Zwracając się do tysięcy wiernych obecnych na placu Świętego Piotra na zakończenie mszy kanonizacyjnej Franciszek powiedział: "Moje myśli kieruję ponownie na Bliski Wschód, szczególnie do umiłowanej i umęczonej Syrii, skąd znów napływają dramatyczne wiadomości na temat losu ludności na północnym wschodzie kraju, zmuszonej do porzucenia domów z powodu działań militarnych".
Następnie papież dodał, że wśród tej ludności jest wiele chrześcijańskich rodzin.
"Do wszystkich zaangażowanych stron i do wspólnoty międzynarodowej ponawiam apel o szczere zaangażowanie na drodze dialogu, by szukać skutecznych rozwiązań" - wezwał. Po tych słowach rozległy się brawa.
Franciszek mówił też, że wraz z uczestnikami trwającego w Watykanie synodu biskupów na temat Amazonii śledzi z niepokojem wydarzenia w Ekwadorze. Pogrąża się tam kryzys i nasilają gwałtowne masowe protesty w związku ze zniesieniem przez rząd dopłat do paliw.
Papież modlił się za Ekwador, gdzie obowiązuje stan wyjątkowy i godzina policyjna. "Łączę się w bólu za zmarłych i rannych. Zachęcam do poszukiwania pokoju społecznego przy szczególnej trosce o najsłabszą ludność i prawa człowieka".
Przed modlitwą Anioł Pański papież pozdrowił także Polaków w związku z obchodzonym XIX Dniem Papieskim. "Specjalne pozdrowienie kieruję do wiernych z Polski, którzy dzisiaj obchodzą Dzień Papieski. Dziękuję im za ich modlitwy i za stałą serdeczność" - powiedział.
Przed południem podczas mszy kanonizacyjnej na placu Świętego Piotra z udziałem tysięcy osób papież Franciszek ogłosił świętymi pięcioro błogosławionych: angielskiego kardynała konwertytę Johna Henry'ego Newmana (1801-1890) i cztery kobiety. Są wśród nich trzy zakonnice: Józefina Vannini (1859-1911) - założycielka Zgromadzenia Córek św. Kamila, Maria Teresa Chiramel Mankidiyan (1876-1926) z Indii, siostra Dulce Lopes Pontes (1914-1992) z Brazylii - opiekunka ubogich oraz Marguerite Bays (1815-1879) - świecka ze Szwajcarii, tercjarka franciszkańska, mistyczka.
Oto polskie tłumaczenie papieskich słów:
Drodzy bracia i siostry,
Zanim zakończymy tę Celebracja Eucharystyczną, pragnę pozdrowić i podziękować wam wszystkim.
Dziękuję braciom kardynałom i biskupom, a także kapłanom, zakonnicom i zakonnikom przybyłym z całego świata, zwłaszcza tym, którzy należą do rodzin duchowych nowych świętych.
Z szacunkiem zwracam się do delegacji oficjalnych różnych krajów, w szczególności do Prezydenta Republiki Włoskiej i Księcia Walii. Istotnie ci święci dzięki swemu świadectwu ewangelicznemu przyczynili się do rozwoju duchowego i społecznego w swoich krajach.
Szczególną myśl kieruję ku przedstawicielom Wspólnoty Anglikańskiej, wyrażając im serdeczną wdzięczność za obecność. Witam także Ciebie, drogi Bracie, nowy biskupie tutaj w Rzymie.
Moje pozdrowienia kieruję do was wszystkich, drodzy pielgrzymi, a także do tych, którzy śledzili tę Mszę św. za pośrednictwem radia i telewizji. W szczególności pozdrawiam wiernych w Polsce, którzy obchodzą dziś Dzień Papieski: dziękuję im za modlitwy i nieustanną miłość.
Moja myśl znów biegnie na Bliski Wschód. Zwłaszcza ku umiłowanej i udręczonej Syrii, skąd ponownie docierają dramatyczne wiadomości o losach mieszkańców północno-wschodniej części kraju, zmuszonych do opuszczenia swoich domów z powodu działań zbrojnych: pośród tej ludności jest także wiele rodzin chrześcijańskich. Ponawiam apel do wszystkich zaangażowanych stron oraz wspólnoty międzynarodowej o szczere, uczciwe i transparentne zaangażowanie na drodze dialogu w poszukiwaniu skutecznych rozwiązań.
Wraz ze wszystkimi członkami Synodu Biskupów dla Regionu Amazonii, zwłaszcza pochodzącymi z Ekwadoru, z niepokojem śledzę wydarzenia ostatnich tygodni w tym kraju. Powierzam go wspólnej modlitwie i wstawiennictwu nowych świętych i łączę się w bólu z powodu zmarłych, rannych, i zaginionych. Zachęcam do poszukiwania pokoju społecznego, ze zwróceniem szczególnej uwagi na najbardziej narażonych grup ludności, ubogich oraz prawa człowieka.
A teraz zwróćmy się do Dziewicy Maryi, która jest wzorem ewangelicznej doskonałości, aby pomogła nam podążać za przykładem nowych świętych.
Skomentuj artykuł