Nowy błogosławiony - były więzień gułagu
W czasie spotkania z wiernymi na modlitwie Regina Caeli Franciszek przypomniał też postać brata Luigiego Bordino. Wczoraj w Turynie został on zaliczony w poczet błogosławionych. Był on świecką osobą konsekrowaną ze Zgromadzenia Braci św. Józefa Benedykta Cottolengo. Zmarł w Turynie przed 38 laty.
- Poświęcił on swe życie osobom chorym i cierpiącym. Nieustannie oddawał się pracy na rzecz najuboższych, lecząc i obmywając ich rany - powiedział Ojciec Święty. Beatyfikacji brata Luigiego przewodniczył w imieniu Papieża prefekt Kongregacji Spraw Kanonizacyjnych. Kard. Angelo Amato przypomina, że nowy błogosławiony już za młodu, jako więzień sowieckiego gułagu, prowadził apostolstwo wśród chorych.
- W 1942 r., mając 20 lat, został wcielony do IV regimentu artylerii alpejskiej i wysłany na front rosyjski - przypomina kard. Amato. - Oddelegowany do zaopatrzenia, nie brał jednak nigdy bezpośredniego udziału w starciach na pierwszej linii. Wycierpiał głód, pragnienie i wszelkiego rodzaju braki w różnych obozach koncentracyjnych, również na Syberii. Wreszcie z zakończeniem wojny udało mu się wrócić do ojczyzny. Po wojennych doświadczeniach czuł się pociągnięty do życia zakonnego, pragnąc poświęcić się służbie cierpiącym. W 1946 r. wstąpił do zgromadzenia. Rozpoczął życie modlitwy i miłosierdzia, opiekując się chorymi i bezdomnymi. Podejmował wszelkiego rodzaju posługi, zawsze z uśmiechem. Był pielęgniarzem najbardziej lubianym przez chorych i lekarzy. Brat Luigi zmarł na białaczkę w 1977 r., mając 55 lat.
Skomentuj artykuł