Nie da się budować przyszłości bez wzajemnego przebaczenia
Kard. Kominek wzywa nas, byśmy nie zamykali się w swoich ogródkach, ale wyruszali w drogę ku drugiemu człowiekowi. Nie da się budować przyszłości i lepszego świata bez szacunku dla innych i wzajemnego przebaczenia doznanych urazów - podkreślił abp Józef Kupny, przewodniczył we wrocławskiej katedrze Eucharystii w intencji kard. Bolesława Kominka.
W Mszy św. uczestniczyło wielu gości ze Śląska, m.in. młodzież ze Szkoły Podstawowej z Radlina, rodzinnego miasta autora "Orędzia biskupów polskich do biskupów niemieckich".
Metropolita wrocławski, nawiązując do odczytanego fragmentu ze Starego Testamentu o poleceniu, jakie usłyszał Abraham, by wyjść ze swojej ziemi rodzinnej, zwrócił uwagę, że od samego początku przemieszczanie się z miejsca na miejsce było wpisane w życie tych, którzy uwierzyli Jahwe. Dodał także, że Jezus Chrystus polecił swoim uczniom, aby głosili Dobrą Nowinę idąc, czyli pozostając w drodze. Hierarcha przywołał przy tym słowa papieża Franciszka: "Chrześcijanie w bezruchu - to szkodzi, ponieważ to, co się nie porusza, psuje się, jak stojąca woda".
Abp Kupny przypomniał, że droga kard. Kominka prowadziła z Radlina przez Rybnik, Kraków, Katowice, Paryż, Opole aż do Wrocławia. Jednak ważniejsza od tej drogi była jego umiejętność wychodzenia ku drugiemu człowiekowi. - Dziś łatwo wspominać list biskupów polskich do biskupów niemieckich i przywoływać zdanie: "Udzielamy przebaczenia i prosimy o nie". Łatwo nazywać go ojcem nowoczesnego myślenia europejskiego. Jednak, jak przyznają historycy, nie zawsze za te decyzje spotykał się z poparciem i pochwałą. Wręcz przeciwnie, musiał znosić krytykę i niezrozumienie, także ze strony ludzi Kościoła - powiedział abp Kupny.
Podkreślił, że 50 lat temu w ludziach żyły jeszcze bolesne wspomnienia krzywd wyrządzonych im przez Niemców podczas II wojny światowej. - Prośba o przebaczenie przez naród oprawców wydawała się wielu całkowicie niezrozumiała - zaznaczył abp Kupny.
Przyznał, że dziś każdy powinien usłyszeć przesłanie kard. Kominka o konieczności wychodzenia poza opłotki własnych poglądów i przekonań. - Kardynał wzywa nas, byśmy nie zamykali się w swoich ogródkach, ale wyruszali w drogę ku drugiemu człowiekowi, mając świadomość, że nie da się budować przyszłości i lepszego świata bez szacunku dla innych i bez wzajemnego przebaczenia doznanych urazów - dodał abp Kupny.
Po Mszy św. w auli Papieskiego Wydziału Teologicznego, uczestnicy spotkania wysłuchali wykładu ks.dr. hab. Henryka Olszara z Uniwersytetu Śląskiego pt. "Arcybiskup Bolesław Kominek - droga od Radlina do Wrocławia".
Kolejnym punktem programu był występ artystyczny uczniów Szkoły Podstawowej im. Arcybiskupa Bolesława Kominka z Radlina. Po występie kilkadziesiąt osób przeszło przy dźwiękach orkiestry dętej z Chorzowa, pod pomnik Bolesława Komika usytuowany obok kościoła pw. NMP na Piasku, gdzie złożyli kwiaty.
Skomentuj artykuł