" - powiedział Franciszek.
Papież wyraził nadzieję, że św. Jan Paweł II i św. Jan XXIII duchowo towarzyszą toczącemu się procesowi synodalnemu dotyczącemu rodziny i wspierają go. "Niech ci obaj nowi święci pasterze Ludu Bożego wstawiają się za Kościołem, aby w ciągu tych dwóch lat procesu synodalnego był on posłuszny Duchowi Świętemu w posłudze duszpasterskiej dla rodziny. Niech nas obaj nauczą, byśmy nie gorszyli się ranami Chrystusa, abyśmy wnikali w tajemnicę Bożego Miłosierdzia, które zawsze żywi nadzieję, zawsze przebacza, bo zawsze miłuje" - zakończył homilię papież.
W pięciu językach: hiszpańskim, arabskim, angielskim, chińskim i francuskim zanoszono do Boga wezwania Modlitwy Wiernych podczas Mszy św. kanonizacyjnej na Placu św. Piotra. Modlono się o pokój i ustanie nienawiści na świecie, za grzeszników i błądzących, w obronie życia oraz za ludzi kultury, nauki i rządzących. Po francusku modlitwę wypowiedziała siostra Marie Simon-Pierre Normand, uzdrowiona za wstawiennictwem Jana Pawła II, który to cud posłużył do jego beatyfikacji.
Realizujcie ich nauczanie!
W wieńczącej uroczystość modlitwie Regina Caeli papież Franciszek wezwał do uczczenia pamięci świętych papieży - wypełniając ich nauczanie. Ojciec Święty podziękował za obecność papieżowi-seniorowi Benedyktowi XVI, a także kardynałom, biskupom i kapłanom za udział w koncelebrze. Wyraził wdzięczność oficjalnym delegacjom z różnych krajów, "przybyłym, aby złożyć hołd dwóm papieżom, którzy wnieśli trwały wkład do sprawy pokoju i rozwoju narodów". Podziękował też władzom włoskim "za cenną współpracę" przy organizacji tego wydarzenia.
Zwracając się do pielgrzymów z diecezji Bergamo i Krakowa, Franciszek zaznaczył, że najlepszym sposobem uczczenia obu świętych papieży będzie wierne wypełnianie ich nauczania.
Na zakończenie pozdrowił wszystkich pielgrzymów zgromadzonych na Placu Świętego Piotra i w innych miejscach Rzymu oraz tych, którzy wzięli udział w tych uroczystościach za pośrednictwem radia i telewizji. Oddzielnie pozdrowił chorych i osoby w podeszłym wieku, którym - jak przypomniał - byli szczególnie bliscy nowych świętym.
Po modlitwie Franciszek raz jeszcze podszedł do papieża seniora i podziękował mu za przybycie. Potem żegnał się z oficjalnymi gośćmi m. in. z prezydentem Komorowskim i jego małżonką Anną.
Uroczystość zakończyła się długim przejazdem papieża pomiędzy sektorami wiernych, którzy wznosili na jego cześć okrzyki: "Viva il Papa!" - "Niech żyje papież!".
W dzisiejszej Mszy św. kanonizacyjnej świętych Jana XXIII i Jana Pawła II uczestniczyły 93 oficjalne delegacje państwowe. Wśród nich 24 głowy państw, m.in. prezydenci Włoch i Polski, Giorgio Napolitano i Bronisław Komorowski, którzy reprezentowali kraje pochodzenia świętych papieży. Był też legendarny przywódca "Solidarności" i były prezydent Lech Wałęsa polski premier Donald Tusk.
Byli też m. in. prezydenci i szefowie rządów Bułgarii, Bośni i Hercegowiny, Chorwacji, Francji, Libanu, Litwy, Paragwaju, Hondurasu, Słowacji, Słowenii i Węgier.
Wśród koronowanych głów przybyli: była belgijska para królewska Albert II z żoną Paolą, król Hiszpanii Juan Carlos z żoną Sofíą, wielki książę Luksemburga Henry oraz książę Lichtensteinu Hans-Adam II. Unię Europejską reprezentowali przewodniczący Rady Europejskiej, Herman van Rumpuy i przewodniczący Komisji Europejskiej, Jose Manuel Barroso.
Przybyły także delegacje innych wyznań i religii: Kościołów prawosławnych, anglikańskiego, społeczności islamskiej i 20 osób żydowskiej. Wśród nich jest Naczelny Rabin Polski, dr Michael Schudrich. Ponadto obecni są przedstawiciele Wspólnoty Żydowskiej z USA, Włoch, Izraela i Argentyny.
W kanonizacji Jana XXIII i Jana Pawła II wzięli też udział dwaj osobiści przyjaciele papieża Franciszka, rabin Abraham Skórka z Buenos Aires oraz Claudio Epelman, dyrektor wykonawczy Latynoamerykańskiego Kongresu Żydowskiego.
Podczas Eucharystii, komunii na Placach - św. Piotra i Piusa XII udzielało 600 kapłanów. Dalszych dwustu skierowanych zostało do wiernych znajdujących się na via della Conciliazione.
Uroczystości relacjonowało dokładnie 2259 dziennikarzy z 64 krajów świata.
Za bezpieczeństwo 800 tys. pielgrzymów zgromadzonych na Placu św. Piotra oraz okalających go ulicach odpowiadało 10 tys. agentów; przygotowano też 31 polowych ambulatoriów i ponad 80 ekip pomocy medycznej. Za pośrednictwem mediów kanonizację śledziło ok. dwóch miliardów ludzi na całym świecie.
Skomentuj artykuł