Najstarsza zakonnica o tym, czy wstąpiłaby jeszcze raz do zakonu

Tym samy jest prawdopodobnie najstarszą zakonnicą na świecie. Ten "nieoficjalny" tytuł posiadała dotychczas włoska zakonnica i pielęgniarka siostra Candida Bellotti, która zmarła pod koniec maja br. w wieku 110 lat.

Według katolickiego magazynu "Sonntags Zeitung" diecezji Ratyzbona s. Konrada porusza się na wózku inwalidzkim, ale w miarę możliwości uczestniczy we wspólnych modlitwach i nabożeństwach w swoim klasztorze. Czasem wypija lampkę wina, cieszy się z dobrej opieki.

Zapytana, czy jeszcze raz zdecydowałaby się na życie zakonne, spontanicznie odpowiedziała: "Oczywiście!".

S. Konrada, w życiu świeckim Rozalia Huber, urodziła się w niewielkiej wsi nad Innem, miała dziewięcioro rodzeństwa. Bardzo wcześnie chciała być zakonnicą, ale wszędzie spotykała się z odmową, gdyż była dzieckiem bardzo chorowitym. Ostatecznie w maju 1930, a więc przed 87 laty, wstąpiła do zakonu dominikanek. Przez 16 lat była furtianką, później krawcową. Miejscowy proboszcz mówi o niej, że jest osobą o “głęboko zakorzenionej, naturalnej wierze".

Mimo sędziwego wieku zakonnica "interesuje się otoczeniem, jest otwarta i skromna". Nie chciała, żeby na jej 100. urodziny przed dziewięciu laty przyjechał biskup, bo "po co tyle zachodu".