Msza św. w 30 dni po katastrofie w Smoleńsku
- Polska rozpaczliwie szuka sensu swojej narodowej żałoby – mówił dziś podczas Mszy św. w intencji osób, które zginęły 10 kwietnia w katastrofie samolotu prezydenckiego, bp Stanisław Budzik. W Katedrze Polowej WP sprawowana była dziś Msza św. w 30 dzień po tragedii smoleńskiej. Eucharystii przewodniczył bp legnicki Stefan Cichy.
Przed Mszą św. przed ołtarzem zapalono 96 zniczy upamiętniających ofiary katastrofy. Przy ołtarzu stanął poczet Batalionu Reprezentacyjnego WP.
- Polska rozpaczliwie szuka sensu swojej narodowej żałoby, dziś, miesiąc po katastrofie, wciąż tego sensu szukamy – mówił w homilii bp Budzik. Sekretarz generalny Konferencji Episkopatu Polski przypomniał, że wezwaniem tragicznie zmarłego bp. Płoskiego były słowa uczniów zdążających do Emaus: „Zostań z nami Panie”. - Uczniowie musieli podążyć drogą od zwątpienia do wiary - powiedział.
Bp Budzik podkreślił, że modlitwa w intencji zmarłych i nasza wiara w świętych obcowanie powinny dawać nadzieję i ukoić ból wszystkim, których ta strata dotknęła. Zachęcił do sprawowania Eucharystii w ich intencji. - W niej życie i śmierć ścierają się w boju po to, żeby zwycięstwo Chrystusa zmartwychwstałego stało się zadatkiem naszego zwycięstwa – podkreślił.
Mszę św. koncelebrowało liczne grono kapelanów wojskowych. Wspólnie modlili się członkowie rodzin uczestników tragicznego lotu, żołnierze, funkcjonariusze Straży Granicznej, Straży Ochrony Kolei, Służby Celnej, prawnicy, kombatanci i mieszkańcy stolicy. Na zakończenie Mszy św. odśpiewana została modlitwa Wieczny Odpoczynek w intencji ofiar katastrofy.
10 kwietnia w katastrofie zginął m.in. prezydent Lech Kaczyński z małżonką Marią, biskup polowy WP Tadeusz Płoski, prawosławny biskup polowy Miron Chodakowski oraz naczelny kapelan ewangelickiego duszpasterstwa wojskowego ks. płk Adam Pilch, kapłani, dowódcy wojskowi, posłowie i politycy oraz przedstawiciele Rodzin Katyńskich.
Skomentuj artykuł