Media: Papieski wysłannik wyrusza do Chin, by zabiegać o zakończenie wojny Rosji przeciwko Ukrainie

Media: Papieski wysłannik wyrusza do Chin, by zabiegać o zakończenie wojny Rosji przeciwko Ukrainie
fot. Rai / YouTube
PAP / KAI / pk

Specjalny wysłannik papieża Franciszka kardynał Matteo Zuppi wyrusza we wtorek do Pekinu, gdzie ma spotkać się z przedstawicielami najwyższych władz ChRL, aby rozmawiać o możliwościach zakończenia wojny Rosji przeciwko Ukrainie. Wcześniej - w czasie spotkania ze Wspólnotą Sant'Egidio - kardynał mówił o potrzebie "twórczego pokoju" promowanego przez Franciszka.

Przewodniczący Konferencji Episkopatu Włoch odpowiedział na pytania dziennikarzy na marginesie wydarzenia, które odbywa się w dniach 10-12 września. - Ścieżki pokoju są nieprzewidywalne. Pracujmy nad wielkim sojuszem - powiedział kardynał. Wydarzenie w stolicy Niemiec zgromadziło przywódców głównych religii świata, wraz z ludźmi kultury i polityki z 40 różnych krajów, co jest dziedzictwem Asyskiej Modlitwy Religii zainicjowanej w 1986 r. przez papieża Jana Pawła II.

DEON.PL POLECA


Kard. Zuppi odpowiadał na pytania mediów dotyczące misji powierzonej mu przez papieża, w ramach której odwiedził już Ukrainę, Rosję i Stany Zjednoczone. Wyjaśniał, że "sprawiedliwy i bezpieczny pokój" zawsze będzie mógł mieć miejsce, przy zaangażowaniu "tych, którzy ważni", tacy jak Chiny, będące jednym z najistotniejszych czynników pokoju, gdzie kardynał ma się udać w ramach misji powierzonej mu przez papieża. Nadal jednak nie ma pewności co do terminu, ponieważ, jak wyjaśniał z uśmiechem, "ustalanie terminów Stolicy Apostolskiej z Chinami jest notorycznie bardzo długie". - Pokój wymaga wysiłku wszystkich, ale nigdy nie jest czymś, co może być narzucone przez kogokolwiek, musi to być pokój wybrany przez Ukraińców z gwarancjami, zaangażowaniem i wysiłkiem wszystkich - powiedział.

Podczas spotkania zaznaczono, że na Ukrainie sytuacja od miesięcy jest tragiczna, są wielkie trudności i trzeba zawsze pamiętać, kto jest agresorem, a kto ofiarą.

Jeśli chodzi o "nieporozumienia" z Kijowem, po kontrowersjach jakie wywołało przemówienie Franciszka do grupy młodych rosyjskich katolików zebranych w Petersburgu, kard. Zuppi wierzy, że "wyjaśnią się i że są zrozumiałe w tak napiętej sytuacji". Jest jednak przekonany, że zarówno ukraiński rząd, jak i naród są świadomi "wsparcia, jakie Kościół i papież zawsze udziela wobec ich cierpienia". Następnie kardynał powrócił do wyrażenia użytego przez Franciszka o "twórczym pokoju", aby wyjaśnić również, że ścieżki samego pokoju są czasami "nieprzewidywalne i wymagają zaangażowania wszystkich oraz wielkiego sojuszu na rzecz pokoju, aby podążać w tym samym kierunku", tak jak robi to papież z kardynałem jałmużnikiem Konradem Krajewskim, "z miłością, z wieloma inicjatywami, a także z misją, aby pomóc podążać w jedynym kierunku, który wymaga zaangażowania wszystkich, a jest nim pokój".

Na krytykę tych, którzy mówią o powolnym tempie i niepowodzeniach dyplomacji, arcybiskup Bolonii odpowiedział, że "jeśli nic nie robisz, ponosisz porażkę, ale zawsze lepiej próbować". Tak naprawdę chodzi o to, że pokój "zawsze przychodzi późno", w obliczu bólu i cierpienia wojny. Pokój "powinien nadejść natychmiast, a jeszcze lepiej powinien być podstawowym warunkiem tego w jakiej sytuacji się żyje". Zaznaczył, że cierpliwość jest potrzebna, "aby zbudować i odbudować tkankę, którą rozerwały podziały, przemoc, wojna i niesprawiedliwość". Cierpliwość jest potrzebna, aby "pozwolić dojrzeć czasom", aby wiedzieć, jak je wykorzystać, zawsze pamiętając, że "pokój musi nadejść, musi nadejść natychmiast, tak szybko, jak to możliwe".

Kard. Zuppi wyrusza do Pekinu

Jak podał włoski dziennik "La Repubblica", specjalny wysłannik papieża Franciszka kardynał Matteo Zuppi wyrusza we wtorek do Pekinu, gdzie ma spotkać się z przedstawicielami najwyższych władz ChRL, aby rozmawiać o możliwościach zakończenia wojny Rosji przeciwko Ukrainie.

To "najnowsza próba stworzenia szczeliny pokoju", albo "co najmniej (doprowadzenia) do zawieszenia broni" - ocenia gazeta.

Jak twierdzą obserwatorzy, papież uważa Chiny za jeden z kluczowych krajów, dzięki któremu możliwe będzie wypracowanie pokoju. Podróż do Chin to już czwarta misja kardynała Zuppiego, przewodniczącego włoskiego episkopatu, w sprawie wojny Rosji z Ukrainą po wizytach złożonych w Kijowie, Moskwie i Waszyngtonie. Możliwe, że Zuppi spotka się w ChRL z premierem tego kraju Li Qiangiem.

Źródło: PAP / KAI / pk

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.
Łukasz Walewski

Jak walczyć o swoje, nie doprowadzając do katastrofy

W jaki sposób myślą tyrani? Czy wszyscy są tacy sami? Jak zdobyć nad nimi przewagę, a potem rozbroić i pokonać? Czy lepiej ostro naciskać oponenta, a może...

Skomentuj artykuł

Media: Papieski wysłannik wyrusza do Chin, by zabiegać o zakończenie wojny Rosji przeciwko Ukrainie
Wystąpił problem podczas pobierania komentarzy.
Nikt jeszcze nie skomentował tego wpisu.