Niemcy mówią STOP handlowi bronią!
Natychmiastowego wstrzymania eksportu broni do krajów, w których łamane są prawa człowieka, zażądały od niemieckich władz Kościół katolicki i Ewangelicki Kościół w Niemczech. Największy sprzeciw budzi zaplanowana przez rząd dostawa czołgów typu Leopard do Arabii Saudyjskiej. Raport na ten temat przedstawiła dziś w Berlinie ekumeniczna Wspólna Konferencja Kościoła i Rozwoju (GKKE).
Według komisji niemiecki eksport broni wzrósł w ciągu dwunastu miesięcy o 50 procent. Tym samym w ubiegłym roku sprzedano broń o łącznej wartości ponad dwóch miliardów euro a Niemcy należą do największych na świecie dostawców broni, tuż za USA i Rosją.
Największym problemem jednak jest niemiecki eksport broni do krajów, w których wciąż łamane są prawa człowieka. Komisja skrytykowała zaplanowaną przez niemiecki rząd sprzedaż czołgów typu Leopard-2 do Arabii Saudyjskiej. Katolicki przedstawiciel komisji prał. Karl Jüsten potwierdził w rozmowie z kolońskim radiem diecezjalnym Domradio, że znacznie wzrósł eksport broni do krajów niestabilnych politycznie lub finansowo. Jego zdaniem, również planowana reforma niemieckiej armii budzi niepokój.
Jak stwierdził ks. Jüsten "cały sprzęt, który pozostanie po zmniejszonej Bundeswehrze, zostanie sprzedany innym krajom. Już raz zrobiliśmy takie negatywne doświadczenie z armią enerdowską, kiedy sprzęt wojskowy nagle odnajdywaliśmy w obcych konfliktach zbrojnych na innych kontynentach".
W swoim corocznym raporcie Ekumeniczna Wspólna Konferencja Kościoła i Rozwoju skrytykowała niemiecki rząd za brak przejrzystości. Ks. Jüsten zaznaczył, że pracę komisji powinien wykonywać niemiecki parlament a ten był informowany o handlu bronią z dużym opóźnieniem.
Skomentuj artykuł