Mężczyzna rozstawił namiot przed kościołem. Miał ze sobą koktajl Mołotowa
W niedzielę 5 października przed Katedrą św. Mateusza Apostoła w Waszyngtonie (USA) doszło do aresztowania 41-letniego mężczyzny. Jak czytamy na aciprensa.com, "postawiono mu zarzuty nielegalnego wtargnięcia, gróźb porwania lub wyrządzenia krzywdy oraz posiadania koktajlu Mołotowa".
5 października w katedrze odbywała się coroczna Msza Czerwona, odprawiana "aby prosić Boga o błogosławieństwo dla osób odpowiedzialnych za wymiar sprawiedliwości oraz wszystkich urzędników publicznych". W nabożeństwie biorą zwykle udział sędziowie Sądu Najwyższego oraz członkowie Kongresu.
Około godziny 6:00 rano funkcjonariusze zauważyli mężczyznę rozstawiającego namiot na schodach katedry. Zatrzymany to 41-letni Louis Geri z Vineland (New Jersey). Miał przy sobie koktajl Mołotowa, czyli łatwopalną broń rzucaną.
Geri miał zakaz wstępu na teren świątyni, choć nie ujawniono powodów zakazu. Po odmowie opuszczenia miejsca został zatrzymany bez użycia siły. W namiocie mężczyzny znaleziono butelki z cieczą i inne materiały pirotechniczne. Na miejsce wezwano saperów, którzy zabezpieczyli teren.
Mimo zabezpieczenia terenu "Catholic Standard" poinformował, że z powodu incydentu żaden sędzia Sądu Najwyższego nie pojawił się na uroczystości.
Źródło: aciprensa.com / tk


Skomentuj artykuł