Opowieści o "piekle i o nadziejach". Papież przyjął grupę migrantów, jeden z nich w drodze stracił żonę i córkę
Franciszek spotkał się we wtorek w Watykanie z grupą migrantów, wśród nich z Senegalczykiem i Gambijczykiem - autorami książek, którzy opisali swoje doświadczenia oraz z delegacją organizacji pozarządowej, niosącej pomoc na morzu. Wśród gości papieża znajdował się także migrant znany jako Pato z Kamerunu, którego żona i córka zmarły z pragnienia na pustyni między Tunezją i Libią.
Migrantom, którzy odwiedzili papieża, towarzyszyli: założyciel organizacji pozarządowej Mediterranea Saving Humans, ratującej migrantów Luca Casarini wraz z aktywistami oraz jej kapelan ksiądz Mattia Ferrari.
Żona i córka jednego z migrantów zmarły z pragnienia na pustyni
Migranci - autorzy wydanych we Włoszech wspomnień to Ibrahim Lo z Senegalu i Ebrima Kuyateh z Gambii. Obaj dotarli szlakiem migracyjnym z Libii.
W grupie uczestników spotkania był także migrant znany jako Pato z Kamerunu, którego żona i córka zmarły z pragnienia na pustyni między Tunezją i Libią. Odwiedził on już Franciszka w listopadzie zeszłego roku.
Opowieści o "piekle i o nadziejach"
Jak zrelacjonował ksiądz Ferrari, papież wysłuchał historii migrantów. Portal watykańskich mediów zaznaczył, że były to opowieści o "piekle i o nadziejach".
O audiencji w Domu Świętej Marty poinformował portal Vatican News.
Źródło: PAP / pk
Skomentuj artykuł