Nie żyje polski proboszcz parafii na Wołyniu. Mimo choroby wspierał swoich wiernych
Nie żyje ks. Andrzej Kwiczala. Przez lata był proboszczem w parafii na Wołyniu, na Ukrainie. Kiedy wybuchła wojna, przerwał swoje leczenie, by powrócić do parafian.
Kim był ks. Andrzej Kwiczala?
Ks. Kwiczala pełnił posługę kapłańską na Wołyniu od 2001 roku. Pielęgnował polskie tradycje, wspierał mieszkających tam Polaków, zrobił też bardzo dużo dla dialogu polsko – ukraińskiego.
W Maniewiczach opiekował się m.in. grobami polskich legionistów z czasów I wojny światowej. Remontował też kościół, który władze radzieckie zamieniły na kilkadziesiąt lat w skład soli. Nawiązał kontakt z Tarnobrzegiem, a Tarnobrzeskie Towarzystwo Historyczne pomagało w remoncie świątyni.
W lutym ks. A. Kwiczala przebywał w Polsce, gdzie odwiedzał rodzinę, przechodził też leczenie. Na wieść o napaści Rosji na Ukrainę, kapłan przerwał leczenie i powrócił do swoich parafian.
Na przełomie kwietnia i maja, stan zdrowia kapłana pogorszył się. Ponownie powrócił do Polski, został hospitalizowany w Lublinie. Przez ostatnie tygodnie był nieprzytomny.
Kapłan zmarł w minioną niedzielę. Przed zamknięciem tego numeru „Nowin” nie było wiadomo, gdzie - zgodnie ze swoją wolą – zostanie pochowany.
Źródło: nowinynyskie / kb
Skomentuj artykuł